Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kamizelka taktyczna


Recommended Posts

Witam. Nie wiem gdzie to pisać więc zieloni mi się wydają najbardziej optymalnym miejsce. Otóż mam pytanie co do kamizelek taktycznych. Co jest wygodniejsze i według was lepsze? Chest rigg czy typowa kamizelka modularna? Bo jak dla mnie to np. na takie deathmatche kilkunasto-kilkudziesięcio osobowe to nie jest potrzebne zaraz jakieś wielkie rzeczy przy sobie. Np. kilka takich dm to nie trzeba mieć zaraz przy sobie picia czy coś w ten deseń. Po każdej rundzie można by się napić uzupełnić ammo itd. A jeśli chodzi o taki bardziej pro strzelanki kilku godzinne np. LARPy to w tym przypadku co uważacie za lepsze? chest rigg i plecak czy np kamizelka modułowa pełna w ładownice?

Link to post
Share on other sites
  • Replies 115
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kwestia taka że zaraz się tu pojawi kilkanaście lub kilkadziesiąt postów zachwalających i chestrigi i kamizelki.

A w realu wygląda to tak.

Jeżeli chcesz się podpiąć pod jakąś ekipę reenactingową to wybór masz taki że musisz dostosować oporządzenie i mundur do stylu grupy.

Jeżeli masz ochotę być wolnym strzelcem lub dołączyć do luznej ekipy to nikogo to nie będzie obchodziło jak łączysz elementy oporządzenia.

Drugą sprawą jest indywidualna kwestia wygody. Znaczy jednym wygodnie w czeście innym w kamizelce.

Ja akurat jestem osobą której najbardziej przypasowała kamizelka Pattern (mimo że posiadam i czesty i cirasa).

Jezeli masztaką możliwość to postaraj się przymierzyć do kamizelek i innych takich. Ułatwi ci to decyzję w czym ci będzie najwygodniej.

 

Jeżeli już dojrzejesz do zakupu postaraj się żeby zakupiony sprzęt miał jak najbardziej standardowy system mocowania ładownic i kieszeni.

W tej chwili najszerzej rozpropagowany jest system MOLLE. w tym systemie znajdziesz praktycznie wszystkie ładownice do magów (zarówno natowskich jak i rosyjskich), granatów , bukłaków i wszelkiej maści innych kieszonek.

Link to post
Share on other sites

W kategorii trzeba / nie trzeba, można powiedzieć że "pełny hi-cap i do przodu, więcej nie trzeba".

 

Zacznij od ustalenia, co chcesz mieć ze sobą w terenie, w czym, i jak łatwo dostępne. Magazynki, kulki luzem, boczna, łączność, woda, granaty, żywność, ciuch na deszcz, apteczka, "zdziwiona Jola" :wink: ?

Osobiście jestem zwolennikiem noszenia ze sobą wszystkiego tak samo na kilkugodzinnym scenariuszu, jak i dziesięciominutowej łupance - dzięki temu przywyka się do wagi oporządzenia.

 

Co do chestrig'ów - mnóstwo ludzi narzeka, że przy dłuższym noszeniu bardzo męczą kręgosłup i ramiona (szczególnie, jeśli nosi się je bez plecaka dla równowagi). Natomiast na krótkie rozgrywki są bardzo fajne. Pamiętaj też, że jest coś takiego, jak modułowe chesty!

 

Przy kamizelce łatwo popełnić błąd obwieszania się kupą zbędnego sprzętu "bo mam miejsce". Przechodziłem przez to :( Oczywiście - w kamizelce najłatwiej rozwiązać problem noszenia balistyki.

 

Sam stosuję modułowy pas z szelkami, daje mi najlepsze rozłożenie ciężaru i powstrzymuje przed upychaniem nadmiaru gratów :happy: Pas, w razie potrzeby, można uzupełnić kamizelką lub chestem, oczywiście nie nazbyt wielkim (no i łatwiej chestem, niż kamizelką).

 

Oczywiście, jeśli musisz zabrać ze sobą jeszcze więcej sprzętu, np. wyposażenie biwakowe, bez plecaka się nie obejdzie. A plecak z kamizelką zwykle wypada gorzej, niż z pasoszelkami albo chestem.

Link to post
Share on other sites

Rozumiem. Ogólnie w teamie nie mamy jakichś specjalnych wymagań, każdy kto co chcę. I zastanawiałem się nad TYM lecz dziś gadam z kumplem z teamu który też zastanawia się nad wyborem kamizelki i padło właśnie pytanie o czesta... W czym wygodniej się będzie czołgać? W tej kamizelce interceptor czy w typowym czeście? Jakie są wasze odczucia? Bo niestety akurat tego modelu nie będę miał szansy przymierzyć po do krakowa kilkaset km mam ;/ ale przymierzałem inne kamizelki i czesty i szczerze to nie wiem. Dlatego postanowiłem zapytać o wasz odczucia i wasze zdania na ten temat co pomoże mi w wyborze kamizelki.

