wycior Posted August 7, 2007 Report Share Posted August 7, 2007 dokładniej G308 JG mam problem przepalił mi się bezpiecznik przy baterii. po wymianie replika działa tak jakby batka była nie naładowana( a ładowana wcześniej) bezpiecznik spaon miał 15A i tyleż samo ma nowy. kiedy wciska spust bezpiecznik się grzeje, a jak połaczę styki to nic kompletna cisza jest Co robić??? Borne sulinowo już niedługo. Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted August 7, 2007 Report Share Posted August 7, 2007 20A, spróbuj taki. Quote Link to post Share on other sites
wycior Posted August 7, 2007 Author Report Share Posted August 7, 2007 20A?? jak się grzeje przy 15A no zobaczymy mogę popróbować Czy ktoś ma jeszcez jakieś pomysły? Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted August 12, 2007 Report Share Posted August 12, 2007 Wywal bezpiecznik i zepnij te blaszki, które go obejmują. Nie odpowiadam za ewentualne urazy ale jesli zmieniłes bezpiecznik i zaczęło nawalać to chyba jasna sprawa, że coś z nim nie tak... Sorry za jeden pod drugim ale już nie da sie zmienić... Co do wywalania bezpiecznika: to jest bardzo "oporny" element i od jego jakosci zależy bardzo wiele. U nas w teamie sie je po prostu wywala i spina te blaszki. Jest minimalny zysk ROFu i mniejsza szansa, że w czasie walki coś cie nagle zaskoczy. A w razie zacinki nie ciśniesz spustu tylko przestajesz strzelać i jest gitara. Inna rzecz, że cały układ (silnik, styki i kable) trudno wbrew pozorom spalić , wiec ja na Twym miejscu bym wywalił bezpiecznik. Quote Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted August 25, 2007 Report Share Posted August 25, 2007 A jednak po coś te bezpieczniki montują, więc może lepiej to zostawić i założyć prawidłowy. Znam przypadek kiedy to bezpiecznika nie było, a kolega założył odwrotnie kable do silnika przez przypadek. I takim to sposobem bateria do wywalenia, bo dosłownie staneła w płomieniach. Także szerokiej drogi z usuwaniem bezpieczników. Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted August 25, 2007 Report Share Posted August 25, 2007 oczywiste jest, że działa jak jest wszystko zrobione tak jak należy. Podpięcie kabli na odwrót to dość ekstremalna sytuacja. Jesli tylko popatrzy sie co sie robi to nie ma siły by tego dokonać, także pogratuluj ode mnie koledze. Quote Link to post Share on other sites
0L0 Posted August 27, 2007 Report Share Posted August 27, 2007 Znam przypadek kiedy to bezpiecznika nie było, a kolega założył odwrotnie kable do silnika przez przypadek. I takim to sposobem bateria do wywalenia, bo dosłownie staneła w płomieniach. Także szerokiej drogi z usuwaniem bezpieczników. Bo to jest bardzo niezdrowe podejście, które już u wielu osób zaobserwowałem. Objawy są następujące: Wciskam spust... silnik tyknął, ale nic się nie dzieje... więc potrzymam dłużej, moze ruszy... ojej, bateria się grzeje, ale zobaczę co się stanie... Jak po naciśnięciu spustu nie pada strzał to należy go jak najszybciej puścić i nie próbować go wciskać ponownie bez usunięcia usterki :!: Quote Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted August 28, 2007 Report Share Posted August 28, 2007 A najlepsza akcja jest taka że bateria staneła w płomieniach bez naduszania spustu, nie stało by się to gdyby nie wstał po śrubokręt,a gdy sie odwrócił już było "po ptokach". Przypadek ekstremalny ale zdarzyć sie może, więc nadal sądze że bezpiecznik jest potrzebny. Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted August 28, 2007 Report Share Posted August 28, 2007 (edited) Wiesz... podstawowa zasada warsztatu (jakiegokolwiek) brzmi: "nie zostawiaj niczego podłączonego gdy sie odwracasz". Dzisiaj jak robiłem jedną replikę to na 2 sekundy przestałem obserwowac otoczenie (bo sie skupiłem na dokręceniu srubki od silnika), to jak juz te dwie sekundy mineły ujrzałem jak izolacja w pewnym punkcie baterii zaczyna lekko dymić... Gdybym sie odwaracał albo coś ten deseń to by batka poszła w diabły a tak tylko ją przeformatowałem dwa razy i działa. Więc albo oczy naokoło głowy albo rozum w głowie. Ja i tak wiem, że jak jest rozum to nie trzeba bezpieccznika. Niby po co asgshop je usuwa przy mocniejszych tuningach? Dla bajeru, łatwiejszej awarii, czy dla zmniejszenia oporu układu? edit: moja batka tez zaczęła kopcić bez spustu naciśniętego, po prostu sprężynka blokady spustu zetkneła sie z cyną przy blachach stykowych i jako, że minusik mamy na obudowie, zrobiło sie to o czym pisza na baterii: "Du not szort cyrkuit":D. Edited August 28, 2007 by poldeck Quote Link to post Share on other sites
Wolfpackteam Posted September 17, 2007 Report Share Posted September 17, 2007 ja w miom G36C JG mam originalny 20A bezpiecznik Quote Link to post Share on other sites
Rzuf_ Posted January 13, 2008 Report Share Posted January 13, 2008 Mam duży "mały" problem. Jakimś cudem ułamał mi się mały "dynks" przy komorze hu oraz przy częsci wewnętrznej w foregripie trzymająca komorę hu. Teraz komory nie da się włożyć na miejsce. Cyjanopan za słaby jest i te kawałki plasticzków prędzej czy później odpadają. Komore HU moge kupić , ale gdzie kupie całą wewnętrzną część foregripa? Quote Link to post Share on other sites
