Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

AK 47 DE - update - mini recenzja


Recommended Posts

Zaskoczony jakością kilku chińskich modeli, które trafiły do moich rąk niecierpliwie czekałem na zapowiadany przez www.taiwangun.com pierwszy egzemplarz z rodziny AK. Karabinek produkcji firmy Double Eagle dostałem tuż przez Sylwestrem – stąd kilkudniowy poślizg w publikacji zdjęć i wrażeń. Ale do rzeczy…

 

Na początek – wygląd

Pisałem już w zajawce, że jestem pod wrażeniem „drewna”, w które DE wyposażył swojego AK. Zaryzykowałem nawet twierdzenie (i podtrzymuję je), że „drewno” Eagle’a jest wyraźnie lepsze od zastosowanego przez Marui w modelach AK i Thompson, o M14 nawet nie wspominając. Zobaczycie zresztą sami – widać to na niektórych zdjęciach. (Taki wtręt: miałem okazję bardzo uważnie przyjrzeć się obu wersjom M14 TM – bezapelacyjnie wolę moją czarną G&G – drewno dorobię lub dokupię kiedyś).

 

DE dostarcza AK47 wraz z trzyczęściową szyną montażową mocowaną do pokrywy zamka (nie wiem, jak się fachowo nazywa ten dekiel).

 

prawa9qf.th.jpg

 

I tu rozczarowanie. Z dwóch powodów. Po pierwsze wypasiona szyna jest w całości plastikowa, co niestety bardzo wyraźnie widać:

szyna23sc.th.jpg

 

Po drugie niepojęta dla mnie jest idea, która kazała konstruktorom zamontować/przewidzieć montaż szyny na pokrywie zamka.

szyna16dc.th.jpg

 

Niby wszystko w porządku – szyna przykręcona jest od spodu trzema wkrętami. Ale przecież sama pokrywa nie siedzi ani trochę stabilnie na swoim miejscu! Czyli jakakolwiek optyka (luneta bądź kolimator) zamocowana na szynie będzie się radośnie kolebała na lewo i prawo wraz z całą pokrywą zamka. Dyskwalifikacja. Absolutnie nie warto w ogóle montować załączonej szyny. Ale żeby oddać DE sprawiedliwość – dekiel jest metalowy i wygląda dość przyzwoicie. Drobne zastrzeżenia budzi zastosowany lakier (bo to przecież nie oksyda) – nie wiem, czy zobaczycie to na zdjęciu – mnie kojarzy się trochę z „młotkowym” Hammeritem. No i po rezygnacji z montażu szyny w deklu pozostają niezagospodarowane trzy otworki – chyba warto by je jakoś zaślepić, choćby wkręcając w dekiel trzy małe śrubki (od góry/od zewnątrz).

dekiel0jj.th.jpg

 

To tyle jeśli chodzi o szynę i pokrywę zamka. Szyna do kosza, dekiel jest OK.! Body… Body podobnie jak w AK prod. TM jest w porządku. Możliwe, że TM wygląda nieco lepiej (moim zdaniem plastikowe body AK w wykonaniu Marui to mistrzostwo świata w doborze koloru i połysku), ale DE bardzo się postarał – jego body (równie plastikowe) nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jest jednak kilka konstrukcyjnych różnic, które warto zauważyć. Po pierwsze – tylne mocowanie pasa nośnego. W TM tę funkcję pełni wystające z lewej strony body ucho z odpowiednio wygiętego pręta (skontrowane od wewnętrznej strony body aluminiową płytką). W DE mamy do czynienia z innym rozwiązaniem. Ucho z pręta nie jest mocowane bezpośrednio do body i kontrowane od środka – jest przykręcone do korpusu czterema wkrętami przez specjalną „podstawkę”.

pinlewy0vg.th.jpg

 

Niestety – jedynymi metalowymi elementami tego rozwiązania są samo ucho i wkręty. Moim zdaniem nie wróży to zbyt dobrze trwałości mocowania pasa.

