miloslupsk

King Arms jest spoko. Promyk też daje radę. Jakiej byś nie założył będzie dobrze. Tyle, że do Promyka będziesz musiał przełożyć pokrętła od swojej starej komory. W KA masz już wszystko kompletne.

Mój egzemplarz idzie na sprzedaż: http://www.warrior.pl/forum/viewtopic.p...245#239245 . Potwierdzam, że jest to doskonale wykonana replika.

Nie produkuje. Przynajmniej narazie.

frommert przetestowałeś, założyłeś ? Jakaś poprawa ?

Osiągi mają podobne. G&G ma kilka FPS więcej. Do VFC w komplecie jest kompozytowa walizka na broń... G&G na batce mini 9,6V 1500 mah posiada całkiem ładny ROF bo 17kulek... G&G nie ma oznaczeń zgodnych z oryginałem (dla mnie to żaden minus) chociaż te co są jak najbardziej wykonane są z perfekcją. Wybór trudny... Obydwa piękne Możesz założyć praktycznie każdy tłumik płomienia oraz dźwięku jaki Ci się tylko spodoba. Pamiętając oczywiście czy gwint jest lewoskrętny czy prawoskrętny. EDIT: Kupywałem na specshopie.

G&G wersja L. Kolory mi jak najbardziej odpowiadają. Fotki mojego egzemplarza (spore wymiary zdjęć gdyż skopiowałem linki ze swojego forum):

Ja posiadam swojego go od kilku dni i szczerze powiem, że jest zajebisty.. kolorystyka ma się nijak do wersji ostrej ale wykonanie jest rewelacyjne. Strzelanie z tej repliki to przyjemność. Nie wiem czy mój egzemplarz jest tak udany,że mnie zachwycił czy też na wielu osobach zrobił takie wrażenie? W każdym razie również z chęcią posłucham jak z żywotnością tego Scara?

Po pierwszej wojence Siga, zauważyliśmy kilka spraw: * Przy temperaturze -2C - Hop Siup przymarzł i nieszło strzelać - pluło dosłownie przed lufą. Sytuacja jako tako się unormowała po przestrzeleniu na auto jednego hicapa- szczyt perfekcji to jednak ciągle nie był. Wniosek - gumka mało odporna na niskie temperatury * W testowanym modelu występują straszne opory w GB. Przy baterii 9,6V ROF to zaledwie 13 kulek a 1500 mAh starczyło przy temperaturze -2C na wystrzelenie około 800 kulasów. Później batka nie dawała już rady. Pop przełożeniu teh samej baterii do znacznie "mocniejszego" HK416

1) Midy Maga dostaniesz tutaj: http://www.madonion.eu/Magazynek_do_SIG_midcap_MAG_p579.html 2) Magi od Giety pasować nie będą 1) Jest metalowa

To jak już skończysz dmuchać wszystkie dziurki :lol: to wymień dystanser (spróbuj go zrobić sam) i gumkę. Innej przyczyny tu raczej być nie może. Chyba, że jakimś cudem masz zgniecioną komorę ? Lecz to raczej mało prawdopodobne.

Nie mówię, że replika jest zła a jedynie "niedopieszczona". Jak ja widzę takie plastiki jak tam są to mnie krew zalewa bo kasę nie małą się za to płaci. Wykonanie tak jak napisałem - całkiem niezłe. Te 1,5k polskich złotych to jak dla mnie cena ostro przesadzona patrząc w stosunku do jakości. Jednak prawdziwego fana Siga myślę, że nawet ta obecna cena nie jest w stanie zatrzymać przed kupnem (patrz - moja osoba :wink: )

Ten Sig aby porządnie chodził potrzebuje albo 9,6V na ogniwach RC albo 10,8V . Poniżej tego, bawić się można ale to nie jest to co być powinno. Tyle, że rzadna z nich nie zmieści się w gripie :-P

Proszę bardzo. Coś ode mnie :uśmiech: http://www.ratsslupskasg.fora.pl/repliki-i...at-ics,300.html Dodam, że replikę miałem całe 18 godzin (od momentu dostawy do domu do chwili sprzedaży).

jeżeli jest tak wykonana jak front grip w ich Sigu 551 to ja podziękuję tej firmie :roll:

Przecież za 200 zł więcej masz już taką samą piątkę z metal body. Nie rozumiem gdzie tu widzisz interes w osobnym dokupieniu.