 

Pozdrawiam, Turas

Link to post
Share on other sites

Pierwsze i najważniejsze: to jest chińszczyzna. Co oznacza wątpliwą trwałość oraz wątpliwą jakość wykonania.

 

Jestem zdania, że jak kupować, to porządnie. Szczególnie, jeśli ma się mało pieniędzy: jak mówiła moja babcia "biednego nie stać, żeby tanio kupować".

Nie daj się wpuścić w byle co - namyślenie się nic nie kosztuje, utopienie kasy w kijowym sprzęcie - i owszem.

 

Myślę, że do czołgania się wygodniejszy będzie jednak chest, byle nie załadowany za mocno. Kamizelka, zwłaszcza mocno zabudowana z przodu jak ta podróba z linku, nie do tego została wymyślona. Choć i tak, gdy chodzi o leżenie plackiem lub pełzanie, nie ma to jak dobrze skonfigurowane pasoszelki.

 

W mojej ocenie, dobrym wyborem dla początkującego jest chest ze stałymi kieszeniami. Sam mam model brytyjski jako oporządzenie gościnne - o taki.

Ma kilka zalet:

- jest niedrogi (stówa w sklepie, w komisie bywają tańsze),

- jest solidnie wykonany (sprzęt wojskowy, żadna chińska podróba)

- mieści 6-9 magazynków do większości replik (w tym 9 do M4/M16)

- ma 2 kieszenie "na wszystko" (woda, kulki, apteczka)

- ma kieszeń z przodu "na mapy" (albo znacznik trafienia).

- można dokupić kieszeń na radio (mocowana na lewej szelce)

- z tyłu można dodać np. chlebak na maskę przeciwgazową (wieelki!).

 

Jednocześnie, ponieważ ma stałe kieszenie, nowicjusz nie obwiesi się bezsensownie zbędnymi gratami ;).

 

Możesz go nosić solo, z plecakiem, albo z pasoszelkami - wedle potrzeby. A jeśli uznasz, że to jednak nie to - nie powinno być kłopotu ze sprzedażą.

 

Ale raz jeszcze powtarzam: przemyśl, poradź się, dwa (albo i trzy!) razy przymierz, raz utnij ;)

Link to post
Share on other sites

Od siebie polecę chestrigg Condora - na military.pl mają za 86 zł jak dobrze pamiętam. Wygodny, normalne ładownice, zwykły prosty chest. Jak nie chce mi się nosić całego szpeju używam to.

 

Jeśli chodzi o kamizelki - TBA od Guardera - tutaj niestety 3 stówki trzeba zapłacić za taką przyjemność :) Aczkolwiek też wygodna, duża możliwość regulacji, wygodnie się nosi.

 

Tyle ode mnie. Szczególnie popatrz na tego chesta co podałem.

Link to post
Share on other sites

Karmazyt ma niezłą propozycję :) To wariacja na ten sam temat, tyle, że ładownica na radio jest od razu (przyszyta na stałe), i nie jest przewidziane montowanie czegoś z tyłu na pasie. Finansowo też korzystnie - 86zł za nówkę wobec 95 za używanego brytyjskiego. Szczególnie, gdybyś dostał zieloną (nie lubię czarnego szpeju, w lesie lubi psuć maskowanie).

 

Osobiście bardziej ufał bym brytyjskiemu chestowi, ale Condor nie szyje złych rzeczy - to tylko kwestia moich preferencji.

Link to post
Share on other sites

Wiem, że chińczyk, aczkolwiek chodzi mi o samą kamizelkę... Wielkie dzięki za wypowiedzi, które bardzo mi pomogły i teraz jeszcze poprzeglądam i zamówię kamizelkę/ czesta... Jakby ktoś jeszcze miał coś do powiedzenia to też chętnie poczytam ;)

 

Pozdrawiam, Turas

Link to post
Share on other sites

O tak, kolega Siannko i jego :happy: prawdy objawione :happy:

 

Cóż, Turas, pobywasz na forum, to sam się zorientujesz, na ile poważnie i rozsądnie kol. Siannko się wypowiada. Większosć stałych bywalców ma już chyba wyrobioną opinię.

