Takim "zniesmaczonym baranem" był m.in. właściciel terenu. I takim prawdziwym twardzielom, którzy pokazali się owemu panu z butelką procentów w dłoni, winni jesteśmy wdzięczność za zakończenie imprez na tym terenie.
A teraz quest. Panowie, widziałem w wielu z was fascynację wojskowością. Powiedzcie mi czy wyobrażacie sobie, aby w trakcie działań wojennych, po obozie snuli się zachlani kolesie, albo stanął przed żołnierzami w trakcie apelu pijany oficer. Było to smutne, tym bardziej, że mieliśmy wśród nas małolatów. W domu przy szachach niech zostaną ci co chcą pochlać, bo można to robić bez w