 

Z prawej strony body – w miejscu na oko odpowiadającym położeniu mocowania pasa jest tajemnicza zaślepka.

pinprawy7mv.th.jpg

 

Bodajże Westie podejrzewał, że DE wyprodukował body, które będzie mógł wykorzystywać także w wersji AK47S i że w to miejsce wejdzie zaczep składanej kolby. Ale żeby tak było oba otwory (ten po mocowaniu pasa i ten po zaślepce) musiałyby być w jednej linii. Tymczasem umiejscowione są tak:

piny3lf.th.jpg

 

Mam nadzieję, że wyraźnie widać, jak się mijają. Prawy otwór w ściance body „w głębi” to ten po zdemontowaniu zaślepki, lewy jest po dźwigni selektora. Z przodu „zaślepka” i mocowanie pasa.

To tyle jeśli chodzi o koncepcję Westiego. Ja sam byłem przekonany, że demontaż zaślepki pozwoli przerzucić mocowanie pasa na drugą stronę karabinka (z przerzuceniem przedniego mocowania nie ma najmniejszego problemu). Ale też nie trafiłem! Nie da się tego zrobić! Na zdjęciu powyżej widać wyraźnie, że po odkręceniu ucha na ściance body pozostaje część podstawy mocowania pasa. To jedna wypraska – d…a zbita. Zatem zaślepka po lewej to tylko atrapa czegoś, o czym nie mam zielonego pojęcia.

 

Druga różnica – bezpiecznik/selektor ognia

W AK TM kolejne położenia dźwigni selektora wyglądają tak: zabezpieczony – auto – semi. W DE jest tak: zabezpieczony – semi – auto. Nie wiem, jak to się ma do oryginału – nieważne. Jest inaczej niż w pierwowzorze z TM.

selektor1hv.th.jpg

 

Niemniej konstrukcyjnie dźwignia selektora wygląda tak samo.

 

Kolejna rzecz – takie małe szpejo w okolicy szczerbinki

Nie mam pojęcia co to jest i do czego służy. W TM jest metalowe – tu to jedna wypraska z górną częścią korpusu karabinka

detal6zg.th.jpg

 

Tuż przy tym szpeju regulowana i metalowa szczerbinka.

szczerbinka1ef.th.jpg

 

Ostatnią rzeczą, która z zewnątrz wyraźnie odróżnia body DE od TM jest mocowanie kolby. Pamiętacie pewnie, jak to wygląda w TM – kolba posiada „wycięcia” u góry i u dołu i wsuwa się ją w specjalne „sanki” wystające z body. Na koniec skręca się śrubami.

W DE nie ma wycięć w kolbie ani widocznych sanek wystających z korpusu karabinka. Tył body bez kolby wygląda tak:

Lewa strona:

mockolbylewa6rv.th.jpg

 

Na to nasuwa się kolbę i skręca z widocznym na zdjęciach powyżej aluminiowym odlewem trzema śrubami (od góry i z boków). Całość po zmontowaniu wygląda tak:

kolba1tx.th.jpg

 

To tyle, jeśli chodzi o zewnętrzne historie związane z korpusem karabinka. Idziemy do przodu – w stronę wylotu lufy. Zacznijmy od łoża. Pisałem wcześniej, że drewno jest mniód. Na zdjęciu poniżej widać to dokładnie.

 

lozeprawa3ym.th.jpg

 

Niestety wyraźnie widać plastikowość elementów wykańczających (okuć) części „drewniane”. Nie jestem pewien – wydaje mi się natomiast, że w TM okucia są metalowe.

Rura gazowa (zdjęcie poniżej) w TM jest metalowa na pewno – tu w DE niestety nie.

ruragaz4lg.th.jpg

 

Chociaż akurat na tym zdjęciu wygląda nienajgorzej. Mam jednak wrażenie, że w rzeczywistości nie jest aż tak dobrze.

 

I na koniec – zespół muszki i urządzenie wylotowe.

muszka11xb.th.jpg

 

Muszka jest w porządku. Urządzenie wylotowe – ani trochę. Zamiast znanego z AK TM metalowego pierścienia w gwintem wewnętrznym mamy w DE plastikową nakładkę montowaną „na wcisk”. Do tego jeszcze niefajnie toto wygląda.

