G36K CA

[Radziej]

Witam.

 

Padło mi G36 ze stajni Classica. Replika ma ponad 3 lata i ponad 50.000 przebiegu (Tuning Level I z Asgshopu). Nic z elektryki nie było nigdy wymieniane. Od jakiegoś czasu było widać, że ROF wraz z kolejnymi tysiącami wypluwanych kulek spadał.

 

Dziś replika mi padła. Najpierw charakterystyczny objaw rozładowanej baterii, Gieta zdechła podczas strzelania serią. Na innych bateriach brak reakcji (jedynie było słychać próbę pracy silnika). Sprawdziłem swoją baterię - działała bezproblemowo - podpiąłem raz jeszcze do repliki, wystrzeliła parę kulek, po czym ponownie zdechła, ale tym razem już podczas naciskania spustu był kompletny brak reakcji - cisza.

 

Nie mam pojęcia co mogło się stać. Bezpiecznik jest cały. Nigdy nie miałem problemów z elektryką w replice, więc nawet nie biorę się za gdybanie.

Proszę o pomoc.

[Koszyk]

Po pierwsze sprawdź czy obwód po naciśnięciu spustu się zamyka(bez aku).

[AnR]

Styki się przepaliły, CA w G36 ma bardzo słabą miedź. Kup sobie styki z G36C/K/cokolwiek JG i wymień na te.

[szumitek]

Tak a żeby to się nie powtórzyło zalecam wstawienie tranzystorka MosFet.

[Akkenoth]

troszku odświeżę, bo podobny problem. Po kolei:

 

- Naładowałem baterię, sprawdziłem napięcie, miała trochę ponad 12v (firefox 1100 9.6v, więc prawidłowo).

- Podłączyłem do repliki, ale po naciśnięciu spustu było słychać tylko próbę pracy silnika (nie był w stanie naciągnąć). Sprawdziłem jeszcze raz napięcie na batce - 14V 8O Na dodatek wszystkie elementy układu były strasznie nagrzane (aku, styki, kabelki, wszystko)

- Odłączyłem kabelek z bezpiecznikiem (po drodze sprawdziłem rezystencję, 8 Ohm), podłączyłem baterię, zadziałało.

- Chcąc sprawdzić rof, zacząłem nagrywać dźwięk pracy gearboxa (do audacity) i zauważyłem gwałtowny jego spadek (rofu, nie gearboxa ;-) ) po jakichś 2 sekundach (i opadał dalej)

- Po odłączeniu napięcie na batce: 13v.

- Zacząłem nagrywać znowu, rof jednostajnie opadał, w końcu (po słyszalnie dłuższym odstępie od poprzedniego) ostatni strzał i koniec. Bateria: 12v.

 

W sumie może 50 cykli, bateria od 12V przez 14 znowu do 12 (wtf??), wszystko się grzeje i ogólnie nie działa :-F

 

Pytania: Czy to jest objaw psucia się cieszących się złą sławą styków CA?

Jak logika mówi (forum w sumie też), pomoże mosfet i okablowanie niskooporowe. Prawda to czy fałsz?

Jeśli ktoś ma inne przypuszczenia/sugestie, chętnie wysłucham.

 

edit: kosmetyka.

Edited August 15, 2010 by Akkenoth

[Akkenoth]

Ciekawostka: naładowałem baterię (do 13v - zonk), podłączyłem, nagranie nie kłamie - stabilne 17k/s.

Jedyne, co zrobiłem (poza naładowaniem baterii), to wyjęcie gearboxa z body (kabelki silnikowe nie są nim przygniecione ani nic).

Napięcie na batce po trochę ponad 2s serii (40 cykli gearboxa) ledwie spadło (0,05V).

 

Jakieś teorie?

[seger]

jeżlei rezystancja obwodu wynosi 8 Ohm nie dziw sie ze replika ledwo kaszle :) opór jest tak duży że aku nie wyrabia prądowo i gotuje kable i nie ma pełnej mocy silnik. trzeba wymienić styki lub wyczyścić je :)

[Akkenoth]

8 Ohm to był akurat opór kabelka z bezpiecznikiem, ale dziwnym trafem obwód gearboxa (silnik, styki i krótkie kabelki) jest dokładnie taki sam ;-)

Chodzi mi głównie o to, że pomiary i zachowanie gearboxa i baterii są niepowtarzalne i czy po wrzuceniu mosfeta i lepszych kabelków (co i tak miałem zrobić) będzie trzeba zrobić coś jeszcze.

 

Tak przy okazji, mam na całości twoje ukochane 'ścierwo' - tamiyę mini :-F (oczywiście do wymiany na deansy)

[seger]

cóż na stykach masz kopalnie węgla :)

styki albo do czyszczenia ( można płynem montażowym lub mechanicznie papierkiem ściernym 400 ) albo wymiana na nowe chińskie blachy :D i założenie kabli silikonowych z modelarskiego sklepu plus deansy :D

[Akkenoth]

ja wiem, jak je oglądam, to (przynajmniej te w gearboxie, te na płytce selektora są of kors niewidoczne) są czyste - cacy miedź i cyna.

No i przecież jak będzie mosiek, to po stykach płynie minimalny prąd i ich nieidealny stan nie powinien chyba mieć takiego znaczenia ;-)

Edited August 17, 2010 by Akkenoth

[seger]

powinny być czyste i tyle :)

[krzyfu]

A ja to sprawdził bym mechanikę!! Jak bateria i silnik się grzeją to być może, któreś z łożysk zgubiło kilka kulek i jak zaczyna się kręcić to staje bokiem i co za tym idzie blokuje tryby i silnik nie ma jak tego uciągnąć. Dalej może oring na cylindrze jak zimny to chodzi ale jak się rozgrzeje to może blokować tłok. Jak jest obieg prądu i bateria ok to musi być mechanika. A kolega SEGER to sprawdzał oporowość nowego AEGa od CA?? Ja stawiam na problem mechaniczny.

[Akkenoth]

W sumie masz prawo teoretyzować, jak nie napisałem, jakie są efekty...

Ale czytaj co w wątku jest napisane! Mówiłem, że wszystkie elementy elektroniki się strasznie grzeją, a założeniem twojej teorii jest, cytuję, "obieg prądu i bateria ok".

 

Dla przyszłych pokoleń :-P :

Mosfet+kable niskooporowe. Kabelki, jak grube, radzę przykleić (np wszechpotężną pro-taktyczną zieloną taśmą izolacyjną) wzdłuż ścianki cylindra - tam, gdzie (przynajmniej u mnie) były oryginalne, blokowały montaż gearboxa w body.

Mosfet zaś nie dość, że odciąża styki, to jeszcze dodatkowo zmniejsza opór obwodu, czyli większy rof na tym samym napięciu baterii i pakiet dłużej ciągnie (wystarcza mniejsze napięcie, by silnik mógł pracować).

U mnie, przy w/w problemach, zainstalowanie mosfeta i kabelków nie dość, że pozwoliło replice funkcjonować, to jeszcze mam (na słuch) ze 2x większy rof... Jak nagram tak, żeby się dało odróżnić strzały (wczoraj nie dało rady, za małe próbkowanie i się zlewały), to napiszę, jaki wzrost zanotowałem.