Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

xasistis

Użytkownik
  • Content Count

    229
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by xasistis

  1. Ja zamówiłem 11 sierpnia i wczoraj dostałem zamówionego Bowman'a.

    Jedyne na co mogę narzekać to na fatalny kontakt, a w zasadzie jego brak. Kilka razy pisałem maile z pytaniem o datę wysyłki (bo w historii zamówienia mam tylko adnotację, że wyślą ASAP). Jakości rzeczy potwierdzić nie mogę gdyż na razie nie mam go jak sprawdzić, ale zewnętrznie daje pozytywne wrażenie.

  2. Ludzie, no nie bądzcie aż tacy leniwi i nie oczekujcie, że ktoś odwali za was robotę! Najlepiej dostać gotowe na tacy, prawda? Na forum jest opisane krok po kroku jak wygląda zamówienie z WGC. Wystarczy poszukać!

    Yaung - złóż zamówienie na WGC to ci przyślą koszty transportu. Następnie wszystko obkładasz cłem, vat'em i przeliczasz na złotówki.

  3. Błąd podstawowy - nie doliczyłeś wagi opakowania ani akcesoriów. 2800 to waga gołej repliki.

    Błąd poboczny :) - oni w jeszcze trochę inny sposób wyceniają koszta przesyłek i jest on trochęwyższy od standardowo wyliczanego przez kalkulatory poczty czy operatorów pocztowych.

    Poza tym - OK.

  4. Sprawa jest taka:

    KSC Glock 17 + G&P M3 flashlight.

    szukając na USCAV znalazłem kilka wersji kabury safarilanda do glock'a z latarką:

    - Black, Glock 17/22 w/Light Mount - RH

    - Black Glock 17/22 W/ITI Streamlight M3X/M6X

    - Black, Glock 17, 22 w/ Surefire X200 Light

     

    ta ostatnia chyba nie, bo wydaje się być dłuższa i nieco szersza(latarka). pozostają dwie pierwsze. Która?

  5. Pre-Order oznacza przedmiot, który będzie sprowadzony dopiero jak go zamówisz, bądź produkt, który jeszcze nie miał swojej premiery ale już można składać na niego swoje zamówienia. W obu przypadkach nie ma go na stanie sklepu i trzeba poczekać aż go sprowadzą.

  6. W odpowiedzi na kilka powyższych postów:

    Abstrahując od tego konkretnego zamówienia, gdy zawieram jakąś umowę, guzik mnie obchodzi jaki druga strona ma na tym zarobek, czy może robi to charytatywnie, czy też ma dotacje unijne. Jeżeli odpowiada mi cena i pozostałę warunki - kupuję. Nie, to nie. Jednakże po zawarciu umowy oczekuję wywiązania się z niej.

    Jak widzimy w poście Nailer'a, sprawa jest w toku. Mając na uwadze początkowe ociąganie się z wpłatami pieniędzy przez kilku uczestników, czekam na informację o numerach paczek, co będzie doskonałym przykładem, iż już niedługo..

    Bo jak rozumiem nie ewentualny zarobek Holmes'a a czas dostawy jest tu problemem?

  7. @Volt-220

    Chciałeś poprawek - dostarczam ich:

    Na początku wisi info, że limit wynosi 40 osób. Załózmy jednak, że Holmes miał słabe serce i przyjął zamówienia od 50 osób. Gdyby się okazało, że jednak więcej byłbym osobiście zniesmaczony (ale tylko lekko, bo to w końcu tylko liczba). AEG razem z opakowaniem (bo i za jego transport też nieststy zapłacic trzeba) waży średnio 4.5kg. W zależności od modelu bo niektóre paczki ważą niewiele ponad 3 inne nawet 6, bez wliczania w to karabinów maszynowych, których z reguły idzie niewiele.

    Wsystko powyżej to jednak w dalszym ciągu tylko liczby, z których nic nie można powiedzieć o sposobie transportu. Pewność będziemy mieli po opublikowaniu numerów paczek i prześledzeniu czasu ich dostarczenia. Tyle.

     

    Jeżeli chodzi o kontakt z Holmes'em: dostałem mail'a w sprawie OoS 12 czerwca, wysłałem odpowiedź i tyle. Dziś napisałem maila z pytaniem o powód aż takich opóźnień, jednak nie sugerujcie się, jeżeli nie zamieszczę posta o otrzymanej odpowiedzi bo od poniedziałku przez tydzień mnie nie ma.

