Foka Posted March 19, 2003 Report Share Posted March 19, 2003 Mam pytako... czy ktos ma jakis sposob na ustalenie pozycji kabury na udzie? :) mam problem bo w czasie poruszania sie kabura przesuwa mi sie z boku uda na przod a czasem nawet na wewnetrzna strone uda :? Rowniez kucanie, przyklekanie i kladzenie sie owocuje tym ze kabura mimo ze dosc mocno przytwierdzona do uda zsuwa sie w dol i kiedy wstaje sciaga mi caly pas nizej... jakies patenty na to? Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted March 19, 2003 Report Share Posted March 19, 2003 Kamizelka "cross-draw"... :-) Najlepsza na akcje poza szybkimi CQB są jednak kabury na oporządzeniu na kamizelce. Nie ma siły, jeśli cały czas się poruszasz to tylko bardzo drogie kabury, ze specjalnymi antypoślizgowymi nakładkami dadzą radę utrzymać się w miejscu (np. pogrubiona strefa wokół kabury ze spodnią warstwą z tego, co Giersik i Padre mają na kamizelkach od wewnątrz). Przy kucaniu na przyklad pracują Ci mięśnie nóg i noga robi się grubsza, wtedy taśma trzymająca się napina i jeśli nie jest elastyczna jak guma, to zostają już luzy. Ewentualnie, jeśli już musisz nosić te "podwiązki": 1. Trzymaj je wysoko, nie na połowie uda ale na początku, i lepiej zaczepione w okolicy pasa. 2. Doszyj małą tasiemkę łączącą kaburę/ ładownicę z ochraniaczem kolanowym. 3. Zamocuj kaburę do pasa na dwóch szerokich taśmach (teraz masz na jednej i to chyba 4-centymetrowej). Dobrze, jeśli te dwie tasiemki będą się opierały na różnych szlufkach (tak to się pisze???) od spodni. Jednak o ile pamiętam, to komandosi noszą takie rzeczy albo bardzo drogie (kabura kosztuje tyle, co całe oporządzenie ajersoftowca), albo tylko do CQB. Pozdrawiam Kret Link to post Share on other sites
Foka Posted March 19, 2003 Author Report Share Posted March 19, 2003 Kamizelka "cross-draw"... :-) e-e :) Nie ma siły, jeśli cały czas się poruszasz to tylko bardzo drogie kabury, ze specjalnymi antypoślizgowymi nakładkami dadzą radę utrzymać się w miejscu (np. pogrubiona strefa wokół kabury ze spodnią warstwą z tego, co Giersik i Padre mają na kamizelkach od wewnątrz). no bede musial cos takiego podkleic :) Przy kucaniu na przyklad pracują Ci mięśnie nóg i noga robi się grubsza, wtedy taśma trzymająca się napina i jeśli nie jest elastyczna jak guma, to zostają już luzy. sie zastanawiam czy nie wszysc wlasnie kawalkow (krotkich) gumy miedzy pasy udowe a kabure Ewentualnie, jeśli już musisz nosić te "podwiązki": musze :D 1. Trzymaj je wysoko, nie na połowie uda ale na początku, i lepiej zaczepione w okolicy pasa. nosze - zobacz 2. Doszyj małą tasiemkę łączącą kaburę/ ładownicę z ochraniaczem kolanowym. hmmm ale to moze przesuwac nakolannik :( 3. Zamocuj kaburę do pasa na dwóch szerokich taśmach (teraz masz na jednej i to chyba 4-centymetrowej). Dobrze, jeśli te dwie tasiemki będą się opierały na różnych szlufkach (tak to się pisze???) od spodni. hmmm... moze moze :) teraz mam taka Jednak o ile pamiętam, to komandosi noszą takie rzeczy albo bardzo drogie (kabura kosztuje tyle, co całe oporządzenie ajersoftowca), albo tylko do CQB. wszystko kurde jest drogie :( Link to post Share on other sites
KARMA_Alex Posted March 20, 2003 Report Share Posted March 20, 2003 ja mam taka : http://www.uscav.com/shop/enlarged.asp?img...name=21383L.jpg jak bylo napisane wczesniej - kosztuje 70$ + s/h i jest "prawie idealna" - problemem jest pas nosny ktory nie wytrzymuje ciezaru i zaczyna zwisac - przez co kabura zjezdza na dol Link to post Share on other sites
