Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Problemy z Glock - 19 STTi


Recommended Posts

Nowy jestem, dlatego witam wszystkich :D

 

Mam pewien problem :?

Otóż zakupiłem (gdzie podam na priwa 8) ) replikę Glocka - 19 z firmy STTi.

Miałem trochę wolnego grosza i chciałem zacząć bawić się w coś nowego - poprzednio zajmowałem się wiatrówkami :P

 

Wybór padł na wspomnianego Glocka :|

 

Pierwsze wrażenia:

Dobre a nawet bardzo.

Ładna replika dobrze trzymająca się dłoni

:D

Ale zaraz też i pierwsze rozczarowanie - instrukcja :?

Na pierwszy rzut oka wygląda w porządku, ale po bliższym zapoznaniu - koszmar - kto to wymyślił?

Ładny schematyczny komiks zupełnie pozbawiony konkretów.

W praktyce pokazane jest jak ładować, napinać i strzelać oraz gdzie znajduje się blokada spustu.

0 opisu dźwigni, zasad działania, nic :evil:

A i rysunek blokady z enigmatycznymi strzałeczkami - tragedia.

Słowem konsument skazany na metodę prób i błędów, a w dodatku w karcie gwarancyjnej zagrożono utratą gwarancji w razie prób rozbiórki i niewłaściwego użytkowania 8O

 

Następna porażka to zacinające się kulki w lufie - te firmowe, dodawane do repliki 8O (pierwsze załadowanie i zacięcie :? )

 

 

I tak zaczęły się moje problemy

 

Po n'tej próbie rozładowania pistoletu coś trzasło i lufa poczęła luźno chodzić.

Niezrażony tym faktem próbowałem dalej :roll:

Po pewnym czasie osłona zamka (chyba na wskutek dostania się tam kulki ) wyskoczyła z prowadnic, dzięki czemu zobaczyłem wnętrzności 8)

 

I co się okazało odłupał się element dociskający urządzenie powrotne - ten prostokątny języczek pod lufą.

Po bliższych oględzinach doszedłem do wniosku, że to musiało się stać prędzej czy później. Fabrycznie ów element z lufą łączył kawałek plastiku grubości 0,5mm - taka wada fabryczna :x - miast łączenia na całej przylegającej do lufy powierzchni 8O

 

 

I teraz mam dylemat.

 

O gwarancji nie mam, co myśleć w rozumieniu postanowień karty gwarancyjnej - z resztą koszty ewentualnej przesyłki wniosłyby gdzieś połowę wartości pistoletu.

 

Po dokładniejszych oględzinach doszedłem do wniosku, że sprawę załatwi dobry klej - czytałem ze w takich wypadkach polecacie te dwuskładnikowe :?:

 

Ale co z zacinającymi się kulkami :?:

 

Poradźcie, pistolet mi się podoba (to mój pierwszy) i nie chcę go od razu spisywać na straty :?

 

Pozdrawiam

Nimsarn

Link to post
Share on other sites

Tutaj opisany masz ten sam przypadek. Usterka, o której wspominasz jest standardem dla tej repliki, dziwić jedynie może, dlaczego wystąpiła tak szybko.

Na gwarancję faktycznie nie ma co wysyłać, bo i tak nie przyjmą - najlepiej skleić.

 

Nie wiem natomiast, dlaczego replika się zacina (mnie nie zdarzyło się to nigdy). Jeśli kupowałeś w Krakmanie, radzę dobrze ją przesmarować, pamiętam, jak sucha była moja - to mogło być przyczyną zacięcia.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

W moim odczuciu ta replika tylko 'wygląda', bo, niestety, strzela marnie. :?

Nimsarn - Jeśli chcesz ją skleić, a nie wiesz jak rozebrać, to musisz:

wyjąć magazynek, oddać suchy strzał (na wszelki...), zablokować zamek w tylnej pozycji, wyjąć tylną część zamka, zsuwając ją w dół, zwolnić zamek, opuścić blokadę (takie elementy z obu stron szkieletu). I tyle.

Link to post
Share on other sites

Dzięki wszystkim za odzew :D

 

Ostatecznie skleiłem poxipolem (połączenie plastyczne).

Teraz czekam ustawowe 24 h i zobaczymy

 

- za pierwszym razem nie odczekałem i się zerwało :?

 

Ale załóżmy, że będzie ok.

Pozostaje problem zacinających się kulek :x

Kilka z nich wpadło mi nawet między lufę a urządzenie powracające 8O.

Patrząc na pistolet okiem starego wiatrówkowicza brakuje jakieś uszczelki między lufom a wylotem komory tłokowej :| - taka wada techniczna.

Pewnie, dlatego sprężyna niema siły przepchnąć kulki :|

Próbowałem już obfice zraszać zamek i lufę olejem silikonowym - nie pomogło :? :cry:

 

A tak przy okazji: - jak się to coś (znaczy się pistolet) naciąga :?:

W praktyce udało mi się oddać prawidłowy strzał zaledwie kilka razy i zawsze przypadkiem.

Może jestem zepsuty wiatrówkami, tam od razu wiadomo, kiedy sprężyna jest naciągnięta.

 

Do rzeczy możecie mnie oświecić, do kiedy ją naciągać, aby złapał zaczep spustu nim złapie zaczep blokady położenia :?:

Tyko proszę bez wypowiedzi w stylu:

Pull the slide back fully till it sounds "kya"
:evil:

 

Pozdrawiam

Nimsarn

 

PS Jeszcze raz dzięki za odpowiedź :wink

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...