  8. hmm..

    Czy nie na miejscu byłoby w tej chwili żądać ustosunkowania się TAZZ'a do sprawy oraz poprosić o sprawozdanie finansowe z imprezy?

    To chyba pierwsza tego typu sytuacja gdzie podważana jest słowność organizatora co do rozdysponowania środków zebranych od graczy.

  9. The Times: Amerykanie nie mogą doliczyć się bomb

    Napisał Wojciech Brzeziński

    środa, 28 maja 2008

    POLSKA The Times: Amerykanie nie mogą doliczyć się swoich bomb

     

    Armia Stanów Zjednoczonych rozpoczęła gorączkowy remanent w swym arsenale atomowym. Powód ma dobry: tylko w ciągu ostatnich 18 miesięcy wojskowi USA zgubili 6 głowic i 4 zapalniki jądrowe - pisze Wojciech Brzeziński

     

     

     

    "Tajwańczycy byli bardzo zakłopotani prezentem, który półtora roku temu dostali od sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Zamówili z USA nowe akumulatory do amerykańskich śmigłowców transportowych, lecz gdy otworzyli skrzynie, w których je dostarczono, znaleźli coś zupełnie innego.

    Wewnątrz znajdowało się coś, co wyglądało na... głowice jądrowe. W rzeczywistości nie były to same głowice, a jedynie zwieńczenia rakiet zawierające ich skomplikowane, sterowane komputerowo zapalniki. A te, jak wszystko, co wiąże się z bronią jądrową, są ściśle strzeżoną tajemnicą wojskową.

    Zapalniki, które trafiły na Tajwan, zdjęto nieco wcześniej z rakiet stacjonujących w stanie Wyoming i przewieziono do bazy logistycznej w Utah. Tam zamiast w tajnym składzie złożono je w zupełnie jawnej części magazynu. Najwyraźniej ktoś niedokładnie przyjrzał się oznaczeniom skrzyń i wziął je za śmigłowcowe baterie.

    Amerykańscy wojskowi mają skrót, którym określają podobne sytuacje - "S.N.A.F.U." czyli "Situation normal, all f...cked up". W ugrzecznionym tłumaczeniu "sytuacja normalna, wszystko schrzanione".

    Logistycy największej armii świata o błędzie dowiedzieli się dopiero półtora roku później od samych Tajwańczyków, zirytowanych przeciągającą się dostawą akumulatorów.

    27 marca sekretarz obrony USA Robert Gates, załamany błędem, rozkazał natychmiast policzyć wszystkie głowice jądrowe i ich części. Zliczanie wszystkich 5 tys. amerykańskich bomb atomowych potrwa ok. 60 dni. Pośpiech jest wskazany, bo to nieodosobniony wypadek niefrasobliwości w obchodzeniu się bronią jądrową.

    30 sierpnia ubiegłego roku bombowiec B-52 latał nad USA przez trzy i pół godziny z sześcioma głowicami atomowymi na pokładzie. Przypadkiem. Maszyna miała przewieźć z jednej bazy do drugiej głowice ćwiczebne - zamiast tego załadowano ją bronią zdolną zmieść z powierzchni ziemi kraj wielkości Belgii. Pilot o niczym nie wiedział.

    Nie jest jasne, jak doszło do pomyłki, bo głowice bojowe są o wiele cięższe i mają jaskrawe czerwone oznaczenia. Ważne, że znów nikt się nie zorientował, dopóki samolot nie dotarł do celu.

    Gdy informacja o tej pomyłce przedostała się do mediów, Amerykanie zdębieli. Do nieszczęścia było blisko, bo samoloty U.S. Air Force nie mają dobrej reputacji, gdy idzie o transport głowic jądrowych. Wiedzą o tym doskonale mieszkańcy niewielkiego miasteczka Mars Bluff w Południowej Karolinie.

    Niemal dokładnie 50 lat temu, 11 marca 1958 r., bombowiec B-47 lecący na manewry w Wielkiej Brytanii... zbombardował Mars Bluff. O godzinie 16.19 bomba atomowa wpadła do ogródka pana Waltera Gregga. Z ogłuszającym mlaśnięciem wbiła się w bagnistą glebę. I eksplodowała.

