Errhile Posted February 5, 2013 Report Share Posted February 5, 2013 Scenariusz został rozegrany w Szczecinie w październiku 2012r, jako drugi scenariusz spod znaku Kości Zostały Rzucone (scenariusze nie tworzą "kampanii", każdy z nich jest niezależną historią*). Przygotowanie i realizacja - szcz3pan i ja. To fabularne / setting były oczywiście bardziej rozbudowane, ale dla meritum scenariusza nie ma większego znaczenia kto leje kogo i za co :icon_wink:. Założenie scenariusza: Zdrajca, pracujący w bazie jednej ze stron, ukradł ważne dane i uciekł, próbując dostarczyć dane do bazy konkurencji. Nie dotarł. Rozpoznanie satelitarne wykryło jego samochód na leśnej drodze gdzieś na tertytorium spornym. Strony wysyłają w teren grupy poszukiwawcze celem: 1. Zdobycia nosnika z danymi, który zdrajca ma przy sobie, 2. Odstawienia zdrajcy do własnej bazy (celem odpowienio, ukarania bądź nagrodzenia). Każda grupa otrzymała koordynaty samochodu, oraz informację że w trakcie gry mogą kontaktować się ze "sztabem" za pośrednictwem towarzyszącego grupie sędziego. Każda grupa otrzymała także transmiter i koordynaty, na których należało go rozstawić (patrz meczanika). Czego gracze nie wiedzieli: Zdrajcy zepsuł się samochód. Gdzieś, w srodku dziczy. Facet spanikował, porzucił uszkodzony wóz i zwiał w las. I gdzieś tam rozłożył biwak. Nie jest w lesie sam - znani z poprzedniego scenariusza tubylcy też obozowali w okolicy, i - zorientowawszy się że mają niechcianych gości, wzięli isę za uprzykrzanie życia graczom. Akurat tym razem im nie wyszło. Gracze, zbadawszy porzucony samochód ("wymagana naprawa w warunkach warsztatowych, brak poszukiwanego, brak nosnika danych, brak śladów walki") poprosili sztab o instrukcje, i dostali namiary na pięć obozowisk z zeszłej nocy (analiza zdjęć w podczerwieni za poprzednia dobę). Przy którymś z nich mógł obozować zdrajca... Mechanika: Taka sama jak w poprzednim KZR, zmieniliśmy limity amunicji (zróżnicowaliśmy repliki na broń maszynową, broń osobistą i broń wyborową). Ilość kaemów i snajp na stronę była limitowana. Każda strona otrzymała także "przekaźnik" i koordynaty do jego rozstawienia. Przekaźnik uruchamiał się w 15 minut po rozstawieniu i działał przezgodiznę blokując stronie przeciwnej dostęp do MEDEVAC (miało to swoje uzasadnienie fabularne). W grze wzięło udział trzydziestu paru graczy, teren mocno zalesiony i pagorkowaty (nieznany zresztą graczom) - dał im w kość :) Przewidywany czas trwania - 5 albo 6 godzin (nie pamiętam dokładnie...), został wykorzystany w pełni. Spostrzeżenia: Zdrajcy nikomu nie udało sie odnaleźć, nosnik z danymi przepadł (wyrazy współczucia dla kolegi, który przez cały dzień sieidzał na punkcie i czekał na odnalezienie :P - patrol jednej ze stron przeszedł o kilkadziesiąt metrów od niego, wdał się w potyczkę z tubylcami, i mimo zwycięstwa zrezygnował z szukania obozowiska). Jedna ze stron ustawiła przekaźnik tak, że działał do końca wyznaczonego czasu, Tym samym ekipa przeciwna nie mogła ewakuować się z terenu rozgrywki, i "zmuszona była biwakować w przygodnym terenie bez wyposażenia, ponosząc znaczne straty", co ująłem w podsumowaniu fabularnym. Znaczy się - nikt nie wygrał (bo nikt nie zrealizował wyznaczonych celów), ale jedna strona była w znacznie bardziej niekorzystnym położeniu, niż druga. Podsumowanie: Generalnie graczom się podobało, odsłona trzecia jest w przygotowaniu. Były narzekania, że zdało by się więcej kontaktów... * miałem do czynienia z grami w trybie "kampanii", gdzie wynik jednej imprezy wpływał na następną. Jest to fajny chwyt, ale jako organizator mam wystarczajaco wiele roboty z każdym kolejnym, więc bawić się we wpisywanie wynikó poprzedniej gry w nową zwyczajnie nie chcę. Kampanie są fajne, ale - jak uczy moje RPG'owe doświadczenie - wymagają konkretnego planu. Zresztą, mogę o tym długo... Quote Link to post Share on other sites
dr Ziolo Posted March 7, 2013 Report Share Posted March 7, 2013 Fajne, kiedyś w podobnym scenariuszu brałem udział, tylko, że szukaliśmy radaru i bunkra, a nie szpiega. :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.