Moja MP5-ka już działa. Wydaje mi się, że wiem też co mogło spowodować zwarcie. Tak jak przypuszczaliście była to woda. Broń "od góry" jest szczelna, ale po dokładnym rozkręceniu karabinku (gwarancje chyba mam z głowy, ale przynajmniej wiem co w środku piszczy, stuka i pluje) okazało się, że na spodzie rączki dokładnie przy "butt plate" są dwie małe szczeliny. Tamtędy prawdopodobnie dostała się woda. A 5 mm dalej znajduje się co? Mój ukochany EG1000. I to zapewnie tam doszło do zwarcia. Wysuszyłem, a zaraz będę uszczelniał rączkę, bo mam nadzieje, że kiedyś jeszcze spotkamy się w Biedrusku i c