szczebs Posted October 21, 2008 Report Share Posted October 21, 2008 Ostatnio oglądając "Byliśmy Żołnierzami" :killer:, przyszedł mi do mojego trafionego kilkoma BB łba pomysł na urozmaicenie i zwiększenie realizmu strzelanek. Jak wiadomo istnieje cud techniki zwany SZYBKOŁADOWARKĄ do magazynków. Każdy wie do czego służy (albo sie domyśla). Każdy maniak air softu posiada takową i używa w czasie walki do ładowania magazynków. A gdyby tak te ładowarki zostawiać w jednym miejscu dla całej drużyny. Jeżeli ammo sie skończy :strach: trzeba będzie się wycofać do punktu zbiornego, naładowac magazynki i z powrotem hajda na wroga. Wymusi to na graczach oszczędność amunicji i ciągły monitoring jej ilości przy sobie. Zdaję sobię sprawę że pomysł ten nie mógłby być używany we wszystkich strzelankach i przez wszyskich przestrzegany. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted October 21, 2008 Report Share Posted October 21, 2008 Problem "amunicji" był już poruszany setki razy. Nie potrzebne są żadne szybkoładowarki, punkty zborne (nie zbiorne) tylko uczciwość i chęci. Kupujecie sobie low/realcupy i po sprawie. Musisz oszczędzać, pilnować i dbać o każdą kulkę. Quote Link to post Share on other sites
krol12 Posted October 25, 2008 Report Share Posted October 25, 2008 W większości niedzielnych strzelanek, lata się do woreczka z kulkami jeśli takowe się skonczą. Samo zycie, nic nowego:) Quote Link to post Share on other sites
Slavoo Posted October 25, 2008 Report Share Posted October 25, 2008 Najlepiej jeden hi cap na strzelanke wziasc i po klopocie. A dla mnie najlepsza szybkoladowarka, to butelka 0,5l po pepsi. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted October 26, 2008 Report Share Posted October 26, 2008 Taaaa... nie ma jak klimat... Quote Link to post Share on other sites
esco Posted October 31, 2008 Report Share Posted October 31, 2008 (edited) I do tego kamizelka z ładownicami wypchanymi chińskimi zupkami :wink: Edited October 31, 2008 by esco Quote Link to post Share on other sites
DazO Posted November 3, 2008 Report Share Posted November 3, 2008 I do tego kamizelka z ładownicami wypchanymi chińskimi zupkami Nie obrażaj zupek Chińskich :wink: hymm istnieje coś takiego jak 'SEMI' A gdy naprawde nie masz kulek 'Improwizuj' :mrgreen: Weź tak aby ci starczyło,co do pomysłu twego zaraz by się wszystko pomieszało..! Te są kulki tago te tamtego. Osobiście uważam że to nie potrzebne chyba że przy scenariuszu. Quote Link to post Share on other sites
zombie_snake Posted November 3, 2008 Report Share Posted November 3, 2008 (edited) Najlepiej znaleźc tzw. "tragarza" do noszenia kulek w oddziale. Nakupic z 10 lowcapów na łba w grupie i wrzucic mu to załadowane do plecaka. W razie walki plecak jest rzucony pomiędzy walczących, tak by w miarę możliwości każdy mógł się dorwac. Gdy kończy się amunicja w ładownicach podbiegasz/czołgasz się do plecaka. Pomysł jest o tyle dobry, że każdy może zostac "tragarzem", bo nawet jeśli pierwszy zginie to przeciez plecak lezy na ziemi i reszta oddziału go bierze. Każdy może tez miec własny plecak. Gdy jest spokój/postój ładujecie magi kulkami, bądź wymieniacie zużyte magi a ładujecie dopiero w bazie. Niezbyt trudne, ale wymagające zgrania itp itd. Taki kompromis pomiędzy realizmem a używaniem szybkoładowarek w walce. Edited November 3, 2008 by zombie_snake Quote Link to post Share on other sites
DazO Posted November 5, 2008 Report Share Posted November 5, 2008 Hym, położyć plecak na środku walki i podejść do niego. Jeśli masz farta to może cie nie zabiją..! Nie zabardzo to wykombinowałeś..! No ale nie jest źle, da sie udoskonalić..! Quote Link to post Share on other sites
zombie_snake Posted November 10, 2008 Report Share Posted November 10, 2008 Nie na darmo użyłem stwierdzenia "pomiędzy walczących". Otóż ciepiesz plecakiem chociażby przed siebie byle miec dostęp do magów. Masz nawet przez to zasłone przed kulkami :D Quote Link to post Share on other sites
DazO Posted November 11, 2008 Report Share Posted November 11, 2008 Niech ci będzie :strach: Quote Link to post Share on other sites
Nabassu Posted November 22, 2008 Report Share Posted November 22, 2008 300 pociskow na osobe to malo?! 10 magow po 30. no to chyba standart. przeciez to ze 150 trupow srednio. Quote Link to post Share on other sites
F4RR3LL Posted November 23, 2008 Report Share Posted November 23, 2008 Ja mam low cap Classic Army na 68 kulek tylko jeden biorę. Zazwyczaj jeszcze z 20 kulek mi zostanie. No może 10. Strzelam tylko na semi. To strzelanie po 20 kulek w jednej serii to tylko robią tak jak trafić nie mogą. Jakby nie można po jednej kulce. Pozdrawiam serdecznie, F4RR3LL Semi Shooter Only Quote Link to post Share on other sites
Nabassu Posted November 23, 2008 Report Share Posted November 23, 2008 (edited) a, przypomnialo mi sie, naboje sie nosi w plecaku luzem lub w ludeczkach takich. no ludzie! nie sadze zeby to byl problem jakikolwiek dla zolnierzy, czy maja wracac czy nie. 10 magazynkow po 30 i luzem w plecakach. chyba tyle nie wykosicie dziennie przeciwnikow? po co to kombinowanie? [stosuj polskie litery, zdania zaczynamy wielką literą.] Edited November 23, 2008 by Foka Quote Link to post Share on other sites
lesio_10 Posted November 28, 2008 Report Share Posted November 28, 2008 Myślę, że mówimy tu raczej o realiach airsofotwych a nie o prawdziwych żołnierzach. Ja jeszcze się nie spotkałem by ktoś nosił kulki w łódkach, a sam wole mieć kuliki pod ręką niż gdzieś na spodzie plecaka. W sprawach realizmu i oszczędności kulek to jak pisali poprzednicy, nie trzeba kombinować tylko kupić 2-3 real/low capy. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted November 28, 2008 Report Share Posted November 28, 2008 Zależy czy Ci zależy na realizmie czy na strzelaniu. Jak na strzelaniu to weź 2-3 hi-capy. Jak na realizmie to 8-10 real/low-capów i kulki w plecaku (nikt nie pisał, że na dnie). Z 2 low capami to nic nie zrobisz. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.