arend

Będzie Pan zadowolooony :icon_mrgreen:

Wy to mnie zawsze podpuścić potraficie AKSM74un. Czyli trzy godziny składania części jedną ręką :icon_mrgreen: A i przypomniało mi się że są takie podstawy optyki z szyną RIS montowane na lub zamiast podstawy szczerbiny. więc do w miarę wygodnego montażu kolimatora lub lunety nie trzeba jaskółki ani szyny na pokrywie komory.

Niech dorzuci jeszcze kombo z defibrylatorem, elektrokardiografem i respiratorem. I koniecznie butlę z tlenem. Waży tylko 35 kilo ale co to dla niego. Budweiser wytłumacz mi proszę po kij mu ciśnieniomierz w takim zestawie, Sensowniej już wrzucić pulsoksymetr napalcowy ( przydatny w wysokich górach).

Różnica jest czysto księgowa. Realnie nie będzie zauważalna bo nie istnieje. Bez szyny montażowej popularnie zwanej jaskółką nie zamontujesz montażu pod optykę, a wtedy to albo izolka, albo trytytki albo klej do mocowania. Tylko że wtedy w zasadzie zapomnij o poprawnym ustawieniu celownika ;P. ZnAl nie stal, i odporność ma mniejszą, szczególnie że i miękki i kruchy on jest. Niestety w AKMSie ( w zasadzie każdym niestalowym) dość niefortunnie na ten element dano kiepski materiał i niestety pod obciążeniem pękają zaczepy. Nie tak często jak we wcześniejszych modelach ale pękają nadal. Co cieka

Jeżeli bierzesz replikę z Tajwangana to ta batka będzie pasowała. Tylko pamiętaj że Pakiety typu LiPo wymagają specjalnej ładowarki. Nie naładujesz ich ładowarką dodaną do repliki.

Metafen to bezpieczna mieszanka obu preparatów. O ile oczywiście brak uczuleń i nie przedawkowywuje się.

Dorzuć Metafen (mieszankę paracetamolu z ibuprofenem) na bolenia wszelakie i drugą parę nożyczek dużych. Przydadzą się jeszcze ze dwa peany o różnych rozmiarach, pincety i małe kosmetyczne nożyczki. I wywal ten druciany substytut nożyczek ;P

Na jaskóle zamontujesz wygodnie tylko celownik. Wygodne montowanie lasera, latarki i innych akcesoriów i tak będzie wymagało założenia oszynowanego chwytu przedniego.

A znajdziesz sensownego nowego kałasza za 4 stówy? Studnią bez dna jest każda replika i w zasadzie ta zabawa, bo zawsze coś się takiego znajdzie co trzeba mieć już i natychmiast.......

Nie wiem, nie jestem tobą żeby to wiedzieć. A żeby utaktycznić replikę...... to musisz poszukać, jest parę modeli takiego. Ale też nie licz ze ktoś to zrobi za ciebie.

W pełni stalowe kałaszki robi FC, E&L, LCT i Ares. Ale to już byś musiał od trochę po sporo dołożyć do budżetu. Natomiast ja używam bojców i na ich znal nie narzekam (bardziej narzekam na znal w pistoletach WeiTecha). Wszystkie trzy bojce kupowałem jako używki z dobrymi przebiegami i ani razu nie padło nic ( no, parę razy zmieliłem gery, ale szkielety przetrwały), Więc na warunki ajersoftowe dążenie do czystej stali uważam za lansizm ( tak ja też jestem zarażony ale nie stać mnie na wymianę sprzętu). A co lepsze Boyj czy Cyma? Różnice w zasadzie są kosmetyczne. Najsensowniej by było w

Osobiście rk06 z uwagi na drewnianą kolbę lub rk03 (składana ramowa ale stabilna). Moim zwycięzcą jest rk01 bo więcej w cqb strzelam niż zielonego ;P Natomiast wszystkie te repliki są jeszcze w wersjach z plastikowymi kolbami i gripami i to też nie jest shitplastik tylko dość podobny do pochodzącego z palnych odpowiedników. A jest jeszcze ForceCore.......

