Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Rogal94

Użytkownik
  • Content Count

    95
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Rogal94

  1. Ja moje pierwsze uvexy kupiłem jakoś 3-4 lata temu. W tedy je postrzelilem z przybliżenia bo taka była "moda". Później też jakoś dostałem po okularach i jedynie jakieś ryski były. W tedy nie byłem świadomy jakoś tych mikropekniec. No i teraz wymieniam szkła tak raz na 6-12 miesięcy.

    Velo ja osobiście polecam teraz na lato szkła przyciemniane. A jak będziesz miał trochę kaski to żółte szkła na zmianę na gorszą pogodę i okres jesienno zimowy. ;)

  2. Oczywiście że nie. Napisałem po prostu jak to u nas wygląda. Wiadome jest że nie każdy na początku ma pieniądze. G36 z adapterem jest całkiem okej.

    To jest taka luźna rada by najpierw zobaczył co i jak z ekipami by później nie musiał zmieniać niepotrzebnie sprzęt. ;)

  3. Ja dam Ci inną radę. Przejedz się najpierw na treningi po różnych ekipach, sprawdź gdzie Ci się najbardziej podoba i dostosuj sprzęt.

    U nas mamy repliki dla rekrutów, który chcą zobaczyć z czym to się je. Cała ekipa lata w jednakowym mundurze i do tego mamy repliki na magi z emki.

    Powodzenia ;)

  4. Trup leży na miejscu i się nie rusza. Ewentualnie czasem następuje ewakuacja rannego przy użyciu innych osób. Jako by nie był to zbyt duży offtop przeważnie jest do tego zasłona przy użyciu wsparcia. Oczywiście nie ma to sensu w momencie jeśli trup ma wrócić od razu na respa. To w tedy udaje się że co tam nie ma a on nie przeszkadza.

     

    Oczywiście to jest też zależne od zasad. Bo czasami jest w ten sposób że jak ranny dostanie drugi raz, to zostaje martwy. Więc w takiej sytuacji albo staramy się co wycofać do tyłu, szybko opatrzyć, wyczyścić teren albo dobić i się wycofać by nie został zakładnikiem. Wszystko zależy od sytuacji.

  5. Ostatnio na imprezie natrafiłem na pewien problem. Strzelanie do trupów. Ale wytłumaczę całą sytuację.

    Robiliśmy dosyć mocny atak na bazę przeciwnika z jednej strony szło jakoś 14 osób a z drugiej 8. Przeciwników było jakoś 30 ale całkowicie się nie spodziewali ataku i robili sobie piknik. Generalnie jako km staram się pokryć jak największy teren i nie celowalem w jakieś szczególne cele. Zresztą było straszne duże zamieszanie.

    No i niektóre trupy podczas takiego szturmu zamiast przykleić się do podłoża i wyciągnąć tą szmate/kamizelkę woleli siedzieć i nią machać.

    No i później były niepotrzebne kwasy. Też zdarzają się wam podobne sytuacje?

  6. Zeszlifowałem to łożysko o jakieś 0.1-0.05mm i dodałem dodatkowe 0.05mm podkładki i już nie słychać zębatek. Sam silnik i cylinder. Coś pięknego. :)

    Tylko bałem się że spierdolę łożysko, bo jutro o 5 rano jadę. :D

     

    Nie ten temat, pomyliłem się z tematem w 2 klasie. Proszę o usunięcie postu.

×
×
  • Create New...