Jestem nowy potrzebuje pomocy z wybraniem nowego akumulatora.

[FiloGz]

Parę miesięcy temu podczas strzelania z kumplami mój srt-04 przestał działać jakby się zaciął.

Gdy wróciłem do domu po naładowaniu akusa replika nadal nie reagowała a słychać było jakby silnik nie miał siły ruszyć gearboxem. Przestraszyłem się i wysłałem replikę do przeglądu i dostałem informacje że akus jest nienaładowany. Po tym jak replika wróciła do mnie naładowałem go jeszcze raz i nadal nic, ten sam scenariusz. Wpadłem na pomysł że to może padł akus i zastanawiam się jaki. Chcę mieć dobry akumulator do nieregularnego strzelania bez pełnego rozładowania. Czytałem parę artykułów i z tego wynika że li-po by się nadał lecz nie znalazłem żadnego z mocą 8,4V. Czy można kupić z innymi Voltami?

 

 

Bardzo proszę o pomoc!

Edited May 15, 2018 by arend

[Darekptr]

LiPo są tylko 7,4v albo 11,1v (14,8 też, ale kto tego w ASG używa)

Sądzę, że ładowarki do LiPo nie masz. Więc i pakowanie LiPo do Spartaca mija się z celem bo za oszczędzone pieniądze byłbyś bliżej repliki która nie łamie się od patrzenia.

Zainwestuj w NiMHa 8,4v(ewentualnie 9,6v) o większej pojemności i stosuj się do wzoru na ładowanie. A po każdej strzelance staraj się rozładować akumulator do zera, polecam wiatraczek komputerowy bądź trochę światełek LED.

[FiloGz]

Dzięki za odpowiedź mam nadzieję że problem się rozwiąże!

Edited May 15, 2018 by arend

[pisage]

Nie znajdziesz li-po 8,4V.

Po kolei: Napięcie w akumulatorze lip jest wielokrotnością 3,7V, czyli 3,7 (1S)... 7,4 (2S)...11,1V (3S) i zależy od ilości tzw cel (tych właśnie eSów). Minimalne napięcie na pakiecie to 3V na celę. Poniżej tego akumulator ulega uszkodzeniu.

To co masz to najprawdopodobniej NiMH 8,4V, czyli 7 akumulatorków po 1,2V. Tutaj minimalne napięcie na celę to 0,88V, czyli jeśli woltomierz pokaże Ci mniej niż 6,16 V to bateria jest do wyrzucenia.

 

Kolejna sprawa to prawidłowe ładowanie. Robi się to wyłącznie ładowarką mikroprocesorową (imax, accucell lub podobną). Idź do sklepu modelarskiego i wybierz jakąś.

Pakiety NiMH nadają się do strzelania tylko trzeba o nie dbać, a ryzyko pełnego rozładowania jest niewielkie.

Edited May 15, 2018 by pisage

[kukunamuniu]

LiPo są tylko 7,4v albo 11,1v (14,8 też, ale kto tego w ASG używa)

Sądzę, że ładowarki do LiPo nie masz. Więc i pakowanie LiPo do Spartaca mija się z celem bo za oszczędzone pieniądze byłbyś bliżej repliki która nie łamie się od patrzenia.

Zainwestuj w NiMHa 8,4v(ewentualnie 9,6v) o większej pojemności i stosuj się do wzoru na ładowanie. A po każdej strzelance staraj się rozładować akumulator do zera, polecam wiatraczek komputerowy bądź trochę światełek LED.

Nie zgadzam się. Ładowarka to inwestycja na dłużej, można zmienić replikę kilka razy i dalej mieć tę samą ładowarkę.

Kupowanie NiMH to dziś pakowanie pieniędzy w przestarzałą technologię, a wcale nie jest taniej.

 

Najlepiej kup LiPo 7,4 i dawaj koledze z ładowarką do ładowania między strzelaniami, jeśli faktycznie nie chcesz kupować swojej ładowarki.

[Darekptr]

Nie zgadzam się. Ładowarka to inwestycja na dłużej, można zmienić replikę kilka razy i dalej mieć tę samą ładowarkę.

Kupowanie NiMH to dziś pakowanie pieniędzy w przestarzałą technologię, a wcale nie jest taniej.

 

Najlepiej kup LiPo 7,4 i dawaj koledze z ładowarką do ładowania między strzelaniami, jeśli faktycznie nie chcesz kupować swojej ładowarki.

 

Jeśli kolegę było stać na Spartaca, to wątpię by wygrzebał dodatkowe 170 zł na zestaw ładowarka plus akumulator.

A dwa, jeśli zaczyna panikować o baterie i wyskakuje z tym od razu na forum zakładam, że nie ma znajomego co mu może pomóc/podpowiedzieć.

Mam w domu dwa LiPo(zaraz trzecie) ale przez dobry rok używałem dwóch stockowych NiMHów(które dalej mam w domu do jednej z moich replik). Jeśli się je szanuje całkowicie wystarczają na niedzielną strzelankę.

[thor_]

Moi synowie mają dwa Spartaki i każdy z nich - na stockowych bebechach bez żadnych zmian - spokojnie daje radę na bateriach Li-Po 11,1V... Dziwne... ale prawdziwe. Repliki to SRT-26 i SRT-05, oryginalnie miały baterie 8,4V a aktualnie banglają na 11.1V Li-Po i wszyscy są szczęśliwi. Jedyne czego pilnuje to żeby wydajność akumulatorów nie przekraczała 20C - na dziś wszystkie mają 15C.

 

Taki akumulator plus ładowarka na np Taiwangunie to maks okolice 100-120 PLNów.

