michalll

Śpiwora to tam chyba nie spakujesz, mimo wszelkich umiejętności. No i jak to z beltkitami - to co masz w miejscu pod buttpack pod większym plecakiem będzie ciężko osiągalne. Czemu akurat na takie ładownice zdecydowałeś się? Nie prościej i wygodniej normalne podwójne? Tak jak się przyjrzeć z bliska to ów beltkit bardzo pojemny nie jest. Mało amunicji, mało miejsca na dodatkowe lub zdjęte ubranie typu polar/gore. Częściowo by to rozwiązały potrójne ładownice na magi i plecak.

Plecaka jak rozumiem nie nosisz?

Jeżeli mam możliwość zrobienia I linii z pasem, to woda tam idzie. Problem jest właśnie jeżeli trzeba ciężki plecak nosić, pas wtedy bardzo poprawia wygodę. No ale coś za coś, "szybkiego" pasa raczej nie zrobię, więc trzeba będzie po prostu wybierać stosownie do rodzaju działania albo I linię z pasem albo wygodny plecak. Życie :) Afros - ładownice do g36 w wz.93 dostaniesz w Miwo Lubliniec.

To mi przyszło do głowy, ale osobiście staram się nie dokonywać nieodwracalnych zmian, bo jak nie wyjdzie to...

Food, clothes & ammo. A w asg to co akurat potrzeba. Jeden weźmie dwa browary, inny siatkę maskującą, jeszcze inny 15 kanapek. Generalnie najwygodniej nosi się ubrania. Ciężkie i twarde rzeczy przeszkadzają.

Tylko na auto. Ale rof ma bardzo duży.

Do tej pory nosiłem. Ale się zastanawiam czy właśnie nie przerzucić jej do III linii. Z jednej strony posiadanie wody to podstawowy warunek przeżycia, z drugiej strony wobec upowszechnienia się cameli wszędzie się widzi wodę w plecaku.

Tia... "póki działa - nie ruszać" ;)

Nie wydaje mi się. Jak kupowałem we wtorek spodenki SFU Helikona w MC, obok wisiał mundurek combat i w żaden sposób się nie różnił, na moje oko.

Przypiłować komorę?

Nie.

Koledze się kulki TM na auto tną w tej lufie.

A co byś chciał wiedzieć? Jaka jest twardość i faktura plastików użytych w głowicy? Wiem że najchętniej byś widział 15 stron analizy dla każdej części ale dla mnie sprawa jest prosta i widać czego się można spodziewać na tyle precyzyjnie, na ile potrzeba.

Jak policzyłeś że to dokładnie 60%? :-o Obojętne który BU - oba są podobnej jakości. Na ich temat zdania są różne, ale ogólnie pozytywne. Ja bym na Twoim miejscu najpierw kupił komorę i lufę i pobawił się w jej stabilizację. Jeżeli nie uda się osiągnąć bardzo dobrej powtarzalności to po prostu szkoda pakować w to dalej kasę.

Tak.

Cała dyskusja wzięła się od tego, że chest trzeba (być może) odchudzić. Na cheście chciałbym zostawić 5 ładownic podwójnych na magi, radio oraz apteczkę albo kieszeń cargo podobnej wielkości co apteczka. W takich sytuacjach gdy mam jeszcze plecak, na pas biodrowy mogę dać manierkę, z drugiej strony powiedzmy to cargo (bo apteczka musi zostać z nami po zrzuceniu plecaka). Ciężar przechodzi niżej, więc mniej daje w kość. I trzeba przyznać, że te rzeczy wygodniej jest mieć pod ręką na pasie, niż zdejmować plecak aby tam się dostać, przynajmniej do tej pory to się sprawdzało.

Z gumką specjalnego problemu nie ma - przynajmniej u mnie nie było, ktoś pisał że trzeba skrócić także najwyżej się przytnie. Jedyna komora jaka jest dostępna w handlu to Element, ale podejrzewam że wymiary ma identyczne - wymusza to konstrukcja repliki.

Nawet gdybym miał zaplecze maszynowe potrzebne do zrobienia harrisa, mimo wszystko wolałbym wydać te 100 zł i go kupić. To jest dosyć skomplikowany konstrukcyjnie dwójnóg i za dużo roboty z tym jest, żeby się opłacało. Chyba że dla satysfakcji własnej, ale to już nieobiektywna rzecz.

Są ładne zdjęcia gb na stronie sklepu i jeżeli im się przypatrzyć, to można się dużo dowiedzieć.

Podoba mi się ten patent z czeskiego batoha, główny plus takiego rozwiązania sprowadza się właściwie do tego, że pas zostaje na mnie. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że równie szybko mogę wypiąć się z pasa i plecaka w tradycyjny sposób, tzn. rozpinając klamrę pasa, ale znając życie to jednak będą jakieś minimalne różnice. To są chyba jakieś sztywne "płetwy", które się wkłada pod przelotkę w plecaku? Ciekaw jestem, czy dało by się to zrobić na velcro.

Nie Wy pierwsi się nad tym głowicie ;) Oczywiście wszystko zależy od poziomu wymagań, ale z moich doświadczeń wynika że w pewnym momencie dochodzi się do punktu w którym nie ma wyjścia i trzeba kupić harrisa.

Kopia RAID'a. Tutaj z pasem włożonym jako pas biodrowy, z jakimiś pouchami w dosyć spontanicznej konfiguracj: http://www.milsimkrakow.pl/galeria/display...m=32&pos=44 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...aa29f61408.html i bez pasa: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6eb5d08e6d16f3b.html pas jako beltkit: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9eb5307d260f1d16.html Jeżeli o kolory chodzi - na ostatnim zdjęciu widać różnice. Plecak jest uszyty z cordury, na nim jest pouch Helikona, pas jest z poliestru. Cordura była niestety tylko w dosyć jasnym zielonym, więc trzeba było maź

Chwila, chyba czegoś nie zrozumieliśmy. Linie liniami - to co ma być w kurtce i spodniach i tak tam jest. Jeżeli mam do wyboru wsadzić coś do plecaka, albo na palsy pasa biodrowego - wolę mieć na pasie te do których potrzebuję szybszego dostępu. Inaczej mówiąc: jeżeli mam do wyboru pas z palsami i pas bez palsów, wolę pierwszy. Możesz wyjaśnić jaki to ma związek z używaniem palsów na pasie biodrowym?

Krótki.

Nie no, komora to gumowa jest :roll: Ten PJ jest sporo fajniejszy niż boyi, nie ma co się zastanawiać...