Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Możecie napisać w tym temacie godne polecenia imprezy cykliczne i milsimy, do których warto zapisać się jako snajper? Takie w których po pierwsze można zapisać się indywidualnie (a nie jako członek ekipy minimum x osób). A po drugie takich imprez w których jest miejsce i zadania dla snajpera.

Link to post
Share on other sites

Aurendil pyta o konkretną imprezę :). Też chciałbym wiedzieć czy są takie. Chyba z rok temu FIA organizowali sneak&shot (tak to się nazywał?) gdzie byli zaproszeni snajperzy jako dodatkowe utrudnienie dla drużyn poruszających się do jakiegoś tam celu. Gdzieś na stronie FIA pewnie mają relacje z tej strzelanki / biegu na orientację.

Link to post
Share on other sites

Spróbuj na milsimach :icon_smile:

Już próbowałem :icon_smile:

Tylko na niektórych robiłem za opfor (i było całkiem spoko). Ale bywało też "jesteś snajperem, to na warcie stań tutaj") Ja oczywiście nie mam nic przeciw staniu na warcie. Ale tu jest pytanie o imprezy w których z waszego doświadczenia, snajper albo para snajperska dostaje "zadania snajperskie". Działa samodzielnie, porusza się po terenie wroga. Coś obserwuje przez lunetę i melduje dowódcy. Ma za zadanie ubić ważną szychę strony przeciwnej. Te klimaty. :icon_smile:

 

Chyba z rok temu FIA organizowali sneak&shot (tak to się nazywał?) gdzie byli zaproszeni snajperzy jako dodatkowe utrudnienie dla drużyn poruszających się do jakiegoś tam celu.

sneak&shot powiadasz, coś tam słyszałem, że całkiem fajna impreza dla snajperów :icon_smile:

Tak samo jak indywidualnie można wybrać się na "Nuclear Winter Night".

 

Coś jeszcze polecacie?

Edited by Aurendil
Link to post
Share on other sites

Swego czasu organizowałem wraz z moją ekipą, cykl imprez dzienno-nocnych na podkarpaciu (w sumie 4 odsłony) pod tytułem Sniper Camping Competition (SCC). Imprezy były zrobione typowo dla ludzi lubiących snajperskie klimaty, ale nie tylko.

Główne założenia były mniej wiecej takie:

- na danym terenie stacjonowały jakies siły militarne (jak kto lubi, scenariusz daje pole do popisu),

- siły militarne miały obóz lub dwa oraz kilka punktów ochrony - wyrzutnie rakiet, ujęcia wody, gazownie, rafinerie itd. (nie nudzili się chłopaki, mięli swoje zadania, patrole, a poza tym konkretny obóz z grillem i muzyką :icon_biggrin: )

- siły te nie były powiadamiane o obecności snajperów i ich działąniach, często nawet robiłem 2 przeciwne stronnictwa by mięli sie między sobą naparzać, a snajperzy w zawierusze działali ;p

- czasemi wojsko/siły zbrojne miały nakaz poruszania się wyłącznie drogami, zwłaszcza nocą, natomiast w przypadku jakiegokolwiek kontaktu czy agresji były uruchamiane specjalne oddziały wchodzące w las ( ludzie, o których nie bałem się że się pogubią)

- snajperom działających samotnie, w parach czy w grupach (jak kto lubi) przekazywano zadania typu: znaleźć grupy, zidentyfikować, zaznaczyć na mapie, zdobyć dokumenty, przechwycić próbki towarów (ropa, koks, diamenty itp), podsłuchac komunikaty, odstrzelić dowódcę, wycofać się do określonego obszaru w pewnych ramach czasowych itp.

- rano snajperzy byli rozliczani z osiagnietych zadań oraz nagradzani punktami za poszczególne osiągnięcia oraz karani dejęciem punktów za niepotrzebne likwidacje, wykrycie lub śmierć.

 

Impreza się podobała, liczebnie bywało 30-70 ludzi, liczba snajperów była proporcjanalna w stosunku 1 do 7-8 broniących, mięliśmy sporo frajdy - 2 razy byłem po stronie snajperów (układałem scenariusz, ale nie znałem lokacji ani dokładnych danych) i 2 razy dowodziłem którąś grupą wojskową, tak sprawdziłem swój scenariusz z 2 perspektyw.

 

Nad ranem przy liczeniu punktów, opowiadano sobie historie o nocnych atakach wroga z noktowizorami ( sarnom się oczy świeciły), skradaniu się snajperów (dzik się plątał po lesie), oraz o próbach zdobycia np. ammo depot, który to przeprowadził kot z pobliskich gospodarstw, a odparło go dzielnie 8 wartowników.

 

Pomysł na 5 edycję nadal mam, scenariusz i grafiki leżą, tylko z czasem krucho niestety.

Link to post
Share on other sites

Ogłoś się w snajperskim, ja bym przyjechał (na tak konkretną imprezę).

Właśnie. Może nie chodzi o to, żeby brać na siebie organizowanie pikniku, tylko ogłosić, że jest fajna impreza. Można by też robić głoszenia "robię milsima, snajperski opfor potrzebny". :)

Link to post
Share on other sites

Heh, tyle że to na końcu świata dla was jest - w lasach i na fortach przemyskich.

