Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Okienka się otwierają, nawet w opancerzonych - są uchylne na zewnątrz lub przesuwne. Bez tych wentylatorów też daje radę, chociaż te fabryczne nawiewnice są słabe. Nie było aż takich problemów, człowiek jak nie jest poważnie chory, to ok, tylko trzeba dużo pić.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Te uchylane to chyba są wtedy gdy okno jest podzielone na dwie części. Przynajmniej takie widziałem w Humvee używanych przez Amerykanów. Nie wiem czy te wystające, jakby przykręcone na zewnątrz drzwi okna widoczne na jednym z Humvee (fasback z tablica ostrzegawczą z tyłu) są w jakiś sposób otwierane. Co do okien tego piaskowego sedana, to może rzeczywiście sie opuszczają, jak szyby w zwykłym Humvee. Wydawało mi sie, że jak to zwykle w opancerzonych autach bywa, okna są zamontowane na stałe.

 

Trochę fotek przekopałem i rzeczywiście wersje M1114 mają opuszczane szyby, choć kurde na żadny zdjeciu nie widziałem, aby mieli jakś opuszczoną. :-) Nie wiem jak jest w wersji M1151, czy w przypadku przygotowanych przez Plasan Sasa.

Link to post
Share on other sites

Uchylne są jednoczęściowe, te przesuwne też. Uchylne są ewidentnie na zewnątrz zainstalowane. Nie pamiętam, jak to wygląda w nowszych wersjach. Na tych zdjęciach są głównie uchylne (na pojazdach CIMIC), te wyraźnie "zewnętrzne". A na zdjęciu pod "MP" ten piaskowy, bez pokrywy bagażowej ma przesuwne, a drugi uchylne.

Link to post
Share on other sites

Wydaje mi sie, ze widziałem je na zdjęciach z przekazania Humvee irackiej armii. Poszukam, ale to i tak już szczegół.

Znalazłem tez zdjecia ze środka Humvee z tymi wystającymi oknami i rzeczywiście idać dźwignię do uchylania okna.

Jednak jak sie czegoś samemu nie zobaczy to człowiekowi umyka wiele szczegółów :-)

 

http://i53.photobucket.com/albums/g63/Matc...M-5900L-006.jpg

Humvee z dzielonymi szybkami :-)

Link to post
Share on other sites

Trochę przesady i ubarwienia jest w tym, całego nie oglądałem. To już tylko czynnik ludzki: niektórzy po prostu za dużo Ezopa mają w sobie. Widziałem jak goście rozmawiając z rodzina w kraju gadali do słuchawki: "A, to nic, właśnie moździerz gdzieś wybuchł. To jeszcze nic, bo jak wczoraj strzelali...". Itp. Oczywiście najbardziej opowiadają tak Ci, którzy z misji zapamiętali własny camp, stołówkę, kibel i może targowisko. Normalnie czasem to aż nie wiedziałem, że takie rzeczy się działy i z takimi bohaterami byłem w obozie. A wydawało mi się ze dużo robiłem.

 

A co do tego opancerzania wozów: najpierw była tendencja do wywalania wszystkiego co się da, nawet przedniej szyby (GROM, 1 PSK, 25 Bkpow). Wozy były szybsze, a bywało że nic nie rykoszetowało w środku. Potem, gdy zwiększały się ataki przy pomocy IED, zaczęli dopancerzać się na max, a niektórzy już wcześniej. Przez to czuli się bezpieczniej, ale mieli gorsze pole obserwacji i ostrzału. Nie wychwalam Honkera, bo naprawdę ma dużo wad, ale przy wersji Skorpion 3 opancerzenie jest dość dobrze dobrane, tylko silnik wciąż za słaby.

Link to post
Share on other sites

Tu macie moi drodzy kilka fotek Honkera w wersji Skorpion 3

 

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo17a.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo22a.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo24a.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo26a.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo16.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo25a.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo14.jpg

http://nfow.pl/Scorpion_foto/Photo21.jpg

 

Nie tylko przez Polaków i nie tylko w Afganistanie. Ale nie zmienia to faktu, że to ciągle nie honkery...

 

Pewnie że nie tylko Polacy... Tu jest mnóstwo zdjęć i materiałów na ten ten temat: http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?t=57724

 

Co się tyczy Honkerów to miałem okazję nie raz naprawiać to "cudo". Jedno co jest w nich fajne to prostota konstrukcji poszczególnych podzespołów i części. Ale te części są chyba specjalnie tak skonstruowane żeby wytrzymały maksymalnie dwa miesiące. Ten samochód nie był tylko popsuty na desce kreślarskiej. :wink:

Link to post
Share on other sites
  • 1 year later...

Honkery w Iraku były najpierw odciążane w myśl zasady " Jak wpadniesz w zasadzkę to szybko z niej uciekaj " tak powstał Mad Max Honker :D Ale sytuacja szybko się zmieniła, samochody trzeba było na nowo dociążać i opancerzać a na zderzakach na wzor amerykański zaczęto wieszać opony.

Co do Gromu to jeździli oni Honkeramiw Iraku, to oni zaczeli jako pierwsi go odciążać

 

 

to była najgorsza bolączka w Iraku- Honkery... a co do GROMu- GROM nie jeździł honkerami w Iraku, wiem z autopsji.

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

odkopie troche, mam pytanie dotyczace ogolnie honkera, czy ktos ma troche pojecia o tym samochodzie.

 

Pytanie: po co w tym samochodzie na przednich swiatlach sa takie obramowania, zakladalo sie na nie cos ?

 

No i czy ktos ma moze schemat instalacji elektrycznej ? pytam tu bo nie naleze do 100 roznych forum, a na necie malo jest info na temat tego samochodu wojskowego :)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...