Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Starcie w Afganizstanie


Recommended Posts

Ciekawy filmik z helmet-cam.

- widać co robi dowódca podczas kontaktu

- widać jak się nosi zespołową amunicję do broni wsparcia

- widać jak się nosi amunicję luzem (czyt. nie nosi)

- widać po co (o to się kiedyś czepiał cziman) nosi się nożyczki - na wierzchu i nie tylko medyk

- widać jakie są różnice między realną walką a airsoftem/milsimem wynikające tylko i wyłącznie z odległości kontaktu

i parę innych rzeczy ;)

 

 

http://www.joemonster.org/filmy/18981/Strz...czami_zolnierza

Link to post
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem co chciałeś napisać i dlaczego miałoby mnie to rajcować. Wydawało mi się, że napisałem, że to film z walki, i umieszczam go po to, żeby co niektórzy mogli ocenić różnicę między realem a milsimem, bo z dyskusji na forum wynika, że nie zawsze jest to oczywiste.

Link to post
Share on other sites

HoHol, a kiedy ostatnio w czasie walki airsoftowej miałeś czas na "spokojne" zdjęcie plecaka, wyjęcie z niego amunicji, oddanie koledze, a w międzyczasie pobieganie między kolegami? :)

 

To jest ta główna różnica wynikająca z dystansu walki ;)

Link to post
Share on other sites

Może aż takiego "luzu" to nie było ale często jako przykład różnicy pomiędzy zachowaniem "graczy" na milsimie a w zwykłych strzelankach podaje przykład jak na "Pościgu" w 2008 roku 6 osobowy patrol n-pla wszedł na zamaskowane pozycje 2 osobowego zwiadu a wymiana ognia trwała 40 minut.

 

Wróg stracił 3 ludzi i wycofał się.

 

Gdyby to była zwykła strzelanka to po prostu by po nas przebiegli i po 30 sekundach byłoby po wszystkim.

 

Niemniej takie sytuacje są rzadkością i w głównej mierze zależą od poziomu samych "graczy" i czy się im nie włączy [asg mode = ON] ;)

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Echhh. Muszę poczekać na Wirtualną Rzeczywistość (VirtualReality dla znawców), która doścignie poziom rzeczywisty, bo ostatnio nie mogę grać, a jedynie oglądam filmy z pola bitwy.

 

Walka w Afganistanie musi być straszna jako, że chodzi się po zboczach gór, niekiedy 20-30 km dziennie, cały czas nieodsłonięty, szukając lufy za jednym z tych krzaczków, czy kamieni. O dziwo Talibowie radzą sobie świetnie bez NV, chociaż może i takowe posiadają ze względu na duże dochody ze sprzedaży haszyszu.

 

Długość potyczki zapewne wynika z tego, że przeciwnikowi trudniej cie flankować będąc cały czas w zasięgu strzału. Na strzelance wystarczy się wycofać 20 m a trafienie stanie się wyjątkowo mało ryzykowne.

Edited by Zbych
Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Trudno powiedzieć jaka to odległość bo jakość filmu jest kiepska.

Z moich informacji Talibowie często gęsto atakują na dystansach 400+m co praktycznie uniemożliwia żołnierzom koalicji na prowadzenie skutecznego ognia. Ponoć balistyka 5,56x45mm na tych wysokościach uniemożliwia prowadzenie celnego ognia na dystansach powyżej 200-250m.

Link to post
Share on other sites
  • 3 years later...
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...