"Cofające" się zębatki GB v2

[Brozek]

Siemasz

 

Mam problem z gb v2 w M4 CQBR.

 

Mianowicie, po oddaniu strzału - raz na jakiś czas - słychać, jak zębatki się "cofają".

Nie wiem, czy to zębatka silnikowa czy problem w gb, ale problem wydaje się być nie do rozwiązania.

 

GB otwierany i składany parę razy, wszystko wydaje się działać poprawnie. Antireversal sprawny, ładnie wypodkładkowane. Jednak raz na jakiś czas, po oddaniu strzału słychać "dżżżżt", jakby zębatki się cofały.

Nie wiem, czy to kwestia silnika, ale wykluczam, bo replika była sprawdzana na trzech różnych.

 

Macie jakieś pomysły?

[szymx1]

Wina AR.

[mafo]

Jesli masz batke z tyłu to mozliwe że kable idące miedzy gb a ar upośledzaja jego prace,

[Brozek]

No właśnie AR wygląda jak nowy i w teorii po złożeniu działa.

 

Kable też ok ...

[szymx1]

Spróbuj zmienić AR. Może wyglądac jak nowy ale mialem przypadek że nie mógł zaczepić się o zębatkę tłokową i raz na jakiś czas puszczał.

[echelon_]

Może sprężynka dociskowa AR za lekko go dociska do zębatki?

[Brozek]

Sprawdzę z innym AR i wygnę trochę sprężynkę.

 

AR mam od G&G, taki podwójny, jakby 2 zęby (kąt prosty). Szkielet GB CA, więc nie wchodzi - myślicie, że mogę sobie spokojnie ten jeden ząbek spiłować? Nie bardzo wiem do czego on a być :icon_wink:

 

Edit. Coś takiego:

 

Edited November 22, 2013 by Brozek

[CerberBP]

Nikt nie zapytał kolegi jakiej baterii używa? To nie jest problem AR a bardziej nadmiaru prądu jaki gromadzi się w silniku. Ten po oddaniu strzału ma go jeszcze na tyle żeby pchnąć zębatki o mały obrót. Gdy jej już braknie sprężyna cofa tłok a tym samym zebatki.

Druga kwestią może być problem z kostką stykową może ona to powodować i nie odcinać tak szybko układu po odpuszczeniu spustu. Mimo wszystko stawiam na pierwsze.

Rozwiązanie? Sprawdź na innym aku, sprawdź na innym silniku, zaopatrz się w mosfet z AB

[Rikardo015]

Też miałem ten problem tylko że gdy wymieniałem szkielet z g&g na p&j ten drugi ząbek jest do zwalniania sprężyny jak się nie mylę.Możesz ten u góry spiłować.

[mafo]

Nikt nie zapytał kolegi jakiej baterii używa? To nie jest problem AR a bardziej nadmiaru prądu jaki gromadzi się w silniku. Ten po oddaniu strzału ma go jeszcze na tyle żeby pchnąć zębatki o mały obrót. Gdy jej już braknie sprężyna cofa tłok a tym samym zebatki.

Po to wlaśnie jest ar, aby zębatki nie cofaly sie (niezaleznie od polozenia tloka).

Opisana przez ciebie sytuacja mogla by się zdazyć jeśli na zębatce silnikowej (bevel gear) byłby tylko jeden ząb przeciwpowrotny, ale pewnie są 4 lub więcej..

 

Wracając do problemu, mozliwe że ar jest byt niski i swobodnie przemieszcza sie (gora-dół) między połówkami gb i nie zawsze zachacza o ząb przeciwpowrotny.

[Brozek]

Też miałem ten problem tylko że gdy wymieniałem szkielet z g&g na p&j ten drugi ząbek jest do zwalniania sprężyny jak się nie mylę.Możesz ten u góry spiłować.

 

I jak sobie poradziłeś?

[CerberBP]

Mafo pamiętaj że 4 zęby przciwpowrotne oznaczają że zębatka musi obrócić się aż o 90 stopnii, a to prawie pół tłoka w cylinder, a jeśli robi 1/5-6 obrotu to to może być ten szum po strzale.

[mafo]

Mafo pamiętaj że 4 zęby przciwpowrotne oznaczają że zębatka musi obrócić się aż o 90 stopnii, a to prawie pół tłoka w cylinder, a jeśli robi 1/5-6 obrotu to to może być ten szum po strzale.

Nie zapomnij że zestaw zębatek w gb ma jakies przelozenie (13:1, 18:1 itd). W zębatkach 18:1 na pełny obrot zębatki tłokowej trzeba 6 obrotow silnikowej. Wiec cofnięcie się zębatki silnikowej "od zęba do zęba" przeciwpowrotnego to ok.1 ząb na tlokowej (cofka jast nieodczuwalna).

Co innego przy przelożeniu 1:1 :icon_smile:

Edited November 22, 2013 by mafo

[Brozek]

Dobra -

 

poustawiałem ładnie kable, wypodkładkowałem zębatki, żeby chodziły płynnie i jak najbardziej bezdźwięcznie (Pierwszy raz to robiłem, więc robiłem "na słuch" ).

Zeszlifowałem AR, dopasowałem złożyłem - strzela normalnie.

 

Dziś testowałem na strzelance, i są dwa nowe problemy.

 

Raz - brak semi. Blokada działą, jednak semi tylko czasem działa, tak, to w pozycji semi i auto strzela ogniem ciągłym. Płytka wydaje się być ok, ale co innego może nie banglać?

 

Dwa - hopek. Nowa dysza jest minimalnie dłuższa od poprzedniej, i tylko czasami kulki są dobrze podkręcane. Ogólnie hopek jakoś tam działa, bo kulki lecą dalej niż przy zerowym, ale tylko raz na jakiś czas kulka leci normalnie.

Obstawiam tutaj, że problemem jest dysza. Piłować nową (metalowa), wstawić starą z G&G (plastik).

Regulacja Hopa daje niewiele, w sumie tyle co nic. Gumka i dystanser założone dobrze.

 

Jakieś porady?

Dzięki z góry :icon_smile:

Edited November 23, 2013 by Brozek