    - Czułam się, jakby ktoś podniósł dom, potrząsnął nim i odstawił na ziemię - opowiadała w 50. rocznicę bombardowania Janis Munnerlyn, która w 1958 r. chodziła do gimnazjum i mieszkała dwa domy dalej.

    Wybuch zmazał z powierzchni ziemi altankę, w której zwykle bawiły się dzieci. Fala uderzeniowa skasowała chevroleta rodziny Greggów, wywróciła kołami do góry ich półtonową ciężarówkę. Dom został przesunięty na fundamentach, a wewnątrz w drzazgi poszedł ich cały dobytek.

    Ale oni - z trójką dzieci, sprzątaczką i dziewięcioletnią kuzynką - odnieśli tylko kilka zadrapań. Potężną eksplozję wywołał nie ładunek jądrowy, ale inicjator - konwencjonalny ładunek wybuchowy, który tylko rozpoczyna właściwy wybuch bomby atomowej.

    Amerykańskie siły powietrzne utrzymują, że wbombie brakowało kluczowego elementu - kapsuły z uranem. Bez niej nie mogło dojść do atomowej eksplozji ani nawet do skażenia po uderzeniu. Nie wszyscy mieszkańcy Mars Bluff są przekonani. Twierdzą, że dziwne fragmenty metalu, które znajdowali w okolicy po eksplozji, do dziś przyprawiają mierzące radioaktywność liczniki Geigera o nerwowe tykanie.

    Od 1945 do 1980 r., kiedy ostatni raz przeprowadzano jakiekolwiek oficjalne analizy, zanotowano 32 incydenty z udziałem broni jądrowej - w tym te, które armia USA określa kryptonimem Złamana Strzała oznaczającym zgubienie lub przypadkowe uwolnienie bomby jądrowej.

    Sześciokrotnie upuszczone bomby, a raczej ich zapalniki, wybuchały. Trzy eksplodowały na terenie baz wojskowych, dwie kolejne w dziczy daleko od miast i wiosek. Tylko ta z Mars Bluff wybuchła na terenach zamieszkanych.

    Ale to nie znaczy, że upuszczone bomby nikomu nie zaszkodziły. Co najmniej kilkakrotnie takie wypadki skutkowały promieniotwórczym skażeniem dużego obszaru. W listopadzie 1950 r. bombowiec B-50 wracający z patrolu na dalekiej północy doznał awarii silnika. Piloci próbowali za wszelką cenę wylądować, lecz nie mogli tego bezpiecznie zrobić z bombą atomową na pokładzie. Bomba została więc przez nich zrzucona - tym razem celowo - 300 km na północ od Montrealu.

    W1966 r. bombowiec B-52 zderzył się z samolotem cysterną. Szczątki obu maszyn spadły w pobliżu wioski Palomares w hiszpańskiej Andaluzji. Razem z samolotem spadły też cztery bomby wodorowe: trzy na ląd, jedna do morza. Dwa z pocisków, które uderzyły w ląd, eksplodowały: pluton i uran skaziły ponad 2 km kw. ziemi. Ówczesny ambasador USA osobiście brał kąpiel na plaży w Palomares, by udowodnić, że nie ma zagrożenia skażeniem.

     

    Ekolodzy z Greenpeace szacują, że na świecie wala się 50 bomb atomowych zgubionych przez obie strony zimnowojennej konfrontacji. Każdego dnia rdzewieją one coraz bardziej.

     

    http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/inde...5&Itemid=46

  10. O ile wogóle w polsce dostaniesz kulki G&G. Raczej nie są popularne.. ciekawe czemu? ;)

    Nie.

    Express Delivery to nie to samo co Express Shipping. Ten jest jakieś50-100% droższy od Airmail'a.

    No i pamiętaj, że to są dolary HK a nie USA.

  11. Jeżlei w 3 tygodnie ma dojść do Polski - AirMail

    Jeżeli w 3 tygodnie ma dojśćdo ciebie - Express

    Wybierasz przy składaniu zamówienia

    Napisz do WGC to ci wyślą wycenę.

    Ile to będzi ekosztować w PLN - Jest o tym odpowiedni temat.

     

    PS: Kulki opłaca się ściągać?

×
×
  • Create New...