grabarnia

jeżeli nie kosztuje połowę nowego famcia to było by super :) przekopuje google :>

no mój sie ukręcił rok po upgrade... spodziewalem sie ze to bedzie trudne... ale czy jesteście pewni, że aż tak? naprawdę wolał bym gaz... mam gość charczenia gearboxa w famasie...

ale na starym miałem 250 fps :( przyznasz, że to troszkę mało... a cięźko to upgradnąć. Gearbox ma już rysy z przodu i nie wytrzyma długo... a zębatki już się poddały... pomyślałem o gazie, dźwięk i "dymek" z lufy dodały by klimatu ;)

jestem w posiadaniu pełnego body i lufy od FAMASA z TM. gearbox zdechł, ale nie chcę sie rozstawać z tym karabinem, głównie dlatego, iż jest to jedyna dostępna na rynku replika tego karabinu. I tu pojawił się w mojej głowie pewien chory pomysł... mam przecież lufę... no i samo kompletne body... a może by tak... przerobić na gaz? I własnie mam do was pytanie. Jaki musi być zbiornik żeby wystarczył na wystrzelenie + - 180 kulek minimum? Fajnie by było mieć opcje single/semi/auto. Ogólne pare porad... może ktoś już budował gazowy automacik ew. ma coś takiego na stanie. wiem że są gazowe ingramy,

no dobra ale jak założyć taki kocyk na baterie do FAMASA? dziś przy -10 to z moim gunem działo się chyba wszystko, 2 czy 3 razy zamarzały mi magazynki, hopsiup musiałem zmnijszyć do min, bo kulki latały gdzie chciały, 4 czy 5 razy "strajk" guna, czyli poprostu przestał strzelać na kilkadziesiąt sekund do max minuty. no i pod koniec dzisiejszych atrakcji wykazywał się śladową powtarzalnością.... no a bateryjka (zmierzam do sedna ;P ) wczoraj naładowana zdechała.... stockowy TM 7,2v 1300mAh :]

po miesiącu grzebania we flakach problem z singlem... dalej nie rozwiązany :] "zmiękczyłem" sust i srzelam singlem z auto :)

możliwe ;) co do płytek na selektorze to nie to. chodzi o to że gun sie zacina kiedy wybierze się single fire. idze dopiero po kilku seriach. chodził nieźle, kiedy sie potknąłem na strzelance i rypnąłem nim w drzewo ;) podziało na jakieś 3 tygodnie czy 4 :lol: gun jest z 2 ręki i ma tą wadę od kiedy go mam.

sprzedam sobie liścia za głupote jak cos rozwaliłem... narazie studuje po raz n-ty manuala od gearboxa... więcej napisze po 14. [ Dodano: 05 Lis 2005 17:07 ] rozebrałem... nic nie widać... musiał tłok przy składaniu wyskoczyć z prowadnic i wogóle nie złapać zębatek... [ Dodano: 05 Lis 2005 18:03 ] naprawiłem. tłok wypadł z prowadnic. nietety nie udało mi się usunąć jednego z problemów który mam. dalej nie mam ognia pojedynczego. jestem otwarty na pomysły dlaczego.

zerkne do środka po południu... teraz nie mam odwagi...

zaczynam sie domyślać... chyba czeka mnie zakup nowej spręzyny i tłoka przy okaji...

nieco rozciągnięta spręzyna miała posłużyć lekkiemu zwiększeniu mocy. kumpel zrobił tak w G36, chodzi wolniej ale zasięg skuteczny wzrósł. silnik pracuje, zębatki chodzą. Porusza się też ta nasadka na wylocie tłoka, za to sam tłok i sprężyna stoją. Tak teraz pomyślałem że może przy montażu spadł z prowadnic??

problem głupi lecz poważny... po rozciągnięciu spręzyny i złożeniu ponownym tłok nie pracuje. co mogłem rozwalić? co mogłem zrobić źle? co mu sie stało... pomocy siedze nad nim od 2h (tyle zajeło mi złożenie drania na powrót...) ręce mi opadają :( mam nadzieję że go nie zabiłem... nie mam teraz kasy na nowy gerabox :(