Buty trekingowe

[Gecko]

Witajcie,

Zauważyłem, ze na wielu zdjęciach jednostek specjalnych widać buty trekingowe.

Jako, że obecnie szukam czegoś ciekawego, a przeglądając forum i szukając

informacji nie znalazłem zbyt wielu konkretów, postanowiłem założyć ten temat.

 

Jakie buty trekingowe polecacie w cenie do 300-350 zł?

 

Zapewne wiele osób nosi trekingi, niekoniecznie na niedzielne spotkania,

ale na co dzień, czy w górach, więc mam nadzieję, że uzyskam pomoc.

 

Pozdrawiam

[Brenten]

Niezależna Grupa Testingowa-tam poszukaj. http://ngt.pl/13_Obuwie.html

Można się dużo dowiedzieć nie tylko o butach.

[Stolar]

Tak jak Brenten zasugerował powinieneś raczej pokręcić się po forach outdoorowych. Wybrałeś też niezbyt szczęśliwy przedział cenowy bo większość butów na tyle wytrzymałych by znieść trudy militarnych zastosowań(nie ważne jak poważnie traktuje się Airsoft – kontakt z błotem, bagnami, gruzem, złomem itp. zawsze jest) zaczynają się od 400 zł(z tańszych polecam min. buty Lafuma ale to już z lektury forów i doświadczeń kumpli a nie własnych).

 

Ameryki nie odkryję pisząc żebyś celował w sprawdzone i solidne materiały: full skóra lub skóra z dodatkiem cordury, koniecznie wzmocniony czubek, podeszwa vibram(cudów nie ma i na mokrych patykach nawet szpilki Barbry Streisand ;-) nie zapewnią odpowiedniej przyczepności ale imho lepiej celować w sprawdzone wzory i tworzywa niż eksperymentować z nowinkami słabszych firm).

 

Gdy szukałem butów dla siebie(a poza powyższymi założeniami postawiłem warunek że nie chce całkowicie skórzanego buta bo… bo tak :-F ) na celowniku były:

- Raichle Ranger

- Merrell Sawtooth

- któreś z serii Asolo: Fugitive, Stynger, Voyager(bardzo podobne do siebie modele)

 

Wybór ostatecznie padł na Asolo Voyager:

 

 

Podeszwa Vibram, membrana Goretex, nubuk+cordura, porządnie wzmocniony czubek(nieco mniej estetyczny niż np. w bliźniaczych Styngerach ale wzmocnienie obejmuje większa powierzchnie), sprawdzona marka i stonowane kolory.

 

Po roku użytkowania na strzelankach(w tym także a może przede wszystkim CQB/MOUT) i outdoorowych wyjazdach/trekingach a także na co dzień zimą(na szczęście miniona była łagodna i sypali mało soli na ulicach więc nie ucierpiały) jestem bardzo zadowolony. Po zaimpregnowaniu wykazują dużą wodoodporność i stosunkowo łatwo się czyszczą. Nic się nie urwało, popruło czy popękało. Tylko sznurówki są do wymiany bo lubią się rozwiązać.

 

Po odmaczaniu z beskidzkiego błota i gliny nie odkształciły się przy suszeniu.

 

Latem kila razy delikatnie odparzyłem sobie stopy(końcówki palców gdzie but jest mocno zabudowany) ale generalnie pod warunkiem stosowania odpowiedniej skarpetki(coolmaxy i te sprawy + 0% bawełny) jest naprawdę bardzo pozytywnie.

 

Jeśli jesteś zdecydowany na zakup trekingówek a nie wysokiego wojskowego buta to polecam.

 

A tu ciekawostka jaką znalazłem kilka miesięcy temu:

 

Pan w niebieskich rękawiczkach ma Styngery :mrgreen:

[Imashel]

Ja używam Salomonów Extend Mid. Nie jest to but hi-end'owy, jednak jak na razie daje radę, zarówno w górach jak i w codziennym użytkowaniu. Kupiłem na wyprzedaży z okazji likwidacji sklepu, wszystko ze zniżką -30%, za ok 350 zł, dokładnej ceny nie pamiętam.

 

 

Buty nie były testowane wyjątkowo ekstremalnie, ale cechują się wygodą i trwałością. Mimo użytkowania zarówno na śniegu, w błotnistych górach jak i na asfalcie nie widać po nich zużycia, podeszwa jest jak nowa (buty mam już około roku).

Jedyną zaobserwowaną wadą było malutkie odprucie się membrany w jednym miejscu (buty są na Gore XCR), lecz doszyłem to od ręki i jest ok, nic się z tym nie stało.

Zbudowane są ze skóry, w małej części z jakiegoś sztucznego materiału, a czub jest ogumowany.

Wkładki ortholite zapewniają wygodę, nie trzymają zapachu.

