battleangel

NavySeal napisałes, że w AS nie liczą się trafienia rykoszetów, ale to chyba zależy od danej ekipy. Jedni mogą nie uznawać rykoszetów a drudzy odwrotnie :wink: Gunmaniak, to wszystko co powymyślałes może i jest przydatne i wogóle, ale czy pomyślaleś może o jakimś szybkim sposobie demontażu tego lusterka? Bo gdyby nagle przyszło by Ci przeciskać się przez jakieś ciasne dziury czy szczeliny to bardzo łatwo można to zniszczyć zachaczając o coś.I jeszcze jedno, czy po zamątowaniu tych wszytkich gadzetów na początku lufy nie będzie to troche przeciążało przedniej części broni? Pozdrawaim

Takie lusterko w ASG jest bardzo przydatne, wiem bo kumpel z ekipy takie ma tylko, że nie przyczepione do boroni. To jest zwykłe małe lusterko przyczepione to anteny od radia:D jest to dosyc pomysłowe bo możesz skracać i wydłużać ile chcesz;) A co do tego twojego patentu gunmaniak to też można by zamontowac to lusterko na jakimś składanym kijku jak antena i wtedy nie trzeba by było biegać z takim długim:p Pozdrawiam :wink:

Ja szczerze mówiąc raz w zyciu strzelałem się w budynku gdzie były szyby:D No i jak zobaczyłem kolesia za oknem to je poprostu... wybiłem a kolesia ustrzelilem:p Pozdrawiam

Ja zazwyczaj staram się nie strzelać w głowe bo to naprawde może zaboleć. Byłem kiedyś świadkiem tego jak znajomy strzelił z MP5 juz nie pamiętam jakiego mającego 360fps do drugiego znajomego z nawet dalejkiej odległości (ponad 15m) i niefortunnie trafił go w ząb....ząb ukruszył się. Na drugi dzień wizyta u dentysty.