Co do ładunku, który znalazł Wish ... jego twórcą i właścicielem jest jeden z kolegów z ekipy koszalińskiej Wehrmachtu - niestety nie pamiętam jego imienia, ale zapewne pojawi się na jednym z kolejnych starć "dobra ze złem"..... lont nie został odpalony, żeby wybuch nie zrobił nikomu krzywdy ... kiedy wrzucałem go do wierzy, były w niej kobiety!! ;-))