polskipolak2 Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 Siemka Słyszałam że w tych pochłaniaczach do ,,słonika" (chodzi mi o te jakby pudełka) jest azbest. Mam pytanie czy przez raz na jakiś czas na chwilke założe tą maskę to się zatruję? Oraz podobo słyszałem że po warstwie azbestu jest węgiel aktywny więc chyba węgiel powinien zatrzymać cząsteczki trujące. Quote Link to post Share on other sites
Furman1 Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 (edited) Ja tam całkiem sporo w słoniu biegałem i się nie zatrułem. Czy Ty chcesz używać maski przeciwgazowej do ASG? Edited December 21, 2013 by Furman1 Quote Link to post Share on other sites
polskipolak2 Posted December 21, 2013 Author Report Share Posted December 21, 2013 chcę ją bardziej na półkę, czasem ją założyć albo jak jakiś kolega przyjdzie żeby mógł założyć Quote Link to post Share on other sites
Furman1 Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 (edited) chcę ją bardziej na półkę, czasem ją założyć albo jak jakiś kolega przyjdzie żeby mógł założyć Jak tak to spoko, myślałem że chcesz jej używać w ASG. Taka maska przeciwgazowa to słaba ochrona dla oczu. Edited December 21, 2013 by Furman1 Quote Link to post Share on other sites
polskipolak2 Posted December 21, 2013 Author Report Share Posted December 21, 2013 aha czyli bez powikłań może sobie leżeć i czasem można założyć. Dzięki wielkie Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 Panowie, ja specem nie jestem, ale obawiam się, że termin "zatrucie" jest tu błędny. Azbest nie jest trucizną, ale jest rakotwórczy i wywołuje pylicę azbestową (dane z Wiki). To NIE jest tak, że jak założysz słonika na 10 godzin to już na bank będziesz chory. Rak potrzebuje czasu - włókna azbestowe, które dostaną się do płuc i pozostaną tam przez dłuższy czas MOGĄ wywołać nowotwór. Z tym jest trochę jak z paleniem - masz szczęście to i 50 lat będziesz palił dwie paczki dziennie, a raka nie dostaniesz, będziesz miał pecha to po 4 latach palenia trzech papierosów dziennie wykorkujesz. Quote Link to post Share on other sites
polskipolak2 Posted December 21, 2013 Author Report Share Posted December 21, 2013 to ten węgiel aktywny co jest w masce zatrzyma cząsteczki azbestu??? Quote Link to post Share on other sites
grzesio93 Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 (edited) Z tego co wiem to azbest jest dopiero groźny jak sie przy nim miesza. Dopóki jest w takim sobie filtrze, czy leży na dachu to jest wporzo. Gorzej jak ktoś to zdejmuje albo miesza przy tym :icon_smile: Edited December 21, 2013 by grzesio93 Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 Robiłem troche przy azbeście (przenosiłem, układałem i streczowałem eternitowe pokrycia dachowe) i mogę powiedzieć, że eternit to materiał delikatny - upadek z 50cm (a czasem nawet z 20 czy 30) powodował łamanie płyt. Na krawędzi złamania widać było włókna, które radośnie powiewały na wietrze (a cholera wie ile tych drobnych, niewidocznych, poszło w świat). W maskach pgaz pewnie nie stosuje się eternitu, a zwykłe włókna, ale ciekawe jak "wiązania" między włóknami wytrzymują wstrząsy, uderzenia itp. Quote Link to post Share on other sites
J.K. Posted December 21, 2013 Report Share Posted December 21, 2013 Ten węgiel aktywny po tylu latach to chroni przez zatruciami równie skutecznie co parasol przed ostrzałem artyleryjskim. Włókna azbestowe były wykorzystywane w maskach przeciwgazowych. W MP4 na pewno, więc w słoniach prawdopodobnie też. Azbest sam w sobie nie jest szkodliwy dla zdrowia. Materiał ten wykorzystywany był m.in przy produkcji wodociągów. Problem pojawia się w chwili, kiedy azbest zaczyna się łamać, ciąć i kruszyć. Wtedy faktycznie staje się to bardzo, ale to bardzo niezdrowe. Szczegóły do własnego poszukania na necie, ale jeżeli nie masz zamiaru kombinować przy pochłaniaczu, to raczej nie masz czego się obawiać. Prędzej się w tym udusisz niż zatrujesz. Jeżeli taka maska ma być elementem kolekcji i ma leżeć na półce, to wszystko w porządku. Do gier "z klimatem" nie polecam (chyba że po przeróbkach), zwłaszcza używanej z pochłaniaczem. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.