BI 3581 przestał strzelać

[dojcz]

Witam, wczoraj przyszła mi paczka z gunfire, kupiłem nową replikę BOYa BI3581, z gwarancją na 12msc oczywiście, akumulator nie ładowałem od wyjęcia go, po każdym przestrzeleniu repliki odpinam akumulator. Dziś sobie strzelałem i regulowałem hup-up'a. Przemieniałem tryby, raz na semi, raz na auto, i po jakimś czasie miałem tryb na auto ale strzelałem tak jak na semi, krótkie pociągnięcia za spust, i nagle coś w niej cyknęło, i już nie strzela, gdy wciskam spust, czy to na semi czy to na auto, słyszę tylko "CYK" i minimalne drgnięcie repliką. przepychałem lufę wyciorem ale nie było w niej kulek, patrząc do komory od spodu widziałem że jakieś gówno siedzi w komorze, wyciorem można było to przepchać z powrotem do GB ale to się wracało znów do komory, to chyba dysza :zastanawia:. Zrobiłem zdjęcia jakie ułożenie ma tłok oraz inne takie tam bebechy, jeżeli to nie jest zbyt skomplikowane to mógłbym się podjąć naprawy, tylko co tu mam zrobić skoro nie mam pojęcia co tam nie teges jest?

Proszę, pomóżcie, jakoś nie widzi mi się odsyłać replikę, czekać na nią, płacić za przesyłkę... noo :dry:

 

http://desmond.imageshack.us/Himg651/scaled.php?server=651&filename=20120629162322.jpg&res=landing

http://desmond.imageshack.us/Himg403/scaled.php?server=403&filename=20120629162630.jpg&res=landing

http://desmond.imageshack.us/Himg684/scaled.php?server=684&filename=20120629162637.jpg&res=landing

http://desmond.imageshack.us/Himg811/scaled.php?server=811&filename=20120629162836.jpg&res=landing

[szymx1]

Zwykła zacinka podepnij mocniejszą baterię, albo stock batka wyzionęła ducha.

[dojcz]

Nie mam innej baterii, może stockową podładować? :zastanawia: jedno podładowanie bez rozładowania chyba nie skosi jej pojemności? Na pewno to zwykła zacinka :icon_cry:

 

PS. Mocniejszą, czyli 9,6V np?

 

EDIT:

 

Nie miałem nigdy wcześniej AEGa w ręku ale na mój gust to już bateria powoli się kończyła, replika strzelała dość szybko ale zasięg zmalał o jakieś 5-10m. POMOCY :biggrin:

Edited June 29, 2012 by dojcz

[GaretBale93]

Jak jest 'tyknięcie' silnika to ja to widzę tak: lekko dokręć śrubę chwytu pistoletowego, może to pomoże (mogła się poluzować). Albo 2 opcja batka za krótko ładowana i padła. Lub po prostu bateria fabrycznie walnięta albo przeładowana. Ile czasu ją ładowałeś?

[dojcz]

Jeszcze jej nie ładowałem wgl, od wczoraj mam replikę, nie widziałem potrzeby jej ładowania. Śruba była niedokręcona, ale po dokręceniu nic to nie zmieniło, coraz mniejsze te cykanie przy naciskaniu spustu, możliwe że to bateria, podłączyłem do ładowania, zobaczymy :icon_neutral:

 

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ewentualnie co mogło strzelić?

Edited June 29, 2012 by dojcz

[GaretBale93]

Nie dokręcaj śruby na maksa! Chodziło mi o pare obrotów. Wróć do poprzedniej pozycji śruby i naładuj porządnie tą baterię, przecież nie przyślą ci ze sklepu naładowanej baterii. Na forum doczytaj ile powinieneś ją ładować.

[dojcz]

Ale nie pamiętam w jakiej pozycji była, odkręciłem ją trochę, myślę że będzie ok. W razie połamanych zębatek czy coś przez te kręcenie śrubą przyjmą mi replikę na gwarancję ?

[GaretBale93]

To odkręć mocniej, naładuj baterię tych x godzin i potem podłącz i stopniowo dokręcaj śrubę aż zacznie normalnie strzelać i tak żeby nie wystawała z chwytu żebyś jej nie zgubił.

[Foxtrot29]

Od razu kup dobrą ładowarkę mikroprocesorową. Przez shitładowarkę właśnie z zestawu BOYI męczyłem się całą strzelankę z rozładowaną baterią a myślałem że to elektryka mnie zawodzi. No jak to, przecież całą noc ładowałem. Nie.

 

I to jest na 100% za słaby akumulator. Stockowych akku da się używać, pod warunkiem dbania o niego. Ładowanie, rozładowywanie, formatowanie etc, etc. A co do śruby w chwycie, to reguluj tak żeby jak najkulturalniej pracował.

[dojcz]

Działa, podładowałem i działa. Dzięki za pomoc :wink: