Replika "wysiada" po dluzszej serii

[SirK]

Problem wygląda następująco - replika (ak47 gb z Cymy v3) strzela z przyzwoitym rofem na m110 i boreupie CA. Niestety jak przygrzeję dłuższą serią (np. 3 sek. bo kogoś osłaniam) seria urywa się albo po tej serii już nie mogę oddać strzału, na singlu też nie. Po naciśnięciu spustu słychać "tyk" silnika podobny do tego przy zablokowanej sprężynie, ale batka jest mocna i pełna (objawy identyczne na 2 batkach - FF 2000 i KA 1200 mAh, KA praktycznie nówka, FF stara sprawdzona batka). Co ciekawe po dłuższej chwili replika wraca do "normy" tzn. nie ma problemu ze strzelaniem aż do kolejnego "przegrzania". Swoją drogą już kiedyś miałem bardzo podobne problemy przy używaniu z tym zestawem GB starutkiej chińskiej batki 8,4 - replika śmigała na początku ale jak wymiana kulek robiła się ostra to łapała zaciekę i koniec - a potem udawała we wszystkich serwisach że jest sprawna (robiąc ze mnie idiotę) zwłaszcza jak podłączali do mocnych baterii - wiec kupiłem 9,6 i skala zjawiska zmalała ale problem jak widać pozostał.

 

Podejrzewam że może być to coś z prowadnicą ale że nigdy z tą częścią problemów nigdzie nie miałem to jestem ciut zielony. Prowadnica jest łożyskowana i w serwisach (2 już nie istniejących) sygnalizowano mi problem "pęknięte łożysko ale na razie może być bo nie przeszkadza". Ja bym zgadywał że prowadnica utrudnia w jakiś sposób (jaki?) ściskanie sprężyny i stąd te problemy, niemniej chętnie posłucham bardziej doświadczonych "grzebaczy".

Edited January 8, 2011 by SirK

[Jacek GROT]

A kable wymieniłeś? Masz bezpiecznik? Nic się nie grzeje podczas tych serii ? Dobrze wyregulowany silnik...? Raczej na prowadnicę mi to nie wygląda. Gdyby to było coś mechanicznego w GB to albo by strzelało, albo nie- tym bardziej w cymie.

 

Niskooporowe kable+ mosfet powinny rozwiązać problem. To pierwsze co mi na myśl przychodzi.

Edited January 8, 2011 by Jacek GROT

[SirK]

Poprzednio zgadywałem że mogą to być kable w kolbie więc je wymieniłem tym razem pomijając bezpiecznik więc takowego brak. Rozumiem ze kombinujesz w ten sposób - kable zbyt obciążone jak na swoją jakość się grzeją, opór(?) wzrasta wiec silnik nie dostaje dość prądu i nie naciąga springa aż układ nie wystygnie. Kable Cymy to shit wiec możne coś w tym być, chyba nie wymieniałem tych od GB. Czy to nie powinno jakoś zauważalnie narastać w trakcie prowadzenia serii - coś podobnego do efektu rozładowującej się baterii?

 

Jutro jak będę miał chwilę rozmontuję replikę i sprawdzę jak tam temperatura batki i kabli a na razie gdyby ktoś miał inne sugestie to chętnie poczytam i z góry (jak i z dołu) dziękuję.

[JaWojteq]

Prąd miałem, i ,,tyk, tyk,, też miałem w sytuacji kiedy kable (nowo kupiona replika) nie były zlutowane, a tylko poskręcane. Musiałem je poprawić żeby replika zadziałała. Myślałeś nad stykami? Może im coś odpala?

[Dread]

A czy masz podczas zacięcia takie "tyknięcie" z jakby oporem na spuście i silnik nie zaskakuje, czy silnik kręci, ale zębatki są zblokowane? Jeżeli pierwsze, to spróbuj odkręcić silnik i puścić "serię" tak, żeby sam silnik kręcił i zobacz, co się dzieje. Jak drugie, to winy szukaj w mechanice - prowadnica, zębatki, sprężyna.

 

Jeśli to przekładnia Cymy, to problem pewnie leży w dzyndzlu selektora. To taki ząbek przesuwany w górę i w dół przez płytkę selektora. Zobacz, czy nie kolebie się na boki i jeśli tak, to problem zniknie po poprawnym jego dokręceniu. Jakby pomimo maksymalnego dokręcenia dalej się gibał, to lekko (lekko!) zeszlifuj pilnikiem tę kolumienkę z gwintem na którym dzyndzel się obraca. Problem tylko taki, że trzeba będzie rozebrać cały gierboks do goła :)

[Snipernr1]

Możliwe że to wina silnika. Możesz mieć przebicie na koszyku silnika .Jeżeli sprężynki dociskowe szczotek silnika dotykają koszyka trzeba by było koszyk wykleić taśma izolacyjną. Spróbuj sprawdzić czy to samo dzieje się na innym sprawnym silniku .

[boundrose]

Tak jak Dread napisał, odkręć nieco silnik.