Na ostatnim zdjęciu widać jeszcze jeden detal: wycior. W TM jest to kawał pręta ze „zgrubieniem” na końcu, które wciska się w zaczep pod muszką. Podobno zdarza się, że wycior sam wypadnie. W DE wycior to równy kawałek pręta, a „zgrubienie” to przykręcona śrubką do zespołu muszki tulejka z gniazdem na pręt. Samo nie wypadnie.

 

Do zakończenia części dot. wyglądu pozostała kwestia oznaczeń. Będzie krótko: DE oznaczeń nie ma. Jedynie z lewej strony korpusu tuż nad gniazdem magazynka jest wytłoczonych kilka słów. Głównie jakiś bełkot i „Made In China” oraz linię wyżej „Cal. 6mm BB”. I tyle.

 

Zaczynamy rozbiórkę.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po zdjęciu dekla to brak znanego z TM „dociążenia”. I inny jest też element zakrywający od góry gear box. W TM generalnie stanowi on jeden element z prowadnicą, sprężyną i samą dźwignią przeładowania. W DE dźwignia przeładowania i dodatki montowane są nieco inaczej – widać płytkę z wkrętem mocującym w środku kadru.

bezdekla5ra.th.jpg

 

Bardzo podobnie wygląda dostęp do regulacji HU oraz sama komora – przynajmniej dopóki się jej nie wyciągnie z lufy zewnętrznej.

Regulacja HU:

reghu3vt.th.jpg

 

Komora HU w lufie zewnętrznej:

hu8ts.th.jpg

 

Po wyjęciu lufy i zdemontowaniu komory HU zaskoczenie – chińscy ludzie wykombinowali własny patent na hop up.

Po pierwsze – lufa wewnętrzna nie ma okienka, w które wchodziłby dystanser – jedynie frez dookoła na pierścień mocujący.

Po drugie – lufę wkłada się do komory bez gumki. Dokładnie tak – samą lufę!

Po trzecie – część komory od strony gear boxa ma kształt i średnicę lufy wewn. Okienko na dystanser wycięte jest właśnie w tej części komory – gumkę zakłada się na komorę, a nie do środka wraz z lufą! Dziwoląg! Późniejsze testy wykazały, że regulacja HU jest trudna – działa/nie działa/. Patent do niczego! Tyle, że najprawdopodobniej da się zamontować typową komorę HU (TM lub CA). „Najprawdopodobniej” – bo nie próbowałem.

HU w częściach:

elhu0nk.th.jpg

 

Gear box

gbprawa8av.th.jpg

 

Na pierwszy rzut oka normalna „trójka”. Ale nie do końca – u góry, tam gdzie zwykle jest wsuwana szyna spinająca lewą i prawą połówkę DE zastosował połączenie na wkręt. Niestety – tylko jeden. Istnieje zatem moim zdaniem uzasadnione podejrzenie, że w próba zastosowania mocnej sprężyny zakończy się zacięciem (ściskana sprężyna będzie rozpychać połówki g/B). Ale to jedyna różnica w samej konstrukcji gear boxa.

 

A w środku…

Teflonowe tuleje ślizgowe, a przede wszystkim stalowe zębatki. Identyczne z tymi od Wella i CYMY. Nawet z tym samym oznaczeniem:

zebatki7nw.th.jpg

 

Podobnie solidnie wygląda zębatka na silniku:

zebatkasilnik2vo.th.jpg

 

Dalej – tłok:

tlok8aw.th.jpg

 

I znowu - tłok identyczny z cymowskim (trudne słowo :D ), minimalnie różny (sposób mocowania głowicy tłoka) od wellowskiego. Głowica tłoka fajna – kierunkowa:

glowicatloka7si.th.jpg

 

Cylinder mosiężny, bez otworów bocznych, typ 0 (jak w AK TM). Głowica cylindra b. dobrze spasowana, z przezroczystego tworzywa.