Wodoodporność jak na razie jest generalnie zadowalająca, jednak muszę spróbować czegoś innego niż impregnaty Nikwax, może rezultaty będą jeszcze lepsze.

Sznurówki mają tendencję do rozwiązywania się od czasu do czasu, jednak nie wiem czy to kwestia systemu wiązania czy samych sznurówek.

Firmowa podeszwa Salomona, contragrip, dobrze trzyma się na wilgotnych kamieniach i górskim błocie, jak pisałem wyżej nie zauważyłem praktycznie żadnego zużycia, więc widać nie wszystko Vibram co się świeci ;)

Ogółem, wiadomo, że nie jest to klasa super profesjonalnych butów trekkingowych za 800 zł, ale jak na moje potrzeby całkowicie wystarcza.

[Gecko]

Dzięki za wyczerpujące wypowiedzi :)

Pogrzebię jeszcze w sieci i może jakoś zwiększę swój budżet ;)

[CezarCezar]

Cześć,

 

Co do butów to podpisuję się pod wypowiedziami o:

1- ngt.pl

2- jakikolwiek but, który ma przetrwać z Tobą więcej niż 2 miesiące i masz go nie odnieść do reklamacji za chwilę to but powyżej wspomnianej przez Ciebie granicy cenowej.

 

Jeśli szukasz stricte wojskowego buta i musi być czarny i taktyczny to tutaj wiele nie pomogę. Meindl czy Lowa mają serie wojskowych butów, ale tutaj trzeba by było zapytać się już dystrybutora o dostępność itd. Meindl ma raczej dobrą dystrybucję i jakość, dba o klienta więc chętnie pomogą.

 

Jeśli nie zależy Ci na tym o czym wspomniałem wyżej to tutaj zakres możliwości wzrasta. Żeby było ciekawiej większość firm, które kiedyś były wychwalane pod niebiosa ich jakość spada. Niektórzy psioczą na Lowa czy Asolo. Sam nie testowałem. Wiem tylko, że przyjaciele którzy kupowali te buty 7 lat temu do do dziś je ciorają. Ci którzy kupili je już rok temu narzekają.

Co mogę Ci polecić? Zależy od potrzeb. Nie wierzę w buta uniwersalnego- takich nie ma. Albo masz w miarę lekkiego trepa na wysokie temperatury (moim zdaniem najlepiej bez membrany tylko na porządnej skórze) albo trepa zimowego pod półautomaty czy też raki automatyczne, gdzie podeszwa jest twarda jak deska :icon_smile: Oczywiście da się znaleźć jakiś złoty środek.

Ja na początku używałem legendarnych już Scarp Lite Trek GTX. 4 pory roku. Na zimę jednak szybko zdecydowałem się na coś bardziej masywnego. Wybór padł na Han-Wag Yukon. I nie dość, że w rakach paskowych zimą to łoiłem w nich też latem. Potem wersja bardziej letnia - Scarpa Mustang na gore również (jak wszystkie powyżej). Fajny, lekki, solidny but. Teraz na zimę mam La Sportivę Nepal Extreme (typowo pod automaty) a na lato decyduję się na Meindl Vakuum bez gore.

Ale żeby nie było że piszę o niczym. Moje wrażenia z gore texem są takie: w lato odparzenia (mimo skarpet, np letnie bridgdale za 80 zł) a poza wysokimi temperaturami jak najbardziej okey. Jak chcesz poczytać o różnicach (w odczuciu moim i kumpli) między gore szmatą a skórą to zaprazam Cię na mój blog http://www.outdoorxperience.blogspot.com

 

Natomiast na jakie firmy możesz śmiało zwrócić uwagę:

• Garmont- dobra, włoska firma. Co prawda do PL weszła nie dawno, ale od lat masa Słowaków i Czechów w tym zasuwa. Sam mam podejściowe buty Garmonta i Skiturowe. Dobre trepy. Jakość ok mimo, że chinole robią.
  
• Scarpa -kolejna firma godna uwagi, włoska i często made in italy a nie china
  
• Meindl- niemiecka firma, najwyższa jakość... ale ceny zabijają :icon_smile:
  
• Han-Wag też fajne niemieckie buty, ale cena dosyć duża i coraz gorzej z dostępnością
  
• Dolomite- ostatnio pojawiły się te buty w PL, rozszerza dystrybutor ofertę i mają parę fajnych pozycji w przystępnych cenach, a ludzie sobie zaczynają chwalić tę markę
  
• No i jest jeszcze Salewa, która weszła z fajnymi podejściówkami i trekami również. Jakościowo podobno też rewelacja, ale cena często zabija jak na to co prezentuje sobą but.
  

Aha no i Meindl rewelacyjnie podchodzi d reklamacji. Garmont tak sobie, jakiś dystrybutor jest niechętny do uznania reklamacji... Meindl niemalże przeprasza za to, że popsuliśmy buty :icon_smile:

Edited June 26, 2013 by CezarCezar