HoHoL

No jak tak bardzo patrzysz to jeszcze zgubiłeś C :) METT-T© – akronim Mission, Enemy, Time, Terrain and Troops available (also Civilian presents) czyli podstawowe informacje na temat Misji, Wroga, Czasu, Terenu i dostępnych jednostek oraz obecności cywili. PS. A jeżeli jeszcze czyta to jakiś początkujący dowódca to ma jeszcze OCOKA. OCOKA – akronim Observation, Cover&concealment, Obstacles, Key Terrain and Avenues of Approach. Po naszemu Obserwacja, Osłony i ukrycie, Przeszkody, Kluczowa rzeźba terenu oraz Drogi podejścia. Są to taktyczne rozważania przy zabezpieczaniu d

No ale to co podałeś to klasyczny skład OPORDU.

Odbiornik czyli maxcom ? Bo tak napisałeś że ciężko pojąć. Ty nadajesz czyli jesteś nadajnikiem a przerywa na odbiorniku czyli maxcomie ? No to chyba nie twój problem, tylko właściciela pmrki. 446.0625 to pierwszy kanał 1 na pmr a ty piszesz że 6 ? No chyba że masz na myśli Navcomma. Ale wtedy nie wiem co ma do tego squelch skoro poziom squelcha odcina szumy które przychodzą do twojego nacvomma a nie na odwrót. Napisz jeszcze raz o co chodzi to może się uda pomóc :)

Chętnie bym wpadł na piwo ale nawigator podaje że to jedyne 587km. Mógłbym po pijaku nie trafić do domu :D Ale dziękuję za zaproszenie :)

Możesz nieco rozwinąć wątek wywiadu ?

Dlatego zgłosiłem Ramakowi że na następnego Ramsara piszę się na dowódcę Opforu. Trzeba by pomyśleć. Wiem że w świecie pomorskich milsimów PAINTBALLowych istnieje projekt Republika gdzie właśnie w ten sposób mają to rozwiązane. A tak na marginesie chyba podnieśliśmy znacznie wartość merytoryczną tego wątku :wink:

To już niestety utopia. Po pierwsze nie ma tylu ekip żeby choćby udawać coś większego od 1-2 kompanii :) Po drugie nie znajdziesz wystarczającej liczby kompetentnych dowódców a po trzecie to nawet na Ramsarze zdarzyło się że jedna ekipa zupełnie nie zakumała czaczy i zamiast cierpliwie czekać 18h na powrót zwiadu by móc wykonać swoją misje powiedzieli że oni to pierdzielą bo nie przyjechali siedzieć w bazie i pojechali do domu :D

Wiesz takie informacje często są dostępne. Sęk w tym że rzadko jest to w formie OPORDu i załączników. Niemniej pomysł jest zacny. Mam cichą nadzieję że wzbudziłem jakieś zainteresowanie u drużyn i orgów i coraz więcej milsimów będzie przygotowywana w stylu realnych operacji wojskowych a nie "z partyzanta" :) PS. Powiem Ci że mnie najbardziej podobało się podejście organizatora RAMSAR, który oprócz OPORDów zawierających między innymi podstawowe dane wywiadowcze przygotował całą operacje podczas której najpierw w teren poszły grupy zwiadu, przez 18h zbierały dane z terenu, po czym prz

Co do IPB to naturalne jest że przygotowując OPORD musisz posiadać choćby minimalne informacje wywiadowcze. W większości przypadków podstawowe dane IPB dostarcza organizator milsima. Wynika to z prostego faktu. O ile możesz przyjechać tydzień wcześniej i przeprowadzić rozpoznanie rzeźby terenu, czy też przeanalizować dostępne mapy to już sił przeciwnika i miejsc jego stacjonowania nie rozpoznasz bo go po prostu nie ma. Często nie wiadomo nic na temat liczebności n-pla. Co prawda część drużyn milsimujących prowadzi biały wywiad, monitorując fora i składając szczątkowe informacje w jakiś ogólny

A co za różnica czy na szczeblu kompani, plutonu czy drużyny ? To zależy od tego kto ten rozkaz wydaje. Przykładowo planujemy operację na szczeblu kompani. Dowódca kompani przygotowuje OPORD, w którym briefuje dowódców poszczególnych plutonów do wykonania różnych zadań. Potem każdy dowódca plutonu zgodnie z TLP przygotowuje swoich ludzi do wykonania zadania. Wydaje swój OPORD. Następuje przemieszczenie. Dochodzą do FFL i tam dostają nowe kluczowe informacje. Trzeba częściowo zmodyfikować OPORD więc dowódca plutonu wydaje odpowiedni FRAGO i rozpoczyna się wykonanie misji zgodnie z prz

Owszem każdy coś tam skrobie, jednak wdrożenie pełnej procedury TLP zapewnia całościowe uchwycenie tematu, dzięki czemu dowódca lepiej przygotuje się do czekającego go zadania. Jego ludzie będą lepiej przygotowani zarówno mentalnie jak i sprzętowo co z kolei przełoży się na większą skuteczność w polu.

Tak czułem że 3city będzie obyte. :)

Spet tak jak mówi Foka materiałów jest sporo np. Rangers Handbook, Light Infrantry Tactics, poza tym FMki i www.armystudyguide.com Dla chcącego nic trudnego.

