Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Skuteczny lek przeciw FPP - czyli dzięki Ci ASG



Recommended Posts

Do nie dawna byłem zaciętym graczem gier typu FPP, lecz od kiedy gram z kolegami w różnych terenach - urban, las - skutecznie ograniczam czas spędzany przed kompem na tego typu gry i zajmuje się choćby ot sadzeniem marchwi... :lol:

Tak poważnie. ASG jest odwzorowaniem realnego współzawodnictwa i drużynowego zgrania dlatego zachęcam kolegów. Więcej grajcie na świeżym powietrzu niż przed ekranem. W dzieciństwie bawiliśmy się w wojne przy pomocy plastikowych gunów. Potem nadeszła era komputeryzacji, a dziś nastała dla wszystkich maniaków nowa era ASG.

Czy wy też czujecie coraz mniejszy pociąg do gier komputerowych od czasu kiedy "strzelacie" sie z kumplami?

Link to post
Share on other sites

Powiem tak:

-asg nie zastąpi mi krwi oraz wylatujących łusek z karabina z sof2

-w asg można się bawić po zebraniu ekipy ( weekend lub zaplanowany dzień ) w fpp można pykac kiedy się chce :D

 

Lecz mimo tych dwóch wad z całego serca popieram zabawę na świeżym powietrzu. Osobiście jeszcze nie bawiłem sie w airsoft :( lubie poprostu strzelać do tarczy i kolekcjonować repliki.

Chciałbym kiedyś sprubować jakieś akcji na poligonie ale troche bałbym się o mojego xm'a żeby się nie pobrudził :lol:

 

Podsumowanie: jak bym miał wybrać pomiędzy airsoftem a fpp, to stawiam na oczywiście na airsoft ( fresh air, team play and pure fun )

Link to post
Share on other sites

Ja wam powiem tak. W gry komputerowe ostatnimi czasy nie gram prawie wcale. Ale nie dlatego, że zainteresowałem się ASG. Gry FPP pozwalają mi się rozerwać kiedy mi się nudzi - niestety ASG ze względu na organizację nie jest taki łatwe i przyjemne. Poza tym FPPki oferują możliwości postrzelania się w klimatach ciężkich do odwzorowania w realu (np. HL czy OFP - choc do tego drugiego wystarczyło by parę BWP :)). Innymi słowy - jestem po środku.

Link to post
Share on other sites

fboardpro - ja tez długo zbierałem repliki i strzelałem do śrutołapu, ale wystarczyło raz sie przejsc na strzelanie zeby stwierdzic jak bardzo marnowało sie czas :)

wyrwij sie raz a zobaczysz dystans miedzy asg a nawet najrealistyczniejszą grą FPP...

nadal lubie pograć w niektóre tytuły, a asg dodało temu prawdziwy trzeci wymiar :)

Link to post
Share on other sites

MOzna by powiedzieć, że jestem ofiarą ASG. Zanim zaczałem się w to bawić, namiętnie giercowałem w eFPePy i TePePy. Sprzętem do tego celu, dysponowałem niezgorszym, wartym pare AEGów... gdyż ładowałem weń kaźdą posiadaną złotówkę, żeby być na topie. Z Ajersoftem doszły owe wydatki, kulkii i gaz to pikuś, bo jeszcze trzeba liczyć za wyjazdy, upgejdy do guna, coraz bogatsze wyposażenie, co w sumie pochłania wszystkie me, nieregularne zreszta , przychody :) A właśnie stanąłem na poważnym wyborem: żeby sprostać najnowszym gierkom trza bedzie zakupić jakiego radonika, najpewniej 9800, a to jakieś 1500 zł. Z tym, że jeśli zamrożę kapitał w hardłerze, to czekaja mnie miesiące zaciskania pasa w airsofcie i liczenia każdej kulki. Gdy jednak skupie się na nowym hobby ominie mnie HalfLajf2, Doom3, Stalker, DeusEX2, max payne2 and so on and so on...

 

ps: Chce ktoś kupić Geforca 3 firmy Gainward? w 3dmarku wyciąga 9000punktów :)

Link to post
Share on other sites

Gram w gry FPP jeszcze wiecej, wiecej broni w rekach, wiecej scenariuszy, wiecej terenow itp :) ASG jest duzo lepsze ale tylko 1 dzien w tygodniu poswiecony na ASG to dla mnei za malo FPP daje mi mozliwosc kolejnych scenarisuzy, strzelanek....

 

P.S. Gram w R6 ;)

Link to post
Share on other sites

Hmmmm ja chba także jestem po środku między ASG a fpp choć ostatnio przycinam w starutki symulatorek dogfight gdzie można sie nieźle rozerwać zestrzeliwując tych dobrych/złych (nieportrzebne skreślić). Brak gierce moze realizmu (zbyt łatwo zestrzelić wroga i brak wojska na ziemi) ale daje sporo satysfakcji.

Link to post
Share on other sites

Raz na tydzien popykam na sieci w OFP lub uzupelnie swoja kolekcje pojazdow w nim w celu pojezdzenia po Kolgujevie i zrobienia pikniku. Tak naprawde gry FPP nie daja juz mi tyle radosci co kiedys. Wyjatkiem jest OFP dla jego wartosci symulacyjnych, projektuje bitwe i z lornetka ogladam walke sobie. Gry FPP sa bardzo nedzna namiastka ASG niestety i w zadnym stopniu nie moga zastapic kochanego hobby.

