Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

śruba mocująca do stałej kolby M15


Recommended Posts

mam pewien problem techniczny ponieważ podczas ostrego zjechania na dupie i lądowaniu z ok 10 metrowej skarpy o dużej pochyłości zatrzymałem się na mojej stałej kolbie od eMki, od tej długiej śruby mocującej kolbę do bebechów po prostu odpadł mi łepek(to ze szparą na śrubokręt :) ) i automatycznie kolba mi wypada :)

 

pytania są więc 2 - myślicie ze w sklepach z art. metalowymi da się dostać taką śrubę(jeszcze nie miałem jak sprawdzić bo niedziela/groby/bla bla) a jeśli nie to czy np u ślusarza dorobię coś takiego(tzn o parametrach długość, gwint + wielkość łebka, do którego na wzór podam śrubę dolną trzymającą kolbowe mocowanie do paska) czy możę powinienem skierować swoje kroki gdzie indziej?

 

a drugie pytanie - czy ktoś z użytkowników eMek ma może coś takiego do sprzedania? na razie jeszcze nie mam kontaktu z MG i innymi okolicznymi sklepami(niedziela/groby/blabla) więc może ktoś z was posiada taką śrubę z demobilu bo np kolba mu pękła i wymieniał czy znalazł na strychu ;) i mógłby mi ją za kilka browców odsprzedać?

 

nie ukrywam że zależy mi na czasie ponieważ jak wiadomo sezon jeszcze trwa i chcę z niego intensywnie korzystać póki nie piździ :)

 

z góry dzięki za rady

Link to post
Share on other sites

tzn ze śruba i ze tej długości to też nie widzę jakiegoś super problemu, bardziej mnie boli zeby ten łepek był bo relatywnie do średnicy samej śruby jest on o wiele większy itp, generalnie teraz tylko musze poszukać koło siebie jakiegoś ślusarza a to i tak dopiero w środę z rana będe miał jak, mam nadzieję że do piątku się wyrobi heheheh ;)

ale też widać po tym kawałku przy którym odpadła ta śruba ze z szajsmetalu jakiegoś robione, żeby sam łepek?? nie uważam ze przy swoim 87kg ważę dużo ani że uderzenie było mocne - choć ułamało mi się jedno z 4 wewnątrzkolbowych "skrzydełek prowadzących" dla "skrzydełek prowadnicy" ;) na którą mocuje się brzeg kolby, na szczęście znalazłem i na kropelkę będe ładował zara ;) :)

 

[ Dodano: Pon Paź 31, 2005 8:40 pm ]

no i rozwiązałem problem, bez ślusarza :)

 

w auchan kupiłem drut gwintowany (1 metr) za 3,15zł ;) (średnica 5, tak czy siak najmniejszy) wzięłem sobie zaczep nośny dolny(ten który wypada po odkręceniu dolnej śruby stopki) aby sprawdzić czy wchodzi w gwint, wchodzi. Kupiłem do tego pasującą na gwint nakrętkę(niestety mniejszą niż łepek śruby) i podkładkę o wielkości identycznej jak łepek dolnej śruby(która ma identyczną średnicę jak górna - odłamana u mnie ;) ) - niestety podkładka ta miała średnicę otworu większą niż drut ale to rozwiazałem inaczej.

 

w domu z metra drutu upiłowałem kawałek odpowiedniej długości(tzn długość ułamanego drutu + 4-5mm na "łepek" do dorobienia) - akurat upiłowało mi sie krzywo i przy odłamywaniu zagiął się gwint co okazało się dobrą rzeczą - nakręciłem od drugiej strony przez długość drutu nakrętkę i nie dało się jej zdjąć tą stroną z której upiłowywałem - a w sumie o to chodziło ;) - dużo kropelki na koniuszek drutu i dokrecenie nakrętki aż do nadgiętego końca gwintu blokującego śrubę i poczekałem aż zaschnie, nastepnie nałożyłęm przez cały drut aż do przyklejonej na końcu nakrętki nakładkę i oblewając ją kropelką przykleiłem do nakrętki tak aby byłą na środku(mimo ciut większej średnicy niż drut :) ). Teraz tylko brzeszczotem zrobiłem na szczycie "pasek" na śrubokręt, delikatnie i spokojnie, założyłem kolbę, podpięłem kable, dokręciłem sporządzoną śrubę i wszystko hula :)

 

a że drut jest ze stali to sie nie boje ze mi tera odpadnie czy coś :)

 

jakby ktoś miał podobną akcję to służę pomocą i drutem na jeszcze 2 naprawy ;)

Link to post
Share on other sites
×
×
  • Create New...