 

Pozostałe plastikowe elementy gear boxa poza prowadnicą sprężyny wykonane z identycznego tworzywa:

elplastikowe6ro.th.jpg

 

Zwróćcie uwagę na płytkę selektora na zdjęciu powyżej.

Nie wiemy o co chodzi? Już wyjaśniam. Otóż we wszystkich znanych mi elektrykach na płytce selektora umieszczone są dodatkowe styki elektryczne, które w pozycji „safe” odpinają zasilanie (nie ma prądu na spuście). Dzięki temu bezpieczniki (selektory ognia) we wszystkich innych aegach działają podwójnie: po pierwsze mechanicznie blokują spust – nie da się go nacisnąć, a po drugie odłączają prąd na wyłączniku/spuście. Tym samym w przypadku „siłowego” zerwania zabezpieczenia karabinek i tak nie strzeli – na spuście nie ma prądu. W DE w wyniku braku styków na płytce selektora zabezpieczenie jest tylko jedno – mechaniczne. W pozycji „safe” spust jest twardy, ale cały czas pod prądem. Niby nie przeszkadza, ale ciekawe, dlaczego tak zrobili.

 

Generalnie – moim zdaniem gear box solidny, zębatki więcej niż dobre.

 

I ostatni element, o którym nie sposób nie wspomnieć: magazynek.

W komplecie z zabawką jest HiCap – nie sprawdzałem, ale spodziewam się, że wzorem TM na około 600 kulek. Magazynek ma dwie lekkie wady. Po pierwsze jest plastikowy (i znowu – bardzo to widać). Po drugie jest skonstruowany trochę jak magazynek M4 Wella – plastikowe wytłoczki skręcone są widocznymi wkrętami.

Niestety – silnik forum nie wpuszcza więcej niż 25 zdjęć do jednego posta – zdjęcia magazynka nie będzie :D .

 

Podsumowanie

Prędkość początkowa – 280fps na 0,2

Zasilanie – bateria large 8,4 lub 9,6V.

Waga - przyzwoita

Karabinek wygląda bardzo dobrze. Ponieważ absolutnie nie znam się na ostrej broni ani nie jestem ortodoksem jeśli chodzi o zgodność z oryginałem nie przeszkadza mi inny układ selektora ognia ani inne mocowanie pasa. Przeszkadza mi natomiast (i to zdecydowanie) ewidentna wiotkość całej konstrukcji. Trzymając go w rękach mam wrażenie, że gdybym się uparł, to ukręciłbym lufę (nie mam takiego wrażenia trzymając AK TM). W tym aspekcie porównałbym go z M4 Wella – jest równie plastikowy/wiotki, chociaż akurat AK DE ma więcej elementów metalowych:

lufa zewnętrzna, niewidoczna z zewnątrz wkładka w rurze gazowej, muszka i szczerbinka, osłona spustu, dźwignia selektora. Dlatego w moim subiektywnym odczuciu – AK47 DE to zabawka dla początkujących (zwłaszcza, że kosztowałby pewnie ok. 400,- PLN) lub osób nie planujących silnych upgrade’ów. Chociaż może trzeba by dokładnie przeliczyć koszt elementów wymagających wymiany? Niemiej, ponieważ od jakiegoś czasu sam czaję się na jakieś AK: poczekam na produkty Wella i SRC (z tego co wiem to już niedługo - taiwangun.com już mi je zapowiedział), a w ostateczności wezmę TM. Celowo pomijam CA i G&G – ja chcę „klasycznego” kałacha w drewnie – nie interesują mnie w ogóle 103, 104 itp.

 

Jak zwykle ściskam,

Czoper

Link to post
Share on other sites

Z kolei MP5 od Well wystepowalo w stanac hwlasnie jako UTG - podejrzewam ze ta firma tylko kupuje produkty od WELL, DE i CYMA i firmuje wlasnym znaczkiem (jak to zrobilo STTI z SOCOMem od KJW). Stalo sie wiec to co przewidywalem - chinczycy produkowali syf, zeby zarobic na infrastrukture i fabryki... Prawdopodobnie beda wypuszczac coraz lepszy sprzet za cene nieporwonywalnie nizsza niz CA i TM. Nic tylko czekac na GovMark'i i metalowe body u WELLa i DE ;-).