Link to post
Share on other sites

Hmmm ja to ujme tak. Rozumiem, ze dzieki asg nudza sie takie gry jak Counterstrike i rozgrywki multiplayerowe ale jednak.... ja w fpp szukam czegos innego, czegos co daje tylko fpp na singleplayerze - niech ktos zrobi takie rozgrywki asg z takim klimatem jak Half Life czy tez nadchodzacy STALKER, gdzie czlowiek z karabinem czuje sie jak ofiara walczaca przeciwko jakiemus "czemus-nieznanemu" - wtedy sie zgodze ze fpp sie nudza. Inna sprawa, ze porownywanie asg z fpp jest wg mnie troche nie na miejscu... choc tylko troche.

Link to post
Share on other sites

Hmm.

Nie chodzi o porównanie lecz o ścisły związek. Ten kto nie zaczynał od doom skończywszy na project IGI 2 i nie wie co to totalna wyżynka, ten nie zasmakował klimatu FPP. I to właśnie chodzi. Wielu z nas zaczynało najpierw z kijkami potem ze struganymi kijkami, by w końcu sięgnąć po prawdziwą słodycz - FPP. Od czasu kiedy komputer na dobre zagościł w naszych domach coś się zmieniło. Potrafią to wyczuć Ci którzy na nowo odkrywają realia walki w ASG. Na chwilę utarciliśmy bezpośredni kontakt z przeciwnikiem - dalej kolegą - i zamknęliśmy się w czterech ścianach by prowadzić wyimaginowane rozgrywki. Pewnych rzeczy relne współzawodnictwo nie zastąpi w grach FPP, ale możemy zadać sobie pyanie czy to dobrze? Czy pełne bahaterstwa czyny, potwory, savy i hektolitry krwi pomagają nam ocenie rzeczywistego pola walki? Ćwiczenie taktyki to jedno a ja nie mam na mysli symulatorów bojowych lecz klasyczne FPP. Po prostu nadeszła nowa era dla maniaków, w rozgrywce której nie potrafi zastąpić wirtualny świat. Pytanie to kieruję do wszystkich tych którzy w poszukiwaniu spełnienia części swojej natury na chwilę zapomnieli o tym że kiedyś dobrze bawili się struganymi patykami, a wirtulany świat był jedynie dodatkiem, formą egzystencjonalnej hibernacji w oczekiwaniu na to żeby któś wystrugał dla nich naprawdę dobre patyki z nowym logo AEG.

Link to post
Share on other sites
Czy pełne bahaterstwa czyny, potwory, savy i hektolitry krwi pomagają nam ocenie rzeczywistego pola walki?

 

Kurde stary ja sie nie mam zamiaru przygotowywac na wojne grajac w fpp, szukam w tym gatunku takich emocji i takiego klimatu, ktorego raczej nie da sie osiagnac w ASG.

 

Ćwiczenie taktyki to jedno a ja nie mam na mysli symulatorów bojowych lecz klasyczne FPP.

 

Kurde ni w zab nie pojmuje do czego dazysz. Ja gram w 2 gatunki gier - fpp i crpg, szukam w nich tego co osiagam czytajac wieczorem jakas porywajaca ksiazke. NIe chodzi mi o jakies taktyczne rozgrywki, hektolitry krwii czy bohaterstwo o ktorym piszesz, po prostu nie wiem jak ci to wytlumaczyc - chce sie na chwile przeniesc do innego swiata, takiego ktory jest nieosiagalny w inny sposob. Dlatego nie pociagaja mnie za bardzo czysto "taktyczne" gry typu CS gdzie nie ma fabuly tylko rozgrywka, malo tego, Medal of Honor mnie nie powalil, moze dlatego, ze technicznie rzecz biorac ASGowo dalo by sie ten klimat przeniesc bez problemu.

Summa summarum nie wierze, ze na strzelance ASG udaje sie komus osiagnac taki stan, trywializujac "jakie licho mi wyskoczy zza winkla zaraz" i z dudniacym sercem stawianie kazdego kroku ostroznie bo zaraz wyskoczy ci pod nos cos, zcego twoje zmysly nie sa w stanie ogarnac [jakis wielki, zly okropny potwor czy cos :)].

 

No i masz, zgubilem watek.. a taka madra puente chcialem jakas napisac eh.....

Link to post
Share on other sites

No troszeczkę nie zrozumiałeś o co mi chodzi a chodziło mi o całkowite przeciwieństwo tego o czym piszesz czyli jeżeli to o czym piszesz było by prawdą odnośnie mojego postu to miałbys rację ale ze względu na to że przkręciłeś znaczenie to automatycznie nie wiem o co Ci chodzi :roll:

 

No takie fajne wywody, ale nie ma to jak stracic wątek.

UWAGA tłumaczę na polski.

Kurde stary ja sie nie mam zamiaru przygotowywac na wojne grajac w fpp, szukam w tym gatunku takich emocji i takiego klimatu, ktorego raczej nie da sie osiagnac w ASG

W FPP raczej na wojnę się nie przygotujesz, chodziło mi raczej o to że prędzej przygotujesz się na wojnę w ASG :wink:

Mowa o symulatorach - wczesniej zaznaczyłem tylko że chodzi jedynie o czyste FPP i tego tematu sie tzrymam

 

Zgadzam się odnośnie zgubienia watku.:?: :D

Zadnej puenty nie napiszę :roll: :twisted:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...