Cześć,
w teamie, który prowadzę mamy we msk. Przerobiła od października jakieś 3-4k kulek głównie na co2 i ostatnio pojawił się mały problem, a mianowicie na semi, gdy nie wciśnie się spustu do końca z wystarczającą siła to replika strzela auto do momentu puszczenie spust, a na auto czasem potrafi wywalić całego maga do skończenia gazu.
Z rzeczy, które były robione - delikatnie oszlifowałem dół boltcarriera i górę młotka i na ten plastikowy bolec, w który uderza boltcarrier nałożyłem springa od aega, by amortyzować uderzenia oraz regularnie ją smarowałem.
Ktoś się orientuje co to może być?