damiaN Posted July 21, 2005 Report Share Posted July 21, 2005 No wiadomo, że Hitler nie palił się do walki z WB. Miał nadzieję na sojusz z nimi, ale jak to mówią "nadzieja jest matką głupich" :wink: z Chamberlain'em jako premierem? sojusz moze nie ale pokoj byl w zasiegu. Z tego co wiem to Hitler chciał z nimi sojuszu. Nawet żałował, że kiedyś jak NSDAP dopiero rosła w siłę miał okazję i nie przyszedł na spotkanie z Churchillem. Panowania w powietrzu Niemcy nie mieli - dostali wpierdziel od RAF-u i naszych Smile W tej sytuacji działania USN byłyby całkiem efektywne. No tak ale ledwo co sobie RAF z nimi poradził, a na brzegach Francji w tamtym okresie nie miał by RAF żadnych szans. A tak w ogóle to gdyby Hitler nie miał zbyt dużego zaufania do niepolecanych mu ludzi też by inaczej było np. szef Abwehry powiadomił o zamiarach Niemiec WB przez co WB zwiększyła produkcję zbrojeniową a głównie samolotów... A i podczas całej wojny w WB nie miała Abwehra żadnych szpiegów, bo wszyscy wysyłanie nie byli dobrze przygotowani i wpadali.... Pozdrawiam Link to post Share on other sites
jalowy Posted September 27, 2005 Report Share Posted September 27, 2005 Wiadomo, że wojne wygrywa ten, kto popełnia mniej błedów, a Hitler niektórymi dyrektywami i rozkazami rzucał swoim wojskom kłody pod nogi(np. brak zgody na wycofanie spod Moskwy, nie dopuszczenie do ataku rezerw pancernych na Normandie, rozkaz do pozostania dywizji niemiecki w rejonie kanału La Manche). Według mnie jak i moich niektórych porzedników był pakt Ribentropp-Mołotow, i późniejszy wspólny podział władzy w Europie. Sam atak na ZSRR odroczył tylko przegraną Niemiec ponieważ, sam Stalin pisał, że w roku 42 armia czerwona bedzie gotowa do ataku na Rzesze, a wtedy ruscy mieliby wielką przewage, bo do tego czasu przemysł radziecki byłby po prostu potężny i prężny. Tyle Link to post Share on other sites
Recommended Posts