Wola i ochota są zawsze bo nic nie kosztują. Ja się pytam w ilu drużynach to się stosuje. DrZeRT czy twój dowódca zna te procedury, potrafi je stosować w fragmentach lub całości ? Było nie było sami twórcy milsimów wymuszą na uczestnikach taką wiedzę (przynajmniej na dowódcach). Ciekawi mnie jednak ilu dowódców taką wiedzę już posiada. W końcu jest to jakby nie było element symulacji w milsimie.

Trochę odgrzebię wątek bo może wyniknie jakaś dyskusja i będzie co czytać. :) Planowanie bazy to nie jedyne obowiązki dowódcy. Ciekawi mnie ilu milsimowych dowódców pokusiło się by zdobyć nieco szerszą wiedzę w zakresie dowodzenia. Powolutku coraz więcej milsimów na rynku zaczyna wymagać od dowódców wiedzy z zakresu Troop Leading Procedures, wydawania rozkazów typu: Warning Order, OpOrder, Fragmentary Order. Pytanie czy środowisko pójdzie tym tropem. Jak to u Was wygląda ?

Z tego co wyczytałem na specopsie to kieszenie są proste ale dostęp do nich jest z dwóch stron. Od góry standardowo i od zewnętrznej strony żeby móc do nich sięgnąć mając na sobie kamizelkę. Co do "gorszych walorów bojowych" to z dyskusji na forum specops wynika iż ich mundur z założenia miał być podobny do munduru wz2008, który ma wejść na wyposażenie WP w 2010r. Wszystko po to by żołnierze mogli zamiast przydziałowego munduru bez przeszkód stosować mundur specopsu jako zamiennik. Tyle wynika z informacji na ich forum.

Z węchem akurat chłopaki mają racje. Niektóre zapachy generowane przez człowieka można wywąchać z kilkudziesięciu metrów (przy sprzyjającym wietrze). Co prawda ja nie umiem bo jako palacz mam porażony zmysł węchu ale znam kilka osób nie mających z tym problemu.

Piszesz o zielonej w ogóle czy o wykrywaniu nieznanym zmysłem iż ktoś nas obserwuje ? :D Swoją drogą fajny wielowątkowy temat się zrobił. Zaczęło się od bezszelestnego chodzenia po lesie, poprzez wyczuwanie wroga zmysłem węchu a skończyło na mocach Jedi :D

No i tak to z grubsza właśnie powinno wyglądać. Na stopniu sekcji znaki. Na stopniu drużyny PMR/GMRS. Na stopniu plutonu RF10. RF10 na promieniu skośnym ma 25km zasięgu co pozwala pokryć właściwie całe AO. Do tego wprowadzone tabele kodowe do szyfrowania komunikacji. Dołączając do tego wiedzę z zakresu nawigacji lądowej u nawigatorów na poziomie drużyny mamy jako dowódca kompanii pełną wiedzę na temat tego co się dzieje w terenie.

Trudno powiedzieć jaka to odległość bo jakość filmu jest kiepska. Z moich informacji Talibowie często gęsto atakują na dystansach 400+m co praktycznie uniemożliwia żołnierzom koalicji na prowadzenie skutecznego ognia. Ponoć balistyka 5,56x45mm na tych wysokościach uniemożliwia prowadzenie celnego ognia na dystansach powyżej 200-250m.

@wrsys :) mój błąd @thor Jeżeli jest odpowiednie zaplecze to oczywiście masz rację. Tyle tylko że jedyny milsim na jakim byłem gdzie było zaplecze w postaci namiotów wojskowych, kanadyjek i samochodów terenowych to był Ramsar09 pozostałe milsimy wymagały bytowania w terenie pod rozpiętą pałatką. :) Po 9 dniach w takich warunkach każdemu mogą się wyczerpać bateryjki :)

Rosjanie zawsze idą po bandzie. W Polsce jeszcze 9 dniowego milsimu nie było, przynajmniej nic o takim nie słyszałem. Najdłuższy na jakim byłem to 3 dni dla mnie i 4 dni dla przeciwników (od czwartku do niedzieli) i ludzie byli już wyczerpani. Myślę że 9 dni w marcu w Rosji to już będzie hardcore.

Ale przecież na milsimach przeliczniki są względem realnej ilości ammo. Jeżeli org wprowadza ustalenia 2:1 czyli do broni szturmowej low cap (60 kulek) to automatycznie do minimi masz 400 kulek. Chyba nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

Co to znaczy przelicznik 2:1 ? W stosunku do oryginału czy w stosunku do karabinów szturmowych ? Jeżeli to pierwsze to normalna sprawa i nie ma co boleć bo minimi ma tak czy siak 6 razy więcej ammo od szturmówki. Pojawia się coraz więcej milsimów gdzie w ogóle stosunek BB do real ammo jest 1:1. Natomiast jeżeli w stosunku do karabinów szturmowych to jeszcze nie słyszałem o milsimie na takich zasadach.

Zależy jaki teren i ilu ludzi przewidujesz. Pościg 1 i Pościg 2 odbywał się na podobnym obszarze ale w górach i bez przeszkód pomieścił ~120 ludzi. Myślę że przy odpowiednim scenariuszu milsima nawet w prostym terenie 2x3km daje przyzwoite możliwości dla sporej liczby ludzi. W końcu nie każdy milsim musi być survivalowy gdzie trzeba przejść 20 km do ORP zrobić swoje na OBJ i drałować kolejne 20km do PZ.