 

Chestrig "Chińczyk" z Miwo Praszka, w najtańszej, poliestrowej wersji, kosztuje 250zł. Cordurowy jest droższy. Za tę cenę dostajesz mniej-więcej to samo, co w cheście brytyjskim, o którym pisałem, tyle, że dodatkowe kieszenie (tym razem dowolne, i może być ich więcej) montujesz w systemie Molle (co akurat jest przewagą "Chińczyka"). Plus możliwość wyboru z szerokiej gamy kolorów.

 

Owszem, Miwo szyje niezły sprzęt, ale to akurat rozwiązanie bym Ci odradził, jak długo nie jesteś pewien, że dokładnie tego potrzebujesz.

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Kojaże wypowiedzi siannka :P Słyszałem też różne opinie na temat jego mądrości... I też miwo na początku wyeliminowałem... Hmm... no kurcze nie wiem...

 

Edit : Powiedzmy, że jednak wybieram kamizelkę taktyczną modułową... Jakieś propozycje? Z linkami poproszę ;)

Edited by Turas
Link to post
Share on other sites

Edit : Powiedzmy, że jednak wybieram kamizelkę taktyczną modułową... Jakieś propozycje? Z linkami poproszę ;)

 

Zaczął bym od pytania "za ile?".

 

Ta podróba Interceptora była za jakąś stówę. W tej cenie sensownego zestawu kamizelka + ładownice raczej nie dostaniesz.

Link to post
Share on other sites

No cóż - moja opcja, tzn TBA od Guardera odpada wtedy. Za 300 zł to masz samą kamizelkę, do tego ładownice musisz dokupić.

 

Może w takim razie w inną stronę - co chcesz nosić? Od tego trzeba zacząć. Bo może wystarczy ci sam chest. Albo dobre pasoszelki. Za 200-300 zł to żadnej sensownej i w dodatku kompletnej modułówki nie kupisz. Chyba że używki. Ale to trzeba szukać wtedy.

Link to post
Share on other sites

Chłopaki dobrze mówią: 200-300zł na sensowną kamizelkę i ładownice nie starczy. Ekonomiczny (poliestrowy) model z Miwo zje przynajmniej połowę z tej kwoty. A ładownice też swoje kosztują, nawet, gdyby zamawiać je u niedrogiego krawca.

 

Zrób listę tego, co chcesz nosić, tak jak Ci pisałem wcześniej. Im bardziej dokładną i szczegółową, tym lepiej. Wówczas zastanowimy się, jak to na sobie upchnąć za 200-300zł tak, żeby było sensownie, wygodnie i z możliwością rozwoju.

Ale bez określenia wymagań się nie obejdzie.

 

Ewentualnie możesz pójść w LBV'kę i komplet Alice, choć ja sam jakoś nie mam do Alicji przekonania.

 

Osobiście uważam, że na razie jeszcze sam nie bardzo wiesz, czego chcesz, jak, po co i dlaczego - normalna sprawa u kogoś, kto dopiero zaczyna "boje szpejowe" - i w związku z tym proste oporządzenie ze stałymi kieszeniami będzie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Vide omawiane wyżej chest-rig'i.

Link to post
Share on other sites

Przygodę z ASG zacząłem na początku tego roku w okolicach lutego. Najpierw był nie drogi pistolet na gaz... I robiliśmy z kumplami strzelanki na gaziaki... Potem ja pierwszy kupiłem AEGa i tak reszta kumpli kupuje... I do tej pory dawałem sobie radę bez... Aż tu nagle na pewnej strzelance stweirdziłem, że przydałaby sie kamizelka bo nie gdzie nosić rzeczy... Miałem udową ładownice na magi do paska od spodni podpiętą a resztę w kieszeniach...

 

Więc co do spisu : tak ok. 6 magów, manierkę, jakąś średnią kieszeń na coś do przegryzienia no i jedną taką uniwersalną co bym w razie w wrzucić jakieś kulki czy mape czy coś takiego... Jak na razie to mi wystarczy...

Link to post
Share on other sites

W takim razie pasoszelki - tutaj pomoże ci Erhille, nie wiem które wygodniejsze, natomiast jeśli o kieszenie chodzi:

 

- 2x cargo poziome

- Manierka

- 3x na magazynki

 

Jeśli chodzi o ładownice, tak bym to widział, do tego jeszcze wybierasz sobie tylko kamuflaż i materiał z jakich mają być uszyte :)

 

EDIT: Jaką replikę wgl masz? Bo nie wiadomo, jakie ładownice na magazynki dobrać :)

 

EDIT2: Tutaj wystarczyć ci będzie także shestrigg Condora który podałem - mieści 6 magów + dwa carga średnie posiada :)

Edited by Karmazyt
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...