Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Nie znalazłem zbiorczego tematu traktującego o tych replikach.

 

U mnie 1911 od WE pojawił się drogą wymiany (beretta od stti poszła, więc opłacało się), i od samego początku sprawiał problemy.

 

Z jednego magazynka dawało się wystrzelić po 6-8 kulek. Okazało się że poprzedni właściciel odwrotnie włożył oring głowicy tłoka. Do tego klamka była brudna niemiłosiernie. Po wyczyszczeniu i paru zabiegach przy głowicy tłoka (usunięcie luzów spowodowane tym że WE jak idioci dają za długie śruby, oraz minimalna ilość teflonu pod oring) udało się wynik podwoić.

 

Następnie wystarczyło przyciąć sprężynę kurkową, tak by ją osłabić, ale nie na tyle by kurek odbijał po strzale, i udało się dojść do 1,5-2 magazynków (przy czym drugi już nie blokuje zamka).

 

Kolejna choroba genetyczna - łuszczyca. Farba odchodziła płatami. Wystarczyło solidnie wyczyścić do gołego metalu i pomalować czarnym matem - farba się trzyma tak jak powinna.

 

Magazynki... Tu nie ma co mówić, to jest po prostu syf.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...