arend

Owszem, replika niezła, acz sklep mało polecany. Jajeczkowcowi zaproponowałem parę dni na odsapnięcie.

Nie kupuję molibdenowych czy teflonowych pryskaczy do asg, Natomiast wiatrówka PCA i jej intensywna eksploatacja ich potrzebuje, więc z zasady coś mi się w szafce znajdzie. Natomiast z ta polerką to przesadziłem , wystarczy 2-3 minuty na magcoby dobrze chodził.

Z Bety to sprzętu uniwersalnego nie zrobisz. Chyba że wymienisz wszystkie bebechy. Natomiast na małych dystansach da sobie radę. Do 350fps da się spokojnie podkręcić, natomiast z przeskoczeniem 400 to już szkielet gera może mieć problemy.

A potem klnę na czym świat stoi że hop mi słabo działa. A przecież mam hiperubermega wypasioną gumkę. Tylko co ta gumka da jak jest uwalona w smarze który kulki zbierają z kanału maga i zostawiają na gumce. Kanały kulek w magach dopolerowywuje się na sucho filcem lub flanelą. Zabiera to trochę czasu ale w tak zrobionych magach trzeba tylko konserwować sprężynę bez paprania kanału smarem. Od wielkiej biedy można rzeczone kanały psiknąć SUCHYM preparatem na bazie teflonu lub molibdenu.

A ciężko przeczytać reckę z testem w dziale testowym. Zaczynam wierzyć Kubie i jego teorii leniwych genów ;P

Nie.

420- bo niestety nie jadę :hahaha: Mimo szczerych chęci oczywista.

Jeżeli jest to duża ogólnodostępna strzelanka to sądzę że nawet nikt "świerzaka" nie zauważy. Ważne żeby słuchać dowodzącego i strzelać w tym samym kierunku co reszta ;D . Na bardziej kameralne imprezki to warto się pierw zapoznać z forami ekip, z ich zasadami strzelań (bo nic tak nie wpienia jak pojawienie się świerzaka z 500fps na 350efpeesowej strzelance). Pozatym przydałoby się mieć osobę wprowadzającą, która by się zaopiekowała i wyjaśniła.

Najczęściej wystarczy rozebrać, umyć i delikatnie przesmarować. .

Ja radzę zainwestować w korepetycje z polskiego. Na lufę przyjdzie czas. Zresztą moim zdaniem poza gumką hopa nie warto w cymę 028 nic więcej inwestować.

Poczytaj nie zakładaj temat. Odynie czytasz a nie grzmisz.

Mamaj nie przesadzasz troszkę. Jest przecież dział dotyczący zasilania.

Ale my nie prowadzimy sklepu w którym Tata szanowny raczył replikę zamówic. Nie sądzisz że dużo sensowniej byłoby zadać to pytanie sklepowi?

Pablo, takie gumki są w każdej zapalniczce. Wystarczy że wykręcisz i rozbierzesz ten element którym wychodzi płomyk. Gumka blokuje sprężynkę nanizaną na rurkę palnika. Taka sama gumka jest w zaworkach ładowania, ale pozyskanie jej też wymaga wykręcenia zaworka.

Zdecydowanie nie, powinieneś kupić bardziej białe kulki i plamy na plecaku powinny być bardziej zielone. I skąd niby mamy wiedzieć co twoje wymagania zaspokaja a co nie.

Na głupie pytania są szybkie odpowiedzi. Jakby kolega zajrzał do działu "amunicja i zasilanie" choć na krótką chwilę pytanie byłoby zbędne. ps. Dokup jeszcze rolkę plastra, bo będzie trzeba jakoś umocować tą batkę na lufie. :icon_mrgreen:

1. każda będzie pasować 2. tak

A i to też rozwiązanie.

Dlatego dobry kask rowerowy (taki protecowaty) będzie lepszy od tych abeesowych pseudotaktycznych . A w sklepach sportowych można je kupić za śmieszne pieniądze. Do tego trochę inwecji, farby w szpreju i parę kawałków samoprzylepnej taśmy rzepowej. Ambitniejsi to sobie mogą nawet powieszać te szyny taktyczne do hełmów. Leriander proszę hamuj troszkę emocje.

Mogą, na lepsze przyjdzie czas.

Sądzę że to pytanie do TG nie do nas. A ze sprzętu to jeszcze o nakolannikach pomyśl. Przydadzą się jakiekolwiek, nie muszą być uber pro taktyczne.

Sprawdż czy batka zasila cokolwiek. Silniczek jakichś, żaróweczkę. Jak masz woltomierz to sprawdż jakie ma napięcie. A najlepiej to reklamuj. Choć uprzedzam że łatwo może nie być.

Tak , mamy i używamy. Obcierki i skaleczenia w tym hobby są dość częste. Studenci ratownictwa Medycznego przed uzyskaniem tytułu zawodowego nie mają uprawnień do przeprowadzania jakichkolwiek szkoleń, no chyba że uprawnienia instruktorskie zdobędą na własną rękę.Po uztskaniu rzeczonego tytułu mogą wystąpic o eksternistyczny egzamin na instruktora z pominieńciem szczebli poprzedzających. Mogą natomiast przeprowadzić pokazy pierwszej pomocy, na których tez się można czegoś nauczyć.

No to masz panie problem. A tyle razy pisaliśmy..........

Eeeeeeech. Czegoś naprawdę dobrego za siedem stówek nie kupisz. Z dobrych rzeczy zostają kałasze Cymy i D/Boyia. Czy czegoś więcej nie rozumiesz? I gwoli uściślenia. Repliki P&J, GFC Umarex i inne podobne to są tanie repliki (najczęściej JG) markowane logami sklepów bądż koncernów. Przechodzą trochę dokładniejszą kontrolę techniczną i może już u odbiorcy są troszkę rasowane. Ale dalej są to tanie chińskie repliki.