0L0 Posted January 13, 2008 Report Share Posted January 13, 2008 A próbowałeś włożyć tak jak jest do korpusu? Quote Link to post Share on other sites
Rzuf_ Posted January 13, 2008 Report Share Posted January 13, 2008 Właśnie sprawdziłem. Komora jest zbyt blisko GB i dolny jej kawałek blokuje dostęp kulek do środka. Spróbuje wlozyć jakis dystanser między komore a GB. Quote Link to post Share on other sites
Rzuf_ Posted January 13, 2008 Report Share Posted January 13, 2008 OK narazie problem załatwiony. 3mm dystanser z gumy na końcu komory (od strony GB) załatwia sprawe. Replika nie straciła na szczelności. Ale to tylko pare testowych strzałów (na chrono). Zobaczymy czy można zaufać tej giwerze w polu ;) Quote Link to post Share on other sites
KAZAHz4fun Posted January 29, 2008 Report Share Posted January 29, 2008 ja tez juz mam beziecznik 20A bo 15 poszła już po 3 strzałach na semi :D jak twój selektor rzuf wszyscy narzekaja móje cudnie płynnie chodzi :D moim głównym problemem jest batka jak za dużo na semi strzelam to batka pada po 1500 bb a mam 9,6 intelekta i jak dobrze pamietam 1600 pojenosc :D Quote Link to post Share on other sites
Rzuf_ Posted January 29, 2008 Report Share Posted January 29, 2008 No mój chodzi płynnie... bez takiego pstrykania jak w moim M15A4 Carbine CA a właśnie chciałbym żeby pstrykał. Batke masz 9.4v 1400mAh. Ja nie mam w teorii problemów z batką bo mam large foregripa z 9.6v 3300mAh G&P :) (a w praktyce ostatnio zapomniałem naładować ;P ) Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted January 29, 2008 Report Share Posted January 29, 2008 Na semi batka zawsze szybciej padnie bo przy każdym strzale silnik musi startować "od zera". Potrzeba więc więcej "prundu" by go rozpędzić niż by potem rozpęd utrzymać. Quote Link to post Share on other sites
Yngoth Posted January 30, 2008 Report Share Posted January 30, 2008 Mam taki sam problem... Nowiutki bezpiecznik 20A, bateria załadowana i nie strzela... coś tam słychać i bateria powoli się nagrzewa... Czy to wina właśnie tej baterii, czy czegoś bardziej skomplikowanego wewnątrz? Quote Link to post Share on other sites
Ch3m1x Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 U mnie niestety to samo... Bateria naładowana, a po naciśnięciu spustu tylko pyknięcie silnika i koniec. Wszystko tzn. silnik, kable i batka bardzo się nagrzewaja, a do tego poszedł bezpiecznik. Myślę, że bez serwisu się nie obejdzie. Quote Link to post Share on other sites
Yngoth Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 U mnie niestety to samo... Bateria naładowana, a po naciśnięciu spustu tylko pyknięcie silnika i koniec. Wszystko tzn. silnik, kable i batka bardzo się nagrzewaja, a do tego poszedł bezpiecznik. Myślę, że bez serwisu się nie obejdzie. Właśnie dostałem maila zwrotnego od KRAKMAN'a (tam kupiłem) i napisali mi, że niestety muszę podesłać im replikę z gwarancją itd. Więc Tobie radzę zrobić to samo. Quote Link to post Share on other sites
Ch3m1x Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 Dobrze, ze jest to chociaż jakiś "ogólnoznany problem". No coż, szkoda, że pobawiłem sie gietka całe 4 dni :P. Wizyta u Customsów załatwi sprawę. Quote Link to post Share on other sites
Tuner92 Posted April 25, 2008 Report Share Posted April 25, 2008 G36C JG. mam od 21 kwietnia (czyli kilka dni) i spotkał mnie nieprzyjemny dylemat... Przepala bezpieczniki 15A - momentalnie po wciśnięciu spustu. Łączyłem styki (blaszki) bez bezpiecznika i nic się nie dzieje... Silnik ani drgnie. Rozebrałem replikę i połączyłem batkę stykami przy samym silniku... Nadal to samo. Nie daje najmniejszych znaków życia (batka ładowana przed samą awarią). Wykluczyłem po tym kombinowaniu awarię okablowania, zwarcie (na zewnątrz) i podobne usterki. Boję się że to silnik albo coś w GB. Konieczne serwisowanie? Quote Link to post Share on other sites
wrzesiek Posted April 26, 2008 Report Share Posted April 26, 2008 Tuner92. W tym tygodniu moja gietka wróciła z gwarancji. Wysłałem ją bo miałem dokładnie ten sam problem. Bezpiecznik palił się momentalnie, a karabinek nie dawał oznak życia. Odesłali mi z gwarancji. Z tego co mi napisali to że przetarła sie izolacja kabla w okolicach GB. Sprawdź. Quote Link to post Share on other sites
jakubskate Posted April 27, 2008 Report Share Posted April 27, 2008 Pewnie przetarła się na łączeniu GB z koszykiem silnika, jest to najbardziej nefralgiczne miejsce. Quote Link to post Share on other sites
nerosoth Posted May 6, 2008 Report Share Posted May 6, 2008 Pewnie przetarła się na łączeniu GB z koszykiem silnika, jest to najbardziej nefralgiczne miejsce. Ja zabezpieczyłem to miejsce odrobiną kleju silikonowego. Jak na razie sprawdzało się bez zarzutów. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.