Shim Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 Witam. Jestem zainteresowany kupnem tej o to lunety: http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=22_175_177&products_id=4886&name=BFT_-_Luneta_3-9x50_-_FlipUp I tutaj nasuwa mi się pewne pytanie - czy posiada ktoś takowy przedmiot? Wie ktoś jakiego typu jest krzyż celowniczy, jak z wytrzymałością, ogólne wrażenia? Może jest w jakim stopniu "do dupy" i nie opłaca się brać? Prosiłbym o spostrzeżenia na temat tego przedmiotu :) Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 To najzwyklejsza chińszczyzna. Na allegro takie same (być może z innym nadrukiem "producenta" kupisz sporo taniej. Co do krzyża się nie wypowiem. Chińskie lunety zazwyczaj różnią się: kształtem zakrętek na pokrętłach od regulacji, kształtem pierścienia od zooma i właśnie siatką. Zestawiają te trzy elementy w dowolnej kombinacji i wychodzi w ten sposób kolejny "model". Quote Link to post Share on other sites
Shim Posted September 26, 2010 Author Report Share Posted September 26, 2010 (edited) To, że chińszczyzna to się spodziewałem. Jednakże, czy warto kupić tańszą lunetę (tego typu), czy lepiej zbierać na drogie produkty, takie jak ten http://www.nokto.info/sklepik/?136,posp-3-9x42 ? Edited September 26, 2010 by Shim Quote Link to post Share on other sites
arend Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 Powiedz najpierw na jaką replikę chcesz założyć lunetę. A luneta z pierwszego twojego postu to nic ciekawego. Prak mozliwości regulacji paralaksy (więc nieda się złapać wyrażnego obrazu na żadnej odległości) Brak opisanego rodzaju krzyża. a sam opis napisany tak jakby próbowali wypchnąć te lunety na siłę. Zresztą połączenie 50 mm obiektywu z calowym tubusem i powiększeniem 3-9x z daleka wieje gównem. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 paralaksa Ci Arend potrzebna w ASG jak wrzód na tyłku, większość nawet chińskich lunet tych bez regulacji paralaksy ostrzyn w zakresie 5-100m a więcej nie trzeba. Chyba, że ma regulowaną paralaksę, od razu wtedy głębia spada i trzeba regulować :D. Serio to zaobserwowałem, jak luneta nie ma paralaksy regulowanej to zazwyczaj ma głębię od tych 5-10m do nieskończoności na najmniejszym powiększeniu. Najlepiej: weź 40mm a nie 50mm obiektyw. Łatwiej zrobić Chińczykom soczewkę 40mm niż 50mm i zwykle czterdziestki dają lepszy obraz niż 50. Ponadto. Generalnie wszystkie te chińskie 3-9x32 i 3-9x40 są OK. Są jednak brzydkie, mało szpanerskie i zerowy współczynnik lansu mają. Niemniej na realia ASG- zupełnie nic więcej Ci nie potrzeba. Patrz raczej na dolną granicę powiększeń niż górną. Dobrze jeśli dolna zaczyna się jak najniżej. Maks powiększenie jakie Ci się przyda to i tak jakieś 6x. Wytrzymałość? A co, masz zamiar gwoździe wbijać lunetą? To nie są mocne wiatrówki tylko repliki ASG- tu lunety typowo od wstrząsów rzadko zdychają. niejeden chiński badziew miałem i prócz czasami brzydkiego obrazu (do opanowania zazwyczaj) czy małego współczynnika lansu- spisywał się ok. Chyba że chcesz wysoki współczynnik lansu. Wtedy tylko kopie M3 Ci zostają :D. Są ŚLICZNE. Albo jakieś megawypaśne-pro-ubertaktyczne lunety z miliardem szyn które wyglądają jak kupa (a w środku siedzą te same chińskie soczewki haha). Co do ( to do Arenda) ostatniego zdania to już zupełnie nie kumam, istnieją dobre i markowe (mniej więcej na okrągło warte tyle co 10 takich jak kolega zalinkował) celowniki o parametrach np 3-12x56 (nikko-stirling gold crown konkretnie) i nie wieją gównem ;] Quote Link to post Share on other sites
arend Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 (edited) Co do ( to do Arenda) ostatniego zdania to już zupełnie nie kumam, istnieją dobre i markowe (mniej więcej na okrągło warte tyle co 10 takich jak kolega zalinkował) celowniki o parametrach np 3-12x56 (nikko-stirling gold crown konkretnie) i nie wieją gównem ;] Tak, oczywiście że istnieja ale nie sa to produkty Chińskie. Moje słowa dotyczą tej konkretnej lunety. A co do paralaksy. No w sumie to i masz rację. Tyle że ja podchodze do lunet raczej z pozycji bardziej wiatrówkowej niż asg. I regulowana paralaksa bardziej mi się przydaje. I też ci rację przyznam że do asg najsensowniejsze będą lunety o średnicy soczewki 32-40 mm Edited September 26, 2010 by arend Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 26, 2010 Report Share Posted September 26, 2010 Noo jak zejdziemy na FT czy HFT to o lunetach można gadać długo ;] tylko że AS to tylko AS. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.