GW_Azghar Posted March 20, 2003 Report Share Posted March 20, 2003 Może to nie jest super profesjonalne, ale ja po zdecydowałem się podczepiać kaburę udową do paska BDU (ten wąski przy spodniach) a nie do głównego nośnego. Z racji przeznaczenia pas BDU ściślej i mocniej przylega do ciała i jest stabilniejszy, co powoduje że kabura zawieszona na nim nie opada. A właśnie opadanie kabury jest głównym powodem jej "telepania" na nodze. P.S. Swego czasu myślałem nawet o pewnego rodzaju zaczepach na spodniach BDU zwiększających stabilność kabury, ale rozwiązanie z paskiem do spodni jest na tyle zadowalające, że porzuciłem te prace projektowe. Link to post Share on other sites
Edo Posted March 20, 2003 Report Share Posted March 20, 2003 Moze wspomoz mocowanie kabury przez wszycie mocowania rzepowego w spodnie - wtedy nic sie nie bedzie przesuwac. U mnie z kolei pas mocujący "wyjezdzal" z klamry, ale podwojne przeciagniecie go przez klamre pomoglo. Tyle, ze w kaburze juz dwa razy magazynek sprezynowego Glocka sobie wypadal. Gazowy Glock wydaje sie bardziej odporny na nacisk z boku na przycisk zwalniania magazynka. Link to post Share on other sites
Ark'Gregor Posted March 21, 2003 Report Share Posted March 21, 2003 Ja posiadam kaburę udową, którą mocuję na pasku BDU od spodni (nie nośnym). Pozatym kabura ma dwa pasy, do mocowania na samym udzie. Fakt jest faktem, że oba paski zjeżdzżają, ale nie przeszkadzało mi to do tej pory - jeszcze się nie potykam o nią :-) Natomiast co zaobserwowałem : kabura im wyżej "zatwierdzona" tym dłużej na swoim miejscu. Dwa paski mocujące do uda - im bardziej "rozstawione" tym lepiej. montaż żepa lub rzepa do spodni - nie jest chyba dobrym rozwiązaniem, ale można spróbować. Może jeszcze zaproponował bym dołożenie mniejszego paska mocującego kaburę do tylniej części paska BDU - darowac sobie pas nośny - on jest od innych rzeczy ;-) Pozdrawiam Link to post Share on other sites
Foka Posted March 21, 2003 Author Report Share Posted March 21, 2003 do tylniej części paska BDU - darowac sobie pas nośny - on jest od innych rzeczy ;-) a tu sie mylisz bo wlasnie pas glowny sluzy do mocowania oporzadzenia, wyposazenia itd... pasek do spodni sluzy temu zeby spodnie Ci z d* nie zjezdzaly :P Link to post Share on other sites
Ark'Gregor Posted March 23, 2003 Report Share Posted March 23, 2003 Odniosłem się do kabur udowych, które w znamienitej większości są robione pod pas nośny, ale zdecydowanie lepiej trzymają się na pasie od spodni. Może jestem chudy i dlatego nie spadają mi spodnie, ale z moich obserwacji taki wniosek wyciungłem :) Co prawda, pas nośny jest wyżej, więc teoretycznie kabura powinna wisieć wyżej, tym samym powinna zjeżdzać mniej, ale to chyba także zależy od "tęgości" gościa który ją nosi. Azghar posiada także taką kaburkę. Montuje ją na pasie nośnym (przynajmniej tak robił) i raz, że kabura mu po pierwszych natarciach "klepoce" na udzie, jak obluzowana pielucha, a do tego pas nośny ciąży ku dołowi -> przykry wygląd. Sposobem wydaje się zakup kamizelki LBV, lub innej,. taktycznej, która "uniesie" pas. Będzie ciążył, ale już nieznacznie. Natomiast u ludzików muntujących kaburę na pasku BDU, nie zauważyłem podobnych problemów... No, niestety należy co jakiś czas poprawiać paski mocujące do nogi, ale to są wciąż tylko "tanie" kabury z Coudury. Link to post Share on other sites
Recommended Posts