Link to post
Share on other sites

nie mma pod ręką nic z gb v3, ale już widzę jedną róznicę... zamiast szyny spinającej górę - jedna śrubeczka... Oby to się nie rozjeżdżało przy mocniejszych sprężynach. Mimo to jednak - wygląda bardzo zacnie :)

 

Z niecierpliwością czekam recki, coby zobaczyćjak to w środku wygląda :)

Link to post
Share on other sites

Świetne zdjęcia!

 

Co do zgodności z oryginałem - dawny "Akacz" miał tyle różnych klonów, że akurat zmienione mocowanie paska to pryszcz. Bywała na korpusie, po lewej stronie kolby, pod kolbą, jak w AKM... nie wiem czy akurat takie było czy nie, nikt tego nie dojdzie :)

 

Ale ten selektor już dziwi... w ostrym auto jest na środku, semi na dole. W naszych rodzimych przeróbkach (Tantal i Beryl) dochodzi do tego subselektor po drugiej stronie (burst), ale w starych AK był wyłącznie układ "bezpieczny-automat-pojedyńczy"... taka konstrukcja, i już. Dlaczego to zmienili? :( I ciekawe, czy da się to przekonstruować... czekam z niecierpliwością na akacza od Wella, zobaczymy jak tam będzie, i czy GB będzie ten sam.

 

Któregoś kupię na pewno...

 

P.S. Bichajster zaraz pod szczerbinką po prawej służy do odblokowania i zdjęcia rury gazowej,przynajmniej w oryginale. Działa też w sprężynce Cyberguna, w AEGach już nie :)

Link to post
Share on other sites

PONS, na fotkach jest AKM - trudno w nim o dwie takie same części. Lżejsza lufa, inne drewna, tłoczona komora zamkowa, dużo chudsza podstawa muszki, inne frezy przed szczerbinką, inna rękojeść, inne mocowanie i profil kolby, inna pokrywa górna, zamiast nakrętki na końcu lufy - kompensator podrzutu ("łyżka")... Mówię to tylko dlatego że mniej z nim obeznani mogliby różnice między AK i AKM wziąć za "błędy" w replice... są niestety tacy...

Link to post
Share on other sites

Zeby byc dokladnym, a REMOV chyba nie zaglada do tego dzialu :wink: , to na zdjeciach ponsa jest AKMS.

 

A

Bichajster zaraz pod szczerbinką po prawej
to łącznik rury gazowej (prawda, ze krocej?). Jak juz prostujemy, to
pokrywa zamka (nie wiem, jak się fachowo nazywa ten dekiel)
wlasciwie sie nazywa pokrywa komory zamkowej (czyli blisko bylo).

 

Wracajac do tematu, to model DE mnie rozczarowal. Ma sporo uproszczen i Marui jako replika zdecydowanie lepiej oddaje oryginal. A jakosc imitacji drewna to poboczna sprawa - po zalozeniu drewien od prawdziwka nawet najlepsza imitacja blednie... Ciekawe na ile chinski gerbox v3 faktycznie okaze sie wytrzymaly, choc wyglada ze dochodzic bedzie takze koniecznosc wstawienia nowej komory hop-up wraz z lufa...

Link to post
Share on other sites
Wracajac do tematu, to model DE mnie rozczarowal. Ma sporo uproszczen i Marui jako replika zdecydowanie lepiej oddaje oryginal.

 

Tak, a dla poczatkującego z ograniczonymi funduszami odwzorowanie oryginału to na pewno priorytet... Jeżeli ktoś się spodziewał że replika dwa-trzy razy tańsza od TM dorówna mu we wszystkich aspektach to gratuluje optymizmu. Ile jeszcze będzie takiego gadania?