Spokojnie możesz kupić. Obie repliki są solidne, acz wiadomo że składana kolba w 10s bedzie mniej odporna niż drewna w 048m. Acz przecież są i stałokolbowe bojce. Gery w obu replikach są wytrzymałe i nie masz się co spodziewać szybkiego zużycia. Chodzą słuchy że ger cymy jest odporniejszy niż bojowski acz raczej nie ma na to potwierdzonych dowodów. Chodzą też słuchy że boyi jest ładniejszy ( co subiektywnie potwierdzę). Obie repliki wyglądają na prawdziwą broń. Metal jest metalowy, drewna drewniane to nie tanie plastikowe repliki.

025, ale nie polecam tanich kulek nawet dla stokowej lufy.

Jak ja bym chciał żeby do mojego DSA magi po 10$ były hyhyhyhyhyyhyhyyhy.

A zaczynanie zdania od "a" nie przeszkadza mi tak bardzo. :icon_mrgreen: Gorzej z nałogowymi zapominaczami wielkich liter, ogonków itp. Jeżeli chcesz i nie za drogo i bezproblemowo to albo Cymy o numeracji modelu wyższej od cm031 lub cała seria rkxx Boyja. Może być jeszcze Cymowa lub JG g36 bo to też przyzwoite repliki, ale nie wiem jak z cenami i dostępnością ( cymy znaczy bo jg jest na rynku).

A ja powiem tak. W języku Polskim i nie tylko zdania zaczynamy wielką literą. Drogie akcesoria i słabo dostępne w kraju. Części do tuningu dostępniejsze, ale co z tego.......

Cyma 031 to przełożona w inną budę 028ka. Czyli technicznie system TM o dość mizernych możliwościach tuningu i optycznego i mocowego. Replika sama w sobie przyjemna ale nie za tą cenę.

A o czym pisałem w drugim poście tematu. Wystarczyło w goglach poszukać http://www.lilifolie...bbs-c2x10209984 10-15 euro sztuka plus fracht ;P a i to są te najtańsze. Czyli będzie zdecydowanie lepsze niż Gietka bo wszyscy ci będą zazdrościli że za pięć midów dałeś tyle ile za replikę ;P A na poważnie to chyba zauważyłeś że obie repliki osiągami praktycznie się nie różnią a do giety dodatki masz i różne i tanie a sig w zasadzie w Polsce ma tylko hicapy po dość zawyżonych cenach. I jakiekolwiek logiczne spojrzenie na temat może przynieść tylko jedną odpowiedź.

Owszem rozumiem, ale jak z dawien dawna wiadomo nietypowa replika cechuje się : - jeżeli jest sklepowa to kosztuje w pytę co wcale się nie przekłada na jakość. Z zasady ma nietypowe bebechy i dodatki które kosztują krocie. Przykładem mój DSA SA58 do którego jeden lowcap kosztuje 40$ i jest dostępny tylko w drogich sklepach. - jest to jedyny w swoim rodzaju custom lub custom wypuszczony w małej serii i kosztuje tyle że oj. - jest to tylko na zdjęciu wyglądająca kupa kosztująca niewiele więcej niż przyzwoite repliki na start (jak plastikowo plastikowe chińskie repliki thompsomów sprzedawan

Cały problem z wyborem repliki rozbija się głównie o nie wiem czym umotywowaną niechęć do przeczytania tematów przyklejonych. Tam naprawdę jest praktycznie wszystko. No może poza najnowszymi wynalazkami które są w środowisku w śladowych ilościach.

A tu świeże :

A jaki problem z utaktycznianiem kałasza Dwa moje kałaszki górny to rk02 dolny to rk01. Fakt i sporo roboty i trochę kasy poszło, ale nie robisz tego na raz a i satysfakcja na widok śliny na ustach kumpli bezcenna. PS Zdjęcia mają półtora roku, teraz oba jeszcze ciut dobajerzone :icon_mrgreen:

W środku mają to samo a długość lufy dla tych replik ma pomijalne znaczenie. Wersja krótka będzie wygodniejsza przy zabawie w ograniczonych przestrzeniach ( cqb). Ale tak w zasadzie różnice są tylko wizualne więc bierz tą która ci lepiej wygląda.

OSP Ochotnicza Straż Pożarna. Gwarowo osipi bądź polewacze a i pewnie parę innych by się znalazło. W przeciwieństwie do Anielskich Pyłków czyli pisipi ( znaczy PSP Państwowa Straż Pożarna). Jeżeli szukacie kursów medycznych dla nieprofesjonalistów najłatwiej u strażaków ochotniczych pytać, bo o ile nie organizują czegoś to najpewniej wiedzą o najbliższych i czasowo i miejscowo.