Tuksiak

Cieszę się Twoim szczęściem, a Koledze niepełnosprawnemu umysłowo, który do Ciebie strzelał, gratuluję braku czegoś w środku głowy między uszami. Temat o odległościach i mocach replik poruszany nie raz, i na bank nie w tym topiku. EOT. Co do springów, zaczynałem z Waltherem P99 z CG, bardzo fajny spring, typowy wypełniacz kabury, nadaje się w sumie tylko na spring/pistol party, pomimo bardzo dużej celności i naprawdę sporego zasięgu na kulkach .2g. Teraz zaczynać bym z nim nie chciał ;-), niestety albo AEP, albo gaz, springa można sobie powiesić w domu na ścianie. Masz jeden strzał i

Zapewne nie, bo te które oglądałem mają 1, a można sobie założyć i 0.

Najlepszą radą aby nic nie wylatało, jest wystrzelanie maga do końca.... :wink: Ja nie rozumiem. Dwaj Koledzy powyżej mają problem z czytaniem ze zrozumieniem? Jest to opisane w tym temacie, wystarczy poczytać. Specjalnie dla Panów leniwych: Konstrukcja magazynka tego szota jest taka, że kulka zostaje - jedna, za krótki trzpień wypychający z maga, aby ją wystrzelić wystarczy replikę obrócić/przechylić.

Tak jak Kolega powyżej napisał. Albo jakiś Lipo, albo Sanyo RC.

Felga oczywiście masz oba i zrobiłeś im długodystansowy test porównawczy.... Załamują mnie takie odpowiedzi. Ja sam osobiście mam ACM`a, znam 3 osoby z Marujami z którymi spotykam się bardzo często i znam bolączki ich replik. Aktualnie moje zdanie jest takie, żal mi było wydawać tyle kasy na ...nastą replikę w domu i dlatego nabyłem ACM`a i jestem z niego zadowolony. Nawet nie chce mi się w nim grzebać ;-). Jak miałbym zbytek kasy, nie wiem co bym nabył (w domyśle pewnie TM`a, w sumie jedna z lepszych replik Tokjowych).

Wiesz co, kulki dolatują mi do 65 (semi)- 70 (auto)m. Skuteczny, taki, że nie rozrzuca na boki i idzie w miarę pewnie trafić w kawałek sylwetki to 50 -55m. W ostatnią niedzielę strzelałem do celu pt "zdezolowany wagon na opuszczonej bocznicy i zderzak w tym wagonie" dało radę trafić w w/w zderzak z 50 m tak z marszu i bez spinania się. Kulki G&G .28g. Na tym samym dystansie cel pt "Niegrzeczny Kolega" wykonywał już skuteczne matriksy ;-), kulki za ciężkie trochę jak na taką odległość i moc, ale za to lot idealny.

Wrzuć na fotosika. Ale jak te foty są takie jak ta... to lekko do pupy są i shit na nich widać ;-).

Tak nie licząc tego, że ten silnik co Grzechotnik dałeś akurat jest krótki to prawie wszystko się zgadza. Bierz P&J silnik, wbrew pozorom też bardzo szybko się kręci i ma spory momencik( więc jak nie będzie musiał siłowo kręcić, to zrobi to ze sporą prędkością), dobrze wypodkładkuj, dobrze przesmaruj, prowadnicę na łożysku, springa jak Westie napisał taki M90 (najlepiej jakiś stokowy CA lekko przechodzony, to za 5 groszy kupisz ;-) ), zamiast tego Firefoxa - batę na ogniwach Sanyo RC, zmień kable na niskooporowe, puść tak jak chciałeś do tyłu, pobądź się przy okazji bezpiecznika i tego ni

<Złota_łopata> i order uśmiechu za okopanie dinozaura ;-).

Znaczy się gumka na lufie była obrócona? A powiedz mi taką rzecz, jak wyciągałeś gumę z lufą, ta gumka normalna, czy ma takie coś jak Cybergruzowy BAX? Takie dwa "cycki" jakby, nie pojedynczy garbik? Bo zaglądałem z ciekawości w 3 sztuki i dwa miały gumkę z dwoma garbikami, jeden normalną.

To nie papier, jak mówisz o tym "czymś" między gumą, a lufą, to taki jakby chiński teflon, wszystkie tak mają ;-). Ale szczelne o dziwo z tym badziewiem jest. A jeszcze pytanie, jak gumka niby była "przekrzywiona"? Znaczy się lufa nieosiowo z gumą w komorze siedziała? Coś mnie Kolega tutaj dziwne rzeczy insynuuje chyba ;-). 375 tak jak Tobie podali, miałem też po wyjęciu z pudełka, jak wystrzelałem tak z 600 kulek, albo trochę więcej to się dotarła i teraz pomiary pokazują 400 z odchyłką +/- 3 fps (1 m/s).

Nie o to chodzi, gdybyś rozbierał więcej niż raz, oraz zadał sobie trud poczytania tych paru stron, to nie zadawłabyś głupich pytań jak zamontować w nim komorę hopa, oraz nie wymyślał byś dziwnych twierdzeń na temat bezmyślności konstrukcji, tudzież nowych tez dotyczących montażu i nie tylko lufy w tym ;-). W każdej jednej replice lufę montujesz w komorę razem z gumą, poza repliką, bo tylko wtedy masz okazję sprawdzić np. szczelność połączenia, czy też osiowość montażu, o czym sam wspomniałeś. Na marginesie, chyba jedna z wredniejszych replik jakie zdarzyło mi się rozbierać, ale jakoś nie

Bo jest :-P. Też to oglądałem, ale łatwiej mi się było podeprzeć tym moim przykładem ;-) (tak, żeby było na moje ;-) ). Inna sprawa, że jak przeglądałem stronkę Mossberga, to wiele ciekawostek na niej jest ;-), i takie szoty dokładnie jak mamy na taiwanie, figurują najczęściej jako 590-tki, szczególnie z kolbami.

Co Ty Kolego bredzisz? Żeby się dostać do komory hopa trzeba replikę z KA rozebrać całą od