Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Arthur Currie

Użytkownik
  • Content Count

    1,618
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Arthur Currie

  1. Jeśli chodzi o PL-01 Concept to jestem fanem tego projektu bo:

    1) dobrze wygląda, a to jest produkt, więc musi się też dobrze sprzedawać, a nie ma sensu robić tylko na krajowe podwórko, bo jest za małe

    No i co z tego, że ładnie wygląda?

    Tylko zupełny amator będzie kupował coś bo ładnie wygląda.

     

    2) dobrze, że robią w kooperacji, bo nasz przemysł nie ma takich możliwości, żeby samodzielnie to zrobić oraz przede wszystkim są potrzebni klienci kooperanta, więc to jest świetne podejście

    Yyyyyyyyy ale co?

    3) tak jak ktoś wcześniej wspomniał, Anders jest fajnym demonstratorem umiejętności i możliwości OBRUM, ale został zrobiony bez uwzględniania wymogów WP, a to przecież oni będą klientem, a nie na odwrót

    To jest zaledwie makieta koncepcyjna. Nic więcej. Pamiętaj, że WP może zmienić wymagania i PL-01 leży i kwiczy.

     

    4) żaden kraj nie bierze na siebie całości prac w każdym projekcie, bo wychodzi za drogo, a liczy się potem, żeby sprzedać dane uzbrojenie jak największej grupie odbiorców, bo z zysków, można rozwijać kolejne projekty

    Nie bardzo wiesz o czym piszesz.

    Wakacje 8) jeszcze się nie rozpoczłęy a już mamy sezon ogórkowy

  2. Czołgi nie powinny i to kategorycznie brać udziału w walkach w terenie gęsto zabudowanym. Koniec kropka i każdy jeden konflikt tego dowodzi (to, że merkawy tratują sobie chatki z gówna kurzu i blachy falistej niczego nie dowodzi)

    Powiedz to Marines w Falludży z 2004 roku albo US ARMY w rajdzie na Bagdad w 2003. ;)

  3. Kto powiedział, że kupujemy CV90?

    Poczytaj na czym zbudowano PL-01 Concept.

     

     

     

    Anders to była inicjatywa OBRUM Gliwice, gdy armia nie była zainteresowana taką konstrukcją jeszcze stąd zawieszenie/ niepowodzenie projektu.

    Raczej piękne wyprowadzenie kasy z firmy. ;)

     

    Doświadczenia z tego programu będą właśnie wykorzystywane przy konstruowaniu WWO jakim jest Concept i prawdopodobnie przy projektowaniu nowego BWP. PHO zakupiło cv90/120 jako "podstawkę" do makiety Concepta. Nie jest wcale ukrywany fakt, że ewentualna wersja finalna będzie robiona na spółę z BAE Systems. Jednak mało kto już wspomina, że Brytyjczycy będą dostarczać wieże podczas gdy PHO będzie rzeźbić podwozie.

    Doswiadczenie doświadczeniem tylko co z tego. Mamy już doswiadczenie (choćby przy Malaju i wiadomo jak to się skończyło dla Bumaru ledwo ledwo). Po co kolejny raz "odkrywać koło i/lub ogień"?? Czy w tym kraju nikt nie wie czym jest brenchmarking??

  4. Skoro juz zbudowaliśmy podobną konstrukcję (Anders) i wojsko się wypięło. Skoro PHO/Bumar miał budować kolejny wóz w konsorcjum a następnie zrobił woltę i kupuje CV90/120 to ja nie widzę szans dla tego wozu na racjonalny "czołg". To wyrób czołgopodobny.

  5. :icon_biggrin: Currie No nie wiem powtórzyłem tylko zdanie generała z którym mam przyjemność mieć zajęcia... 50km dla dywizji jest aktualne.. akurat wierzę gościowi, który po pierwsze jest generałem a po drugie jednym z bardziej cenionych w NATO. Tydzień temu prowadził m.in. o tym wykład. By nie było - nie to nie emeryt:).

    No to generał sprzedał bajeczkę. Bajeczkę którą student łyknął jak młody pelikan nadmiar ryb. :wink:

     

    A obrona linearna z frontem rzędu 50km na dywizję to coś na co powinniśmy spuścić zasłonę milczenia.

  6. Wojsko Andersa nie chciało ze względu na to, że nie pływa. Wojny na bliskim wschodzie pokazują jak ważne dla dzisiejszego czołgu czy platformy jest możliwość pływania kosztem słabszego pancerza :hahaha: . Wyrzucanie gościa od dobrego projektu to rzecz, którą możemy się szczycić tak samo jak naszymi "gawronami". Sensowniej było kupić za te pieniądze miecze i łuki niż pakować w coś co nam nie potrzeba a kosztuje tyle, że można by za to czołgów narobić.

    Andersa wojsko nie chciało bo to był pomysl OBRUM Gliwice budowany na własne ryzyko przed tym jak wojsko cokolwiek zadeklarowało w sprawie nowego BWP/Czołgu.

     

    Czołgi służą do obrony, jak najbardziej. Jedna dywizja może bronić odcinka długości 50km jeśli mówimy o naszej strategii. Łącznie posiadamy 3 zdolne do walki dywizje... to łatwo sobie policzyć, że POLSKA może być broniona łącznie na 150km frontu. Trochę beznadzieja. Zresztą metody walki się zmieniły.... i armie powoli przystosowują się do nowych warunków.

    Nie stosuje się teraz obrony linearnej. A odcinek obrony 50km frontu to nawet wedle regulaminów z 1939 roku to fikcja. Okopać się to można na pozycji opóźniajacej zgrupowaniem kompanijnym/batalionowym.

     

    Generalnie widzę osoby, które poczytały na wp.pl/onet.pl/interii peanów o nowych polskich czołgach. Takie to one super, że MON kupił od Niemców Leopardy. :wink:

  7. Wiciok Anders też należało udupić w tej formie w jakiej był. Wojsko go nie chciało.

     

     

    Tagan czołgi nie służą do obrony. To broń ofensywna. A Merkawa (która wersja?) nie jest ani cudem ani czymś co jest nam potrzebne do szczęścia.

  8. Chriso to nie brak pleców powoduje, ze nie możesz się dostać. Tylko obywatelstwo niemieckie. No ale skoro reszta to plecaki.

     

    W sumie to obwinianie wszystkich innych na około, że to czy tamto to norma. No cóż. Musisz swoje wychodzić. Tak do usranej śmierci w lewo i w prawo. Wywalają drzwiami, wchodź oknami. Porób kursy. Dokształć się. I rzuć studia bo nie wiele dają.

     

    A i inna sprawa, że wojsko to "patologia" to owszem. Zobaczcie ile musi dowódca drużyny napisać kwitów na szkolenie. A pisze ich na tony. Do tego, zamiast na poligonie dbają o sprzęt. No dbają i dłubią. Aby ten sprzęt wyjechał za bramy koszar. Inna sprawa, ze czasem jednostka może pewne ćwiczenia zrobić na swoim terenie. Np rozwinąć sieć łączności w koszarach. I bynajmniej nie latając z kablem na plecach.

     

    No ale najwięcej o wojsku najwięcej wiedzą ci, którzy nie służyli w nim.

×
×
  • Create New...