michalll

stosunkowo lekki z pewnym zapasem termiki: http://www.fjordnansen.pl/site/?mod=offers...27&prod=558 i inne http://8a.pl/page,produkt,id,6344,yellowstone.html http://8a.pl/page,produkt,id,2369,kontiki.html itp.

tu sobie o mashu poczytaj: http://www.tactical.pl/forum/index.php/topic,59484.0.html jaki śpiwór - zależy od tego jaką termike chcesz mieć i na ile priorytetowa jest waga.

Tak jak Wukasz pisze. Uwaga tylko taka, że niektóre rzeczy Quechuy są całkiem przyzwoite, ale jeżeli np. ten najtańszy T2 ma dobry stosunek jakości do ceny, nie znaczy to że T3 ultralight też jest sensownym wyborem.

Tu masz parę słów na ich temat: http://www.forum.outdoor.org.pl/buty-wysok...e%29-zamberlan/ Jak dla mnie kombinacja cordura + membrana jest trochę bez sensu, ale są amatorzy takich butów.

Tak jak Ci rufus pisał unikaj tych z wstawkami materialowymi. Pelna skora z minimum przeszyc. Meindle dobrze wygladaja i po kilku latach,skora jest najwyższej jakosci.

http://www.decathlon.com.pl/PL/t2-22085138/ Kolega ma taki, spałem w nim kilka razy i jak za taką kasę jakoś bardzo dobra.

Ja bym polecał raczej tego typu: http://www.allegro.pl/item1073779061_menaz..._czesciowe.html http://www.allegro.pl/item1090478784_menaz..._harcerska.html Ta szwedzka też może być ok, o tyle że ma stojak pod palnik spirytusowy. Dosyć specyficzne zastosowanie. Na palnik gazowy lepsza normalna.

Normalnie się w menażce ugotuje, tylko szukaj normalnej okrągłej a nie tej niemieckiej w kształcie nerki.

Zamów sobie jakąś niedrogą menażkę stalową z allegro, jak nie będzie miała plastiku na rączce to lepiej (pod kątem ogniska). Ewentualnie komplet "Harcerz" Polsportu lub podobny. Na paliwie stałym to się posrasz za przeproszeniem a nie ugotujesz. Co to za kuchenka mil-teca? Jak na wkręcane kartusze to bedzie ok. Ewentualnie można poszukać jakiejś tańszej benzynówki albo multifuel, tylko ciężka będzie. Za to eksploatacja tania. Odnośnie jedzenia jeszcze jak masz mało chodzenia -> gotowe dania w puszkach lub słoikach. Wygodne to.

Makaron, kuskus itp do tego sosy i jakieś wsady np. konserwa albo ser. To jest najtańsza opcja. Zależy zresztą czy musisz to nosić ze sobą daleko czy nie. Jak nie to jest sporo dań gotowych w sloikach.

Wukasz, ale mnie kompletnie nie interesuje jaki sobie namiot kupisz, po prostu znalazłem ciekawy model i wrzucam info na forum. Sam jestem zainteresowany czymś takim, dlatego też szperam po necie. Wyobraź sobie że nie jesteś pępkiem świata i nie wszystko co się tu pisze jest adresowane tylko do Ciebie, bo chyba tak to odbierasz. Jak Cie nie interesuje to nie czytaj i nie odpowiadaj, sic? @sadowski: Taki z Tesco albo lepiej Quechua Bionnassay T2 z Decathlonu wystarczy. Poniżej 150 zł spokojnie kupisz. To łóżko to się do NS'ów nadaje, nie do normalnego namiotu. Lepsza karimata albo mały mat

A ten temat czytałeś? http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,65229.0.html

Aby osiągnąć taką wagę konstrukcja niestety inna być nie może. Cena, jak na tą klasę (inną niż Hannah) jest bardzo dobra - najbliższą konkurencją jest Terra Nova Laser przykładowo. Nie wiem jak jest rozwiązana wentylacja, ale ponoć nie ma problemu z kondensacją. Biorąc pod uwagę, że od Hannaha może być prawie 1 kg lżejszy, mając za priorytet wagę - wybór jest prosty.

Vango Helium 200 2 osoby 2 powłoki 1300 g http://www.vango.co.uk/force-ten/helium-200.html Można go dostać w UK za ok. 170 gbp. I to jest wg. mnie optymalny namiot.

Lodówke też weźmiesz? :poddanie: Dostałeś odpowiedzi przecież.

Spróbuj packlon lego zamiast samopompy. 250 g przy 20 mm grubości. Mnie po prostu nie urządza te ponad 2 kg - jakby to było rzeczywiście w okolicach 1800 g, to owszem. Teoretycznie bardzo kuszące są rozwiązania jednopowłokowe, a coś w rodzaju GoLite'a ShangriLa 2 w szczególności, ale to już jest spory kompromis, ze względu na kondensację. Jakbyś mógł zważyć tego Hannaha to by sporo wyjaśniło.

Bo ja wiem, z parametrami to jest niestety tak że mm słupa wody w praktyce niewiele mówią. Konstrukcja z kolei przerzuca się na wagę, igloo implikuje większą wagę. Sam zresztą ciekaw jestem pierwszych opinii o tym hannahu, bo na razie w necie nic nie ma. Tym niemniej jeżeli to faktycznie będzie 2250, raczej się nie skuszę, mam już namiot na ciężkie warunki (2800 g). Gdyby nie to - czemu nie.

Powiedzmy w normie. Gdyby rzeczywiście waga oscylowała wokół 1800 g to było by super. Z namiotów 2-2,5 kg: FN Muwang II, Quechua T2 ultralight pro, Eureka! Spitfire Duo, FN Faroe In&Out (ale to stricte trekkingowy) etc. Do tego dochodzą jednopowłokowce, np. Coleman Rigel x2 czy sam Faroe Out. I można zejść poniżej 1 kg.

Ja bym poczekał z tym optymizmem aż ktoś go zważy. Przy tej konstrukcji coś ciężko mi uwierzyć w te 1850 (nawet bez szpilek).

A bo to trzeba na knivesie szukać - bo tutaj mało fetyszystów :D Co prawda to prawda że póki nóż jest sensowny, to czy kosztuje 35 zł czy 1035 zł, nie ma co nadawać na nabywcę. Gorzej jak ktoś uparcie szuka potwierdzenia że kupno noża rambo speszyl ediszyn ma sens.

Te TNF odpuścił bym, za taką kasę są lepsze buty. Jeżeli chcesz mieć buty głównie na wiosnę-lato-jesień, szukaj raczej bez membrany. Z wyższej półki np. Meindle Borneo albo Hanwagi o podobnej konstrukcji. Podeszwa wystarczy zupełnie w twardości B/C. Fajnie, jeżeli but ma otok gumowy, przy podeszwie skóra często bywa uszkadzana, tam też najczęściej przemaka. Poza tym podstawową kwestią jest wygoda. But co prawda dopasowuje się w pewnym stopniu, ale zawsze dobrze jest przymierzyć i wybrać najwygodniejszy model. Różne firmy używają różnych kopyt, stąd różnice. Moje buty na niższe góry już się

Cholera a ja się zmieściłem z trzema nożami w 110 zł :( Widocznie mało ekstremalny jestem i lansu też brakuje :( Zamiast się upierać przy glocku (lans?), zastanów się jaki powinien być nóż, żeby nim rąbać 10 cm gałęzie.

Ciekawe czemu. Pewnie na złość. Jak gdzieś ktoś ładnie ujął: do rzucania spraw sobie jakiś kamień.

Kukri :P

Dużo tego nie masz, nie widzę problemu.