Mam garść fotek z przygotowań do ostatniej edycji SCC https://plus.google....2801?banner=pwa oraz z innej mojej imprezy na tym terenie https://plus.google....795181598300545

Pamiętam że na SCC4 podczas burzy, o 3 nad ranem, na czworaka wychodziłem na skarpę fortu by podłożyć w centrum fortu marker dla bombowców ;p

 

Pogadam z Lambertem - może by zrobił kontynuację SCC pod Łodzią. Zawsze układałem wszystko tak, by była to impreza na którą sam chętnie bym pojechał.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Hej!

 

[...] snajper albo para snajperska dostaje "zadania snajperskie". Działa samodzielnie, porusza się po terenie wroga. Coś obserwuje przez lunetę i melduje dowódcy. Ma za zadanie ubić ważną szychę strony przeciwnej. Te klimaty. :icon_smile:

 

Ja robiłem parę takich gier, SNIPER CHALLENGE się to nazywało, Yessabel była. Tylko że to była bardziej symulacja niż ASG, trzeba było wykazać się nie tylko skrytym podejściem ale i oceną odległości i znajomością balistyki (były rozdane tabele balistyczne i określone wszystkie potrzebne parametry).

 

Tu jest szczgółowy opis:

http://weekend-warriors.pl/viewtopic.php?f=25&t=4841

 

Jeśli chętni by byli to zawsze można zmontować taką imprezkę.

Edited by szpargal
Link to post
Share on other sites

Nie mogę edytować poprzedniego posta, więc piszę pod spodem.

A dokładnie 10 czy 11? Bo to bardzo dużo mi zmienia.

Agapow (główny organizator) pisze: "S&S będzie 10 sierpnia w w Studziankach Pancernych. Jeśli ktoś będzie miał namiot to może zostać na noc. Wieczorem planujemy panel dyskusyjny na którym ludzie będą opowiadać o bitwie pod Studziankami a w niedzielę piknik rodzinny i obchody rocznicy przy pomniku."

Aurendil, czy to Cię ratuje? :)

Link to post
Share on other sites

Nieee, jednak zbytni nerwus jestem na tę robotę... Lubię balistykę i strzelanie precyzyjne, ale w terenie brak mi cierpliwości.

 

Ale znam taką jedną co się nadaje... Dobra jest, skubana :icon_cool:

 

W każdym razie grę mogę zmontować, ale nie jakąś popierdółkę w stylu "snajper ASG" tylko coś, co wymaga myślenia i wykazania się umiejętnościami :maniak_jezyk2:

 

Może być w górach żeby było ciekawej, znam fajne miejsca :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

W każdym razie grę mogę zmontować, ale nie jakąś popierdółkę w stylu "snajper ASG" tylko coś, co wymaga myślenia i wykazania się umiejętnościami :maniak_jezyk2:

Wiesz, ze scenariuszami dla snajperów jest tak, że najlepsze są te które nie są robione dla snajperów. Idelany scenariusz to taki w którym jest normlany podział stron, normalni dowódcy, oddziały wykonujące swoje zadania.

A prócz tego jak ktoś się zgłosi "na snajpera", to może na przykład dostać zadanie zabicia głównego dowódcy strony przeciwnej. I to już jego sprawa, czy jest to realne, czy jest to dla niego radocha pół imprezy czołgać się do bazy strony przeciwnej.

Czym większa skala imprezy i czym bardziej rozbudowane klasyczne zadania dla normalnego wojska, tym większe może mieć znaczenie celnego ubicia ważnego oficera czy podanie informacji przez radio.

Link to post
Share on other sites

Oczywiście, Sneak&Shoot nie jest grą wyłącznie dla snajperów, tym przypadku pełnią oni rolę "eliminatorów", polują na kogokolwiek.

 

Natomiast choć głównym założeniem SNIPER CHALLENGE była eliminacja VIP-a, to wszyscy mieli kupę roboty. Zespoły snajperskie, ich rozpoznanie i obstawa, strona VIP-a musiała sprawdzić teren przed jego przyjazdem, zabezpieczyć go, zorganizować konwój i obstawę itp. Wbrew pozorom to nie są proste sprawy a i niespodzianki komplikują życie (np. samochody konwoju zakopały się w błocie).

Same przygotowania do misji zajmowały stronom więcej czasu niż wykonanie zadań.

Efekt? Pomimo udziału kilku zespołów snajperskich ani razu nie udało się snajperom zlikwidować VIP-a :icon_razz2:

 

Ktoś chce spróbować? :icon_mrgreen:

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

A prócz tego jak ktoś się zgłosi "na snajpera", to może na przykład dostać zadanie zabicia głównego dowódcy strony przeciwnej. I to już jego sprawa, czy jest to realne, czy jest to dla niego radocha pół imprezy czołgać się do bazy strony przeciwnej.

Hm... To mi przypomina jedno całkowicie fikcyjne opowiadanko... :)

 

Szpargał, Mendi, to może reaktywujcie imprezy? Na SCC4 chciałam się nawet wybrać, ale czas alokacji naziemnej min. 6h mnie pokonał. :)

Link to post
Share on other sites

Hm... To mi przypomina jedno całkowicie fikcyjne opowiadanko... :icon_smile:

Fikcyjne powiadasz? :)

 

czas alokacji naziemnej min. 6h mnie pokonał.

Właśnie. 6 godzin to czasem nawet mógł bym zaryzykować. Ale droga na strzelankę trwałjąca cały dzień to trochę dużo.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...