Arthur Currie
-
Content Count
1,618 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Arthur Currie
-
-
A myślałem, że "zabłysnę" żartem. :c
Jak gówno w kiblu. Ale rozumiem, że takie zabawy doodbytnicze ciebie w jakiś sposób rajcują. Tylko czemu etapujesz nimi na publicznym forum gdzie mało kogo moze to interesować??
Sam w Strzelcu nie jestem, ale ma się z tego sporo korzyści, na przykład zwolnienie z pisania kolokwii, "lepszy start" do MONu itp.Na wyższej szkole czegoś i czegoś??
Wiem, ze ludzie ze strzelca w wojsku czasem są "ścierani". I udowadnia się im, że nic nie potrafią w sposób doświadczalny.
-
Sam najwyraźniej jesteś strzelbą ładowaną od tyłu. :wink:
-
Zmiany mają być. Tylko nikt nie wie jakie. Ot sytuacja jest zawieszona w próżni (jak generalnie całe wojsko od dłuższego czasu gdzie "nikt nic nie wie").
-
' timestamp='1382370975' post='1880959']
Witam ja mam nie długo ćwiczenia związane z nsr jak wyglądają takie ćwiczenia w sęsie 8 godzin i do domu czy jak w moim przypadku przez 4 dni na jednostce trzeba będzie siedzieć ??
Pytanie jaka jednostka i jaki program szkolenia "starszyzna turnusu" wymyśli. Ale zazwyczaj od 8 do 16 mają NSRowcy zajęcia a później przepustka stała. A co w trakcie przepustki robią to już nie problem dowództwa.
-
Primo komuś się nudzi.
Secundo studenci mają jeszcze wakacje. 8)
Tetrio mamy najgłupszą sobotę w tym tygodniu. 8)
Się zastanawiam do czego ma prowadzić kolejny temat i kolejna ankieta. O tym samym (zupełnie jak ping pong). Nie można zrobić ankiety o różowych słoniach?? Byłoby oryginalniej. :)
-
Zapytaj się kogoś ze znajomych trójmiejskich RPGowców (tych na kulki) czy nie mają przypadkiem. Bo mogą mieć.
-
Proszę. Jeszcze są wakacje. Za chwile się zacznie o naganności stosowania pirotechniki, konieczności krzyczenia "granat" przed jej użyciem oraz zagrożeniu jakie niesie za sobą wrzucenie ww. za kołnierz...
Ten temat mógłby (w końcu) zostać zamknięty - zanim do tego dojdzie. :icon_wink:
Wakacje 8)
Ciesz sie, że nie wspomniałem o ładunkach termobarycznych czy bombach paliwowo-powietrznych. :D
-
Ja bym wrzucił pod nogi granat. :)
A co?? Eskalujemy. :)
-
Może i marny, ale sam osądź jak to wygląda.
Normalnie wygląda. Nie jest jakaś tragedia. Sam np nosiłem wojskowe buty pamiętające lata 80-te. Takie ciekawe opinacze.
Wyobrażasz sobie gościa z typowymi glanami w mundurze na strzelance?Tak. Nawet widuję. Nawet sam nosiłem. I jeśli chodzi o ich wytrzymałość to są nawet lepsze od części butów taktycznych. Że o pewnych właściwościach jakich nie posiadają buty taktyczne z miękka podeszwą nie wspomnę.
Ja nie bardzo.To masz uboga wyobraźnię. :)
Jakieś dziwne twierdzenie: "Moje glany wyglądają prawie jak wojskowe buty to będę w nich łaził na strzelanki" To tak jak by zakładać rękawice zimowe zamiast taktycznych, "bo są podobne do tych używanych przez wojsko"No to zobacz jakie rękawice taktyczne noszą nasi żołnierze. Aha i zobacz jakie rękawice noszą zimą :P
-
7 lat nosiłem glany na co dzień i do airsoftu. Ja ze swojej strony polecam. Nadadzą się.
-
Frazę "wakacje" chyba ktoś inny zaczął stosować i to duzo wcześniej i nie wiem jaki to ma związek z airsoftem, no ale zawsze możesz sobie potupać nóżką i poskarżyć się mamusi...
No to Panowie wakacje :icon_razz2:
Nie bo ja pierwszy zastosowałem ją do opisu zjawiska gdzie gimbusy takie jak ty zdecydowanie się nudzą.
Możesz iść wrócić do piaskownicy dzieciaku bo za kilkanaście dni wracasz do szkoły. 8)
-
???Się ludziom w głowach popier.....
No chyba Tobie. Ja pierwszy zacząłem stosować frazę wakacje i to mój autorski pomysł osobisty. Na długo zanim Ty usłyszałeś o airsofcie 8)
-
A ten temat dalej jest ciągnięty, nic nowego nie zostaje wniesione...
Jakby to Artur napisał: :cool: wakacje.
Arthur jak już. I to akurat mój autorski tekst który tylko ja mogę używać bo jest ze mną identyfikowany. :P
-
Dyscyplina. :lol:
No w wojsku dyscyplina i piękna musztra to na pokaz jest. A na co dzień to typowa przepierdolka, luzik (w obrębie pododdziałów za co jest czasem szorowanie łbów wyżej) i normalne życie.
-
Jaki kraj, tacy ludzie. Rozejrzyj się, jakie masz możliwości? Żadne. Gdzie możesz coś uprawiać? Nigdzie. Od najmłodszych lat, całkowity brak jakiegokolwiek wsparcia.
To chyba żyjesz w alternatywnym wszechświecie.