 

..... ale przez dobry rok używałem dwóch stockowych NiMHów(które dalej mam w domu do jednej z moich replik). Jeśli się je szanuje całkowicie wystarczają na niedzielną strzelankę.

 

Niestety jak masz pecha to dobre traktowanie aku nic nie da, trafiasz na szajs egzemplarz i zdycha moment. A "stockowe" aku w chińskich replikach to totalna loteria.

 

Aaa no i dodam tylko tyle: Jak moim młodym padnie coś w replice z powodu zbyt "mocnego" akku to jestem w stanie to w razie "W" naprawić. Jeżeli FiloGz nie masz kogoś kto w razie czego zajrzy Ci do repliki to raczej kup dobry markowy NiMh 9,6V akku dopasowany wymiarami do Twojego i będziesz też zadowolony.

[Maciek219843]

Prawdopodobnie masz problem z kabelkami przy silniku. Odkręć pokrywę silnikową w chwycie, odepnij kable od silnika, wyciągnij silnik, odkręć chwyt i sprawdź czy kable nie są nigdzie poprzecierane. Jeśli widzisz jakieś przetarcie na kablach to zaklej je taśmą izolacyjną. Przetarcia powinny być widoczne po odkręceniu pokrywy silnika. Przy zwarciu w replice po kilku naciśnięciach spustu bateria powinna nagle się nagrzać.

[Endranii]

Poprę osoby piszące wyżej że zakup dobrej ładowarki to podstawa. Nie dość że nie będziesz się musiał martwić o to że uszkodzisz sobie kolejne baterie to będziesz miał pewność że podładujesz sobie wszystko co możesz wrzucić do repliki. Nie ważne czy to będzie li-po,li-fe,Ni-mh czy nawet PB.

A że w zestawie będą też przejsciówki to i naładujesz inne "gadżety". U mnie aku od motocykla nie miało żadnych problemów z powodu naładowania go redoxem na początku marca :D Także te 80+15zł naprawdę warto odżałowac na taką ładowarkę mikroprocesorową.

[Buniek92]

Moi synowie mają dwa Spartaki i każdy z nich - na stockowych bebechach bez żadnych zmian - spokojnie daje radę na bateriach Li-Po 11,1V... Dziwne... ale prawdziwe. Repliki to SRT-26 i SRT-05, oryginalnie miały baterie 8,4V a aktualnie banglają na 11.1V Li-Po i wszyscy są szczęśliwi. Jedyne czego pilnuje to żeby wydajność akumulatorów nie przekraczała 20C - na dziś wszystkie mają 15C.

 

Taki akumulator plus ładowarka na np Taiwangunie to maks okolice 100-120 PLNów.

 

 

 

Niestety jak masz pecha to dobre traktowanie aku nic nie da, trafiasz na szajs egzemplarz i zdycha moment. A "stockowe" aku w chińskich replikach to totalna loteria.

 

Aaa no i dodam tylko tyle: Jak moim młodym padnie coś w replice z powodu zbyt "mocnego" akku to jestem w stanie to w razie "W" naprawić. Jeżeli FiloGz nie masz kogoś kto w razie czego zajrzy Ci do repliki to raczej kup dobry markowy NiMh 9,6V akku dopasowany wymiarami do Twojego i będziesz też zadowolony.

 

Thor, wiesz z tymi Spartacami to jest tak, że są one zbyt tanie by ktokolwiek uwierzył, że to są dobre repliki. W mojej opinii jest to główny powód większości nierzetelnych opinii. Niestety, przez swoją cenę trafiają najczęściej do niedoświadczonych graczy, którzy nie do końca wiedzą jak postępować z repliką. Pod względem konstrukcji, to są przecież takie same repliki, jak większość tego co jest obecne na rynku!

[thor_]

Szczerze to całkiem im blisko do TMa ;) Żart oczywiście ;) Ale prawda jest taka, że jak na "full plastic fantastic" te dwa egzemplarze które mam pod dachem są zaskakująco sprawne i solidnie wykonane. Kiedy pierwszy raz wkładałem do jednego z nich tego LiPola to nie ukrywam, że robiłem to z nastawieniem: "Będzie ciekawie i pewnie krótko" ;) I kurde się zdziwiłem, tym bardziej, ze wsadziłem ją do repliki która na stockowej baterii strzelając wydaje dźwięki pod tytułem: Za chwilę rozpadnie się cały cylinder z tłokiem i pokulają się zębatki ;) Dlatego się zdecydowałem na eksperyment bo i tak zakładałem, że za chwilę będę wymieniał w niej wszystko na nowe ;) A tu ZONK i strzela i strzela i nie chce przestać ;) No i druga to samo ;) Ale jak to z chińczykami - zdaję sobie sprawę, że żeby moje dwie repliki banglały to pewnie kilkanaście innych rozsypało się od samego podłączenia magazynka ;) Ale może się mylę ;)

 

W każdym razie nawet do takich "plastusiów" można wsadzić porządną baterię i dają radę ;) Jakby nie patrzeć toporność chińskich podzespołów w "napędzie" poza kwestiami spasowania itp ma jedna zaletę, są w stanie dość dużo wytrzymać ;)

 

Po za tym w ramach ciekawostki totalnie już jako offtop: SRT-26 najstarszego mojego syna mam spróbować mu zrobić na para snajperkę ;) pewnie w wakacje się pobawię zobaczymy co się uda z tego wycisnąć ;) Plan jest taki, żeby zostawić wszystko w stocku a powalczyć z uszczelnieniem, gumami w HU i lufą ;) Aktualnie ma 420-430 fpsów a jest, sądząc po dźwiękach jakie wydaje, szczelna maks w 50%