Witam serdecznie wszystkich rozmówców. Na tym forum jestem nowym, acz znalazłem (z przyjemnością) pewne elementy interesujące mnie osobiście. Chodzi mi o rodziny na zlotach i - mimochodem - o Ardeny. Te drugie odwiedzam już czwarty raz; ja mimo wszystko powiedziałbym o tym zlocie nieco inaczej - dopiero zaczyna (przynajmniej w zakresie mi znanym) kierować się we właściwą stronę, tj. ARH. Oczywiście, jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia tutaj, ale powolutku, powolutku ludzie zaczynają zmieniać podejście, a o przynależności do stron konfliktu nie decyduje już tylko flaga oddziału i kolor opaski