Nie powinno dziwić, że pełno osób wyjeżdża, żeby się rozwijać.Ale jeszcze więcej zostało w kraju. A może są "za głupi" aby dać dyla za Odrę (ewentualnie Bug ale to już moim zdaniem perwersja :P )
Ludzie wszelkich klas, wszelkich specjalności.Jak na całym świecie ludzie migrują sobie to w lewo to w prawo.
W tym kraju w nic się nie inwestuje, nic nie promuje, więc też nie ma co się dziwić, że ludzie nie znają się na niczym i niczym się nie interesują.Kononowicz rzucił klątwę. I serio nie ma niczego. :)
Warto chociażby spojrzeć na sport, w wielu dyscyplinach, w większości tych istniejących nigdy nie ma PL.Jak w większej części świata.
Polska to taki dziwny twór.A największym problemem jest problem jak 2 działaczy związkowych na Euro 2012 w Gdańsku tyle mogło wypić :)
Dopiero jak ktoś jakimś cudem coś osiąga, to wtedy dopiero ktoś się zaczyna tym interesować. W Polsce najpierw oczekuję się zbiorów, a potem myśli się o sianiu. Jak było ze skokami narciarskimi? Pojawił się Małysz i nagle pojawiło się zainteresowanie. F1, siatkówka, piłka ręczna, ostatnio tenis.Serio żyjesz w jakimś alternatywnym świecie czy odmroziłeś się ze stanu hibernacji??
F1 interesuje się od dawna (jak sporo znajomych i to jeszcze sprzed czasów Kubicy bo kto by pamiętał jak Schumacher walczył z Hillem o mistrzostwo?) a siata czy szczypiorniak od dawna mają wiernych kibiców. O tenisie nie wspomnę bo to samo w sobie już klasyka jeśli chodzi o zainteresowanie.
Rozwija się także footbal amerykański.Na fali możliwości które przyszły. Bo takie Rugby to od dawna w kraju jest jako "chuligańska gra dla dżentelmenów"
Jest wiele rzeczy, które mogłyby się rozwinąć, tylko trzeba inwestować. Nie ciągle budować, jakieś kurewskie, zasrane boiska do piłki nożnej wszędzie gdzie się da, tylko otworzyć się na więcej możliwości.A samemu to nie możesz czegoś zrobić?? Poszukać odpowiedniego klubu?? A może nie marudzić??
Żyjemy w zacofanym kraju.To możesz wyjechać, popchnąć go do przodu albo wyjść z domu.
Sam traktuję airsoft bardziej "lajtowo". Ale jak wiem, że konkretna impreza jest bardziej "na spinę" to sam się "zepnę". Trzeba znać umiar i odpowiednio dawkować sobie wszystkie aspekty zabawy.
-
Mam ojca pułkownika :maniak_OK:
Niestety pracował w skrzydle.... a teraz chyba w PKBWL, więc drogę w wojskach lądowych będę musiał utorować sobie sam.
Fajnie jak się nie wie gdzie tata służy :)
Mam znajomego, który mimo, że taka był pilotem i oficerem starszym na śmigłach w Pruszczu to nie może się dostać na jednostkę a o Dęblinie już dawno zapomniał. Nawet mając kilkadziesiąt skoków ze spadochronem zaliczonych.
-
Chciałbym kiedyś wziąć udział w strzelance, wraz z pozostałymi 93 osobami, które wybrały opcję NIE, a z tymi co wybrali TAK, mam nadzieję nigdy się nie zobaczyć.
Wojna to nie baranek z czekolady. Chyba, ze ma się lat naście i mama nie wie co robi pociecha w wolnych chwilach.
Wakacje 8)
-
A czy Twoje lokalne WKU nie ma strony www i danych teleadresowych aby się samemu pofatygować i zadzwonić??
Czy może zwyczajnie w świecie mamy nawrót pytań w stylu listów do popcornu "całowałam się z chłopakiem i nie jestem w ciąży, czy to źle??"
-
"Drogi wmasu.
Chciałbym być komandosem. Co mam zrobić??"
Niech idzie do WKU serio. Albo zajrzy na stronę swojego WKU. A opinią osób z ynternetów to ja się nie przejmuję.
-
Wakacje.
Ludzie. Serio nie potraficie samodzielnie wyszukać informacji zanosząc swój ciężki zad do WKU?? Ja znam ludzi, którzy tam to już jak się pojawiają to dostają kawę i ciastka bo tak wychadzają sobie drogę, że są już dobrymi znajomymi a ich papiery ślą wszędzie po kraju.
-
Kuba psiknij silikonem w zawory. powinno pomóc na kilka magów :)
-
To rewolwer od STTi. Poszukaj w innych sklepach a może trafisz taniej.
Nada się na broń boczną. I do stylizacji jako bardziej klimatyczna replika np na gry gdzieś w Azji południowo-wschodniej.
Generalnie wart może 100 złotych. Nie więcej.
-
Wakacje 8)
Tylko pamiętaj, że strzelba kaliber 12 najlepiej wchodzi w usta. :icon_smile:
-
Ja bym poradził dać wszystkim buzi. Z języczkiem :)
W sumie to przyjdź, przedstaw się, przywitaj.
A tak to czy dzisiejsze społeczeństwo jest na tyle niepełnosprytne, że nie wiedza jak się przedstawić w towarzystwie?? Jeśli tak to jesteśmy skazani na wymarcie.
"Strzelec"
in Militaria szeroko pojęte
Posted
Ahhh typowy młody gniewny, który myśli że jest zabawny a nie jest. No cóż. Bycie tą "strzelbą" to chyba po twojej stronie jest.