Szymi z lasu Posted June 30, 2013 Report Share Posted June 30, 2013 Witam, jakiś czas temu w tak zwanym "spadku po dziadku" dostałem od kumpla cm 027. Nigdy nie miałem z taką zabawką doczynienia więc na próbę włożyłem baterie 9.6 V do oddania próbnego strzału na wiwat przez okno :) . Replika strzeliła dwa razy (na singiel fire) po czym ucichła i się nie odzywa do dziś. Wiem, że ta replika strzela z baterii 8.4... Czy spaliłem okablowanie, czy co się stało...? Quote Link to post Share on other sites
szymx1 Posted June 30, 2013 Report Share Posted June 30, 2013 Być może padł bezpiecznik/ Quote Link to post Share on other sites
goroth Posted June 30, 2013 Report Share Posted June 30, 2013 (edited) 1. Bateria była w pełni naładowana podczas pierwszego strzelania(tego przez okno)? 2. Sprawdzałeś później czy po naładowaniu baterii strzela? Edited June 30, 2013 by goroth Quote Link to post Share on other sites
Szymi z lasu Posted July 1, 2013 Author Report Share Posted July 1, 2013 Tak ,tak jasna sprawa, że sprawidziłem-baterie obie działają w pełni w innych replikach. A bezpiecznik mówimy o tym przy złączu z baterią czy jest jeszcze jakiś inny? ( np w g36 mam ich aż 3...) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.