Zabawa była miodna. Akcja prawie non stop. Gdybyśmy nie wymusili na sztabie to nie byłoby nawet czasu coś zjeść w terenie. Adrenalina była. Siarczysta wymiana kompozytu też. Zróżnicowany teren powodował, że nie wiadomo było co czeka za chwilę. Rekwizyty + działania modów na wysokim poziomie nie pozwalały się nudzić. W sumie zaje...e spędzony czas. A co by się tam działo gdyby było te 400 osób to ciężko sobie wyobrazić. Niestety musiałem opuścić zlot przed imprezą postscenariuszową więc jak było nie wiem, ale zapowiadało się pozytywnie. Jeśli chodzi o socjal to full wypas. Prysznice z c.wodą, n