6,03 PDI nie mam pojęcia (czy są produkowane).Wiem, że 6,04 możesz dostać tu: http://airsoftglobal.com/product_info.php?products_id=7122 Ponoć są genialne i widać gołym okiem poprawę. Tyle, że cena jest nienormalnaaaaa !

Tyle, że po forach obcojęzycznych niezbyt dobre opinie krążą o tych lufach Vanaras. Wszyscy zdecydowanie polecają PDI. Nawet ostatnio coś czytałem, że skupienie jest wręcz gorsze niż na tej lufie co jest w stocku..Jednak nie potwierdzam tej informacji gdyż nie jest to moja opinia. Co zaś tyczy się celności - myślę, że byłoby to odczuwalne przy każdej dłuższej lufie (nawet tej stockowej).

Tak. Masz lufę 6,04. Myślisz o wstawieniu 6,03 Vanaras albo PDI? Zgadłem ? :-P

Dokładnie tak. Trzeba dopasować twardość metodą "rozbiórki" kilku długopisów :lol: Wreszczcie trafisz na taką co Ci pasuje.

Wszyscy mamy ten problem :-F Nic złego się nie dzieje. Taki urok. Nieraz już wyskoczyłem do gościa, naciskam spust a tu ..niespodzianka..heheh. Kolega to rozwiązał wstawiając kawałek twardszej sprężynki od długopisu w miejsce tej co jest seryjnie pod bolt catchem. Twierdzi, że teraz wszystko mu hula bezproblemowo. Sam jeszcze tego nie testowałem gdyż problem ten nie występował u mnie na tyle często aby mnie irytował. Jak ściągniesz bolta to będziesz wiedział o jakiej sprężynce mowa.

Zarówno ładownica jak i kamizelka są firmy Pantac.

Być może nie ma tematu o m14 G&P gdyż jest to przedsprzedaż tej repliki czyli pre-order ;-) Ale niech maniacy 14-stki się wypowiedzą bo nie chcę wprowadzać w błąd.

Proszę bardzo: A ja znowu uwielbiam batki na kolbie i od kiedy zastosowałem taki patent w SR25 to prawie na każdą replikę go przenoszę. O zgubienie się nie boję gdyż batka siedzi w porządnej ładownicy, która zaś jest zamonotowana do kolby na rzepy. Zatem zgodzę się. Mniejsze opory powodują mniejsze zużycie prądu. Przy takim springu rzecz jasna, że batka wytrzyma dłużej. Ja przy stockowym czerwonym cylindrze na tej batce 12V 1300 mAh średnio wywale około 7 magów a to nie jest szalony wynik. Oryginalna kolba jest cięższa. Wydaje mi się,

Po przeczytaniu tematu rozumiem, że batka mini mieści się we front gripie a po przeciągnięciu kabli do tyłu można stosować batki stick pod pokrywą. Dobrze skumałem? Mam Pytanie zatem - jaka batka 9,6V wchodzi do przodu ( o ile wogóle się tam zmieści) aby nie bawić się w przeciąganie przewodów na tyły? Proszę o link do batki 9,6V najlepiej ze specshopu. Dziękuję i pozdrawiam.

Ładnie frommert. Dobra robota. Tymczasem założyłem kolbę MOD stock King Arms. Nie obyło się bez szlifowania prowadzenia w kolbie gdyż stock tube w PTW jest szerszy niż w zwykłym Aegu. Jednak mi niezbyt zależy na składaniu i rozkładaniu kolby więc podszlifowałem tylko trochę aby całość dosyć ciężko weszła i nie gibała się. Efekt ten uzyskałem. Gdyby jednak całość podpiłować jeszcze o milimetr to byśmy mieli w pełni swobodnie regulowaną kolbę w 6-u pozycjach. Moja teraz suwa się dosyć ciężko i reguluje jedynie w czterch. Powodem tego jest fakt iż zrobiłem mały nawiert w