Palmz Posted June 15, 2007 Report Share Posted June 15, 2007 Witam Mam następujący problem. Urwała mi się blaszka w silniczku, która była męskim wtykiem zasilania. Przylutować ją jest naprawdę trudne i nie trwałe. Jedną z alternatyw jest wymiana całej blaszki, którą posiadam ze starego zepsutego silniczka. Tak chciałem zrobić, ale mam problem z wyciagnięciem jej. Jest ona przytwierdzona metalowymi cylinderkami, których nie idzie w żaden sposób wyrwać. Odkręcić zbytnio też nie ma jak. Czy wiecie jak odseparować tą blaszkę (cała podstawa)? Link to post Share on other sites
Procent Posted June 15, 2007 Report Share Posted June 15, 2007 Z tego co pamiętam to one na wcisk wchodzą, trzeba je ściągnąć, najłatwiej to zrobić podważając blaszki właśnie. Mam silnik ICSa w częściach i jak na to patrze, to na to właśnie wygląda. W innych modelach pewnie jest podobnie. Link to post Share on other sites
Jano Posted June 15, 2007 Report Share Posted June 15, 2007 nie musisz lutować do tej blaszki przylutuj to do wystających drucików, u mnie tak jest i nadal chodzi a trochu juz na tym ciagnie... Link to post Share on other sites
Procent Posted June 15, 2007 Report Share Posted June 15, 2007 A masz up-grade jakiś? Bo przy mocniejszych upach może to powodować spadek wydajności pracy silnika. Link to post Share on other sites
Inferno Posted June 15, 2007 Report Share Posted June 15, 2007 To już jest kwesta jakości lutowania. Jeśli lut jest wykonany poprawnie, tzn dobrze przylega do elementów, które łączy to opór nie ma prawa się zwiększyć. Inna kwestia, że do wykonania poprawnego lutowania trzeba trochę wprawy. Link to post Share on other sites
Jano Posted June 16, 2007 Report Share Posted June 16, 2007 Inferno dobrze mówi, zauważ ze tam wszystko się łączy te metalowe części, nie zaobserwowałem spadku ROF'u przy M120, śmigało i śmiga nadal. Tylko trzeba umieć lutować i mieć czymś, dobry jest spoiwo LC60 tym spoiwem zmieniałem rozwalone kondensatory w karcie graficznej i wszystko chodziło i chodzi nadal, a używałem lutownicy transformatorowej która ma taką końcówke: <= Link to post Share on other sites
Gallain Posted June 16, 2007 Report Share Posted June 16, 2007 Nie lutuj tego w ogóle - najlepszym rozwiązaniem jest zdjęcie pina i trochę izolacji na koncu kabla, odkręcenie śrubki przy tym urwanym pinie, obkręcenie kablem śrubki i wkręćenie jej do silnika. Opór nie wzrasta, pin już nigdy Ci się nie wypnie, a całość jest trwała. Ja, mimo że mam piny w porządku zrobiłem tak u siebie, bo wkurzało mnie to, że czasem potrafiły się te piny samoczynnie rozłączyć. Link to post Share on other sites
Recommended Posts