Catch22

Na wyposażeniu to etatowo w WP jest holograficzny EOTech HWS 552. To tu nie ma nic wspólnego z celownikiem wojskowym.

Bardzo rzadko jakikolwiek kolimator jest "od broni" - z reguły to są celowniki uniwersalne, które możesz założyć na dowolną broń posiadającą kompatybilny system montażowy, np. szynę Picatinny. Jest parę kolimatorów i celowników optycznych zintegrowanych z bronią - np klasyczna luneta w Steyr AUG, albo kiepskawy kolimator w starych wersjach FN P90. Ale zasadniczo to kolimator jest oddzielnym, niezależnym elementem - najbardziej chyba znani producenci klasycznych kolimatorów to szwedzki Aimpoint, amerykański Trijicon, niemiecki Zeiss i izraelskie International Technologies Lasers (ITL) oraz Mepr

http://www.insightlights.com/products-atpial.htm Słuchaj - masz trzy soczewki wyjściowe - jedna to widzialny pointer druga to pointer IR (to są te dwie pod jedną osłoną) i one służą do celowania/strzelania. Natomiast trzecia, ta większa to iluminator IR silniejszy o większym (regulowanym) promieniu. Służy do wskazywania obiektów/celów w nocy dla innych żołnierzy, pojazdów, śmigłowców.

Jeśli chcesz mocować sprzet na udach to zalecałbym raczej układ symetryczny - czyli "subloads" na obu udach (np. na prawe kabura, na lewe panel), mocowane do pasa (sztywnego z comfortpadem lub modułowego) który to pas ma własne, niskoprofilowe szelki. Dlaczego? Dlatego że panele i pasy lubią symetryczne obciążenie i lubią być podtrzymywane szelkami. Obciążenie jednostronne ściąga pas lub pas z gaciami (zależnie od sposobu noszenia) na jedną stronę. Niesymetrycznie rozłożone obciążenie, taśmy udowe również sprzyjają szybszemu zmęczeniu, przepoceniu a nawet obtarciom. Nie wiem do jakich dzia

Nowego działu to bym raczej nie tworzył - zwiększy to chaos informacyjny, myślę że "wietrzony" topic wystarczy. Myślę że poświęcimy tej reformie chwilkę w weekend.

Dobra, siądę z Szaszłyckim i wywalimy z tego tematu wszystkie stare, tudzież głupie pytania. Mi nie ubędzie jak jeszcze raz będę musiał na nie kiedyś odpowiedzieć, a temat się przewietrzy trochę.

Ano, w ramach operacji "kaganek". Ale jak widzisz nawet taki bywalec mediów elektronicznych jak Świtek nie wiedział.

Tyle siedzisz na forach i nie wiesz jak wyglądają DIGi? Nawet Szaszłyk kiedyś w Commando zdjęcia zamieszczał wersji pustynnej i sprzętu LBT w tym kamuflażu. Generalnie to coś co bardzo przypomina MARPATa, o nieco innym wybarwieniu w wersji "leśnej".

Z tego co widać to prawdopodobnie tak jak w MARCIRASIE - uchwyt pod szyją i kabel prowadzony po szelce.

Z najnowszych wieści - SOCOM przyjął piksele - czyli AOR (DIG) 1 i AOR (DIG) 2 jako oficjalne wzory kamuflażu. Część oporządzenia do tej pory produkowanego w Coyote Brown i Ranger Green również ma być zamawiana w tym kamuflażu.

Nie w cirasie. Ale na przykład w Eaglowskim PC owszem.

Poliester owszem nie chłonie, ale nylon już owszem tak - do 20% masy własnej

Rozmiar kamizelki wyznacza wielkość wkładów. CIRAS nie jest jakiś szczególnie masywny, szczególnie wersja Maritime. Ale jak pożądasz mniejszej kamizelki to sugeruję iść w stronę Plate Carrierów raczej. Na przykład TAG Rampage.

Akurat z PC mam do czynienia ostatnio na codzień podobnie jak z niuansami ich konstrukcji - dlatego wskazałem co wskazałem.

Do czego? Do zabawy, czy do prawdziwej balistyki i na wyjazd służbowy? Co to jest rozsądna cena dla kolegi?

Dramat. Była do obejrzenia na EP 2009. Tandetny materiał, wykonanie tragiczne, przednia megaklapa śmierci na 11 palsów, nie ma wewn cummerbunda. Łącznik cummerbunda i szelek lata swobodnie. Jedyny pozytyw to malicowata taśma QR zamiast tradycyjnej linki. Ale za to kiepściutki do niej dostęp przy szarpnięciu (jest pod kolbą). Poza tym płyta przednia jest zarąbiście nisko - zbyt nisko by było to w pełni bezpieczne. Nie ma PALS na klacie - więc jak niby mocować na tym sensownie ulubione Serpy BHI? BALCS nie pasuje bo BHI postanowiło zrobić swój krój wkładów - BALCS będzie za mały do tego

No ale klasyczny SPC jako taki nie bierze udziału, szybkowyczepny SPC owszem.

A to jest szybkowyczepny TAG Rampage:

http://www.armytimes.com/news/2009/05/army...vegear_050609w/ Armia jak zwykle zareagowała ze spóźnionym refleksem (USMC już jakiś czas temu wprowadziło SPC - Scalable Plate Carrier) jako uzupełnienie przydużych i przyciężkich MTV. Tym raziem konkurs ma wyłonić szybkowyczepny Plate Carrier który uzupełni IOTV w działaniach dynamicznych. Po wstępnych eliminacjach zostało 4 z 16 propozycji:Jak się uważnie przyjrzycie to na filmie zobaczycie PC Rampage robiony przez TAG, Jakieś straszne nieporozumienie robione przez KDH, szybkowyczepną wersję SPC, koślawego pomniejszonego RAVa w wielkimi b

Warto było poczekać aż wyjdziesz na zadufanego idiotę :wink:

Nie ma tu jakiejś sztywnej zasady - generalnie jeśli nosimy magazynki pełne szczękami do dołu to shingle są wystarczająco ciasne by chronić magazynek przed nadmiernym zapiaszczeniem. Niektórzy kładą na to większy nacisk - niechże więc używają ładownic pudełkowych. Te mają swoje ograniczenia w postaci nieco wolniejszej obsługi i niedogodności otwierania klapy pudełkowej (więcej miejsca), są też cięższe i bardziej masywne - zajmują z reguły więcej miejsca na oporządzeniu. NFM i parę innych firm proponowało ładownice z wymiennymi klapami - mogłeś wybierać pomiędzy pudełkową, płaską, a czymś w rod

Przyjmij że 100 w miekkim masz podpięte, nosisz 2X200 w skrzynkach (też raczej miękkich a nie chrobocącym plastiku) a zapas (jakieś 200-300 sztuk, zataśmowane ale już nie w pudełku ino w oporządzeniu).

Plate Carrier noszony bez płyt to chyba raczej -300 do lansu, wyraźna to bowiem sugestia pewnej wątłości logicznej noszącego. Jak nie noszę balistyki, to po co mi zintegrowane oporządzenie, skoro w tym momencie oporządzenie zwykłe - beltkit, kamizelka lub chestrig będzie o wiele wygodniejsze, przewiewniejsze itd.

Jak mi teraz moi mili wyjaśnicie jaki jest sens noszenia PC bez twardych wkładów to będę wdzięczny. ;-)

No zimowe combat shirty nadają się na przykład jeszcze na zimę.