Witam wszystkich! Strzelba właśnie do mnie dotarła i zaskoczyła generalnie pozytywnie, poza jednym szczegółem. Otóż sama rączka przeładowania (czółenko) się chybocze na tyle, że wydaje dosyć irytujący dźwięk. Czy ktoś z Was miał już z tym problem i jakoś sobie poradził, czy będę skazany na trzymanie repliki na tyle mocno, żeby nie zostać usłyszanym?
Z góry dzięki za pomoc :D