Ciekawe rozwiazanie, lecz troche duzo zamieszania dla tych co sa tylko "przejazdem", na krotki okres czasu. Sam szukalem jakiegos prostego szybkiego rozwiazania ale odpuscilem sobie i pogodzilem sie z faktem ze przygode ASG zaczne dopiero gdy wroce do naszego kochanego ojczystego kraju.
Holandia jest zbyt cipowata na ASG, wystarczy wyjsc na ulice, sami studenci z drobna postura, czynnikiem mocy jest tu przewaznie to ile masz wiedzy, w polsce zas wciaz jestesmy troche slowianskimi chlopami ( co uwazam za ceche pozytywna! ), wystarczy spojrzec na nasze ulice, wielu napakowanych, roslych chl