Bates VS Magnum

[Fush1]

http://www.specshop.pl/product_info.php?products_id=4692&name=Bates_-_8%22_Tactical_Sport_-_2260

 

http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=24_194&products_id=4567&name=Magnum_-_Model_Super_Magnum

 

Witam, jako że nadszedł czas aby zmienić niewygodne glany na coś taktycznego/lekkiego chciałbym się was zapytać drodzy forumowicze, który model byłby lepszy. Czytałem wiele opinii na temat powyższych marek, ale nie modeli, więc chciałbym usłyszeć wasze zdanie na temat tego co wybralibyście/polecacie z własnych doświadczeń. Zależy mi głównie na wygodzie, lekkości, wytrzymałości buta- przemakanie itp nie wchodzi w rachubę gdyż będą to buty tylko do ASG. POMOŻECIE?

[99TOMCAT]

Mam te batsy ale model za kostkę.

 

http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=24_194&products_id=9138&name=Bates_-_5%22_Tactical_Sport_-_2262

 

 

Lekkie , wygodne ale na pewno nie są to jakieś solidne buty.

Do cotygodniowego pobiegania po lesie ok, ale do niczego więcej.

Delikatna skóra wymazgająca solidnej impregnacji tłuszczem i pastą, piankowa klejona podeszwa raczej nie wytrzyma ekstremalnych wyzwań.

To buty robione w chinach i z kontraktowymi/militarnymi butami tej marki wspólny mają tylko znaczek.

 

 

 

Magnumy są cięższe ale przy okazji pewnie podeszwa jest solidniejsza.

Po nich cudów wytrzymałości też bym się jednak nie spodziewał ;P

Edited August 22, 2011 by Królik

[Hannon]

To może ja się wypowiem, bo miałem i jedne, i drugie.

W magnumach szybko padła podeszwa - zaczęła się odklejać, a skóra zaczęła przecierać w miejscach zagięć (ścięgno achillesa i zgięcie palców) mimo częstego pastowania ich. Ogólnie buty padły w około 5-6 miesięcy.

Teraz od ponad roku mam te batesy, i powiem że mimo katowania ich w różnych warunkach - czy śnieg po pas, czy piasek z poligonu w Bornym Sulinowie - sprawdzają się świetnie. Komfort noszenia ich jest o wiele lepszy niż w magnumach, czuć lekkie sprężynowanie od podeszwy. Podeszwa mi się zaczęła odklejać w jednym bucie po 8-9 miesiącach, ale to z mojej winy bo łaziłem po ognisku i troche od boku szlag trafił szew utrzymujący krawędź. Drugi but trzyma sie bez zarzutów.

 

Podsumowując : Batesy górą.

[Fush1]

Dzięki wielkie, Batesy zaczynają mieć coraz większą przewagę. A jak z przemakaniem Bates-ów? nie będę ich jakoś extremalnie używał, nie jest mi też to potrzebne, ale Hannon pisałeś, że używałeś ich zimą?

[Guest Mati13k]

Również polecam Batesy. No i również zdarza mi się uzywać ich zimą, w głębokim śniegu po kolana przemakać nie chcą, ale za to w strumieniu jeżeli woda dojdzie do sznurówek (nie do materiału na boku, on nie przemaka) to wlewa się od góry (język nie jest klejony).

[shardac]

Panowie, ale oba buty mają nieco inną specyfikę. Do zastosowania do wszystkiego - lepsze batesy. Jeśli li-tylko do wygodnej czarnej i stosunkowego oszczędzenia - Magnumy.

[MATI12]

Magnumów używałem dość długo, ale były wiele razy naprawiane więc nie polecam. Najpierw poszły okucia oczek sznurówek, potem ten niby nylon zaczął się pruć, a na koniec popękała skóra.

[Hannon]

Dzięki wielkie, Batesy zaczynają mieć coraz większą przewagę. A jak z przemakaniem Bates-ów? nie będę ich jakoś extremalnie używał, nie jest mi też to potrzebne, ale Hannon pisałeś, że używałeś ich zimą?

 

Owszem, nawet *tegoroczną* zimą. ;) Jak sie o nie dobrze dba, regularnie pastuje itd. no to nie przemakają tak chamsko. Ale ponieważ jak chodziłem w nich po śniegu to zwykle nie cackałem się za bardzo w 'nieprzemakalność' tylko jak trzeba sie wywalić na glebe, czy przejść przez rzeczkę to sie to robiło. Przy zimowych wypadach jakie robiłem nie było krótszych niż 5-6 godzin, a przy takim stałym kontakcie z wodą, śniegiem, błotem i całą masą innego syfu - w tej klasie butów nie spotkałem się jeszcze z cudem techniki które by zapewniło wodoszczelność. Tym bardziej jak sie wpadało do rzeczki ukrytej pod śniegiem. :D Nie mniej jak mówiłem - przy tym wyborze batesy są dla mnie oczywiste.

 

Jak dojade mój model do stanu 'wymiana jest już potrzebna' to prawdopodobnie uderzę w coś wyższego poziomu batesów bo produkt zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Bo nie ma co ukrywać - w świetle oferty Bates ten model jest raczej 'ekonomicznym'.

 

Panowie, ale oba buty mają nieco inną specyfikę. Do zastosowania do wszystkiego - lepsze batesy. Jeśli li-tylko do wygodnej czarnej i stosunkowego oszczędzenia - Magnumy.

 

Czym się sugerowałeś pisząc to stwierdzenie? Magnumy Classic są po prostu do dupy zaprojektowane. Jeśli miejsce tak newralgiczne na wyginanie jakim jest miejsce w okolicach ścięgna achillesa nie jest w żaden sposób zabezpieczone i wzmocnione - to to jest zupełnie oczywiste że cordura sie zacznie odrywać po jakimś czasie użytku, a skóra z zmęczenia materiału po prostu puści i zrobi się dziura. Tak samo jak przy zgięciu na palcach. A co do czarnej taktyki to polemizowałbym i jednak nadal proponował batesy, ze względu na grubszą podeszwę.

 

Jak juz zacząłem pisać o Magnumach to przypomniała mi się jedna rzecz która mnie bardzo irytowała w nich - mimo tego że wiązałem je na samej górze, i ściągałem dość mocno sznurówki - to nadal język i "płaty boczne" przykrywające jezyk - wyginały się na boki. Bo przejscia sznurówek nie są ustawione wystarczająco wysoko. Jest to na tyle irytująca sprawa że nogawka nie jest solidnie trzymana przez but, zaś różnej maści syf ma tendencje do gromadzenia się tam

Edited August 27, 2011 by Hannon

[Snoozior]

A ja się zastanawiam nad Batesami 2267 GX-8 albo 2400 M-9.Co polecacie bardziej ?