Link to post
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem w którym dokładnie miejscu kuleje odwzorowanie oryginału? Nie mogę się niczego rażącego dopatrzyćna czoperowych zdjęciach... Nie widziałem go na żywo, ale wydaje się podobniejszy do pierwowzoru (AK z lat pięćdziesiątych) niż M-ki Classic Army do oferty Armalite'a - więc zapowiada się całkiem nieźle, zwłaszcza za tą cenę. Szkoda tylko tego HU...

Link to post
Share on other sites
Tak, a dla poczatkującego z ograniczonymi funduszami odwzorowanie oryginału to na pewno priorytet... Jeżeli ktoś się spodziewał że replika dwa-trzy razy tańsza od TM dorówna mu we wszystkich aspektach to gratuluje optymizmu. Ile jeszcze będzie takiego gadania?
Jak kogos interesuje przede wszystkim aspekt finansowy, czy ekonomiczy zeby za jak najtansze pieniadze kulki lecialy jak najdalej, to pewnie masz racje. Ale na tym forum sa ludzie, ktorzy sa zainteresowani REPLIKAMI, a nie produktami "replikopodobnymi", dla ktorych dolozenie tych 300-400 pln do guna nie stanowi problemu! Tym bardziej, ze jest to moim zdaniem roznica w cenie niewielka, jesli wezmie sie pod uwage calosc wydatkow na airsoft (akcesoria, magazynki, upgrejdy, umundorowanie, wyposazenie itp).

 

Co do mojego optymizmu mig, to byl on uzasadniony - wystarczy porownac wykonanie AK47 matrixa. Co prawda gearbox jest tam plastikowy, ale zewnetrznie odtworzenie - palce lizac! Czyli jednak mozna...

 

Nie bardzo rozumiem w którym dokładnie miejscu kuleje odwzorowanie oryginału?
To chyba jonboy nie czytales recenzji czopera, bo wiekszosc rzeczy zostala juz wymieniona. Ale dla scislosci jeszcze raz:

- brak numeru seryjnego i bic producenta

- montaz w praktyce niestosowany, wyrzucic go mozna, ale zostaja dziury w pokrywie

- magazynek z tworzywa, z obrzydliwymi wkretami

- nierealistyczne mocowanie tylne pasa nosnego

- jakies dziwne cylindryczne wytloczenie po prawej stronie

- odwrotnie dzialajacy selektor ognia

- zupelnie nierealistyczne mocowanie kolby

- pierscien oporowy loza i kolnierz rury gazowej zostaly scalone w jednym elemencie

- skrzydelko lacznika rury gazowej odlane razem z podstawa celownika

- brak gwintu na koncowce lufy

- brak sprezynujacego kolka w podstawie muszki, ktory trzyma nakretke

- wycior w "kawalkach" i jeszcze na srubke, heh

 

Tyle wynika ze zdjec, po wzieciu w rece pewnikiem jeszcze by pare rzeczy wylazlo...

 

Mnie sie replika nie podoba, podtrzymuje to zdanie. A jesli ktos jest w stanie przymknac oko na to lub tamto ze wzgledu na cene, to prosze bardzo!

Link to post
Share on other sites
brak gwintu na koncowce lufy

za przeproszeniem gówno prawda popatrz waść na zdjęcia prawdziwego AK-47 a zobaczysz że koncówka jest taka jak własnie w DE polecam stronę http://kalashnikov.guns.ru

 

 

nierealistyczne mocowanie tylne pasa nosnego

 

A w TM jest realistyczne?? tak się składa że prawdziwe AK-47 ze stałą drewnianą kolbą miały tylko i wyłącznie mocowanie takie jak na zdjeciach na powyżej podanej stronie czyli i TM w tym temacie sugerował się albo chińskimi kopiami AK albo nowszymi wersjami i generalnie każda z replik niestety łączy w sobie w sposób dowolny kilka/kilkanaście wersji AK. Śmiem zaryzykować że nie ma żadnej repliki na rynku w 100% "udającej" tylko i wyłącznie AK-47 w swojej "czystej" formie

 

magazynek z tworzywa, z obrzydliwymi wkretami

Wiesz w ICS M4 która jest niby najdokładniejszą kopią M4 w magazynku wystaje takie coiś z zębami do podkręcania kulek wg mnie w oryginalnym magazynku tego nie ma :) Nie czepiaj się materiału i śrubek w magazynku bo to nie jest nic co dyskwalifikuje ostatecznie jakość repliki wg mnie.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Jeśli wziąć pod uwagę takie "fantasy" jak Beta Specnaz i G3SAS, gdzie za rzecz totalnie nierealistyczną płacimy dużo więcej, albo jesli wziąć pod uwagę wierność oryginałowi M-ek od CA (co w Armalite'ach robią zaczepy do bagnetu, których nie ma prawa tam być, wojskowe tłumiki płomienia, albo nieoferowane w oryginale wersje? I to w replikach wyższej klasy? Albo fakt, że wersje Carbine produkcji Armalite'a mają znacznie dłuższe łoże przednie, na oko jakieś 5-10cm?).

Realizm w ASG jest na tyle umowny, że przy tak skromnej cenie, IMHO, można jednak przymknąć oko na te szczegóły.

 

Tylko selektora przeboleć nie mogę...

Link to post
Share on other sites
za przeproszeniem gówno prawda popatrz waść na zdjęcia prawdziwego AK-47 a zobaczysz że koncówka jest taka jak własnie w DE polecam stronęhttp://kalashnikov.guns.ru
Czytaj thor ze ZROZUMIENIEM, Czoper napisal:
Zamiast znanego z AK TM metalowego pierścienia w gwintem wewnętrznym mamy w DE plastikową nakładkę montowaną „na wcisk”.
Czyli jak rozumiem, pod nakretka nie mamy tu gwintu i zeby zalozyc np nakretke od prawdziwka, gwint sobie sami musimy zrobic (lewy zreszta).

 

A w TM jest realistyczne??
Tak, mocowanie pasa w TM jest realistyczne, poszukaj fotek, a jak nie to ci podrzuce...

 

PS Zreszta, nie bede ci zalowal:

 

Rosyjski

mini_1136641527.jpg

Bulgarski

mini_1136641529.jpg

Chinski

mini_1136641531.jpg

Wegierski

mini_1136641533.jpg

Jugoslowianski

mini_1136641535.jpg

Link to post
Share on other sites

Do skasowania:

 

Na pierwszym zdjęciu może i jest Ak-47 ale na 99% nie "oryginalny rosyjski" Cała reszta jak już pisałem jakieś wersje licencyjne i podróby. Oryginalne AK-47 z drewnem prod. rosyjskiej miały mocowane uchwyty do pasów jak pierwsze wersje M16 przy stopie kolby. Cała reszta to późniejsze wynalazki od AKM, AKMS, itd no i oczywiście wszelkie licencje i podróby. (Ale zostawiam ten 1% bo może w jakimś tam czasie rosjanie to zmienili w co szczerze wątpię)

 

Czytam ze zrozumieniem skoro "czepiasz" się "stopnia odwzorowania" repliki w stosunku do oryginału to do oryginału się odnoszę, nie do TM to czy końcówka jest wkręcana czy wklejona nie wpływa na "odwzorowanie wyglądu zakończenia lufy. Tak samo jak zastosowanie bądź nie "oryginalnego" sposobu skręcania kolby. Żeby replika wyglądała jak oryginał powinna tak wyglądac a nie być tak samo zbudowana. Idąc Twoim tokiem myślenia ten i reszta AK DE,TM czy inne są do bani bo nie wyrzucają łusek, nie "zieją" ogniem z lufy, nie "rzucają" pokrywą wyrzutnika łusek i nie wydają "charakterystycznego dla AK dźwięku w czasie strzelania. Daj na luz.

 

Wygląda mi na to że sa tu ludzie którzy kupili "markowe" repliki i nie mogą przeboleć że teraz za pół ceny można kupić coś co jest w zasadzie tak samo "solidne" i działające. To samo ma miejsce w wątku o R6 Wella. Kilku gości którzy nawet nie mieli tego w rękach ale wiedzą że TM, CA, ICS, i co tam jeszcze jest lepsze. Nie ważne że ludzie którzy to oglądali, mają i rozbierali porównując częsci doszli do takich czy innych wniosków ONI po porostu wiedzą lepiej.

 

Stwierdzenie że są tacy którzy bez problemu mogą wywalić 400-600 PLN-ów więcej żeby mieć "lepszą" replikę kwalifikuje Cię Pikace do tej własnie grupy ludzi skoro uważasz że lepiej zapłacić więcej niż kupić coś takiego to sory ale po kiego piszesz i oceniasz? skoro nie widziałeś, nie masz nie dotykałeś? Ktoś kto ma możliwość lekką ręką wywalić 1000-2000 na replikę jeżeli jest dorosły to poprostu pójdzie do sklepów, kumpli pomaca i kupi a nie będzie tu dyskutował nad replikami za 300-500 PLN-ów. A skolei Ci którzy mają taką własnie kasę żeby kupic coś używanego bądź coś takiego jak tek kałach czy R6 myśłę że nie będą płakać z powodu że koncówka lufy w TM jest wkręcana a w DE wklejana, że mocowanie paska jest nie podobne do niczego.

 

To tyle z mojej strony.

 

Na koniec chciałem podziękować Czoperowi za chęć zajmowania się "chinolami" i "tworzenie" w miarę możliwości obiektywnych recenzji. Mimo że sam przesiadłem się z chińczyka na ICS-a to z chęcią czytam te recenzje i przypuszczam że kiedyś któraś z tych "tanioch" właśnie ze względu na cenę wyląduje u mnie na ścianie. NIe stać mnie na zaniedbywanie żony i syna kupowaniem replik za grube tysiące dlatego jedna do "walki" a reszta na ściane za rozsądne pieniądze i z rozsądnymi parametrami gdyby kotś chciał postrzelać.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
NIe stać mnie na zaniedbywanie żony i syna kupowaniem replik za grube tysiące dlatego jedna do "walki" a reszta na ściane za rozsądne pieniądze i z rozsądnymi parametrami gdyby kotś chciał postrzelać.
Podczas przeglądania forum Arnie's co rusz natykam się na takie wypowiedzi dotyczące nowych "chińczyków" - "a good loaner gun", "good for beginners", "excellent for this kind of price" i tak dalej.

To repliki raczej do zabawy - nie mają takich detali dla maniaków jak oznaczenia producenta czy choćby numery seryjne, ale strzelają i nie rozlatują się po dwóch miesiącach.

Link to post
Share on other sites

Nie chce mi sie kontynuowac tej dyskusji thor, tym bardziej ze z nieznanych powodow podwazasz moje prawo do subiektywnej oceny omawianego produktu. Oceny podpartej zreszta dosc szczegolowa argumentacja. Nie mam nic przeciwko chinskim replikom - dobrze, ze na rynku sa i nie watpie, ze wiele osob skorzysta z tej oferty.

 

Szczesliwie sie jednak sklada, ze przy zakupie wybranej repliki moge sie kierowac glownie jej jakoscia, a nie przede wszystkim ceną... Czego zycze takze tobie thor (oraz wszystkim bywalcom forum! :D ).

Link to post
Share on other sites

 

Na pierwszym zdjęciu może i jest Ak-47 ale na 99% nie "oryginalny rosyjski" Cała reszta jak już pisałem jakieś wersje licencyjne i podróby.

 

Muszę cię rozczarować

na tym zdjęciu pod szczerbinką jest znak "strzała w trójkącie " który to oznacza , że broń została wyprodukowana w Zakładach Broni Iżmasz w Iżewsku pod Moskwą, znaczy 100% rosyjski.

A dokładniej pierwsze egzemplarze z lat 48-51 i seria druga do 53 roku miały montaż pasa na kolbie, ale też inne były komory zamkowe , magazynki i metalowa obsada kolby, tak naprawdę najbardziej znany wygląd AK47 to modele od 54 roku (gdy produkcja została przeniesiona z zakładów w Tule do Iżewska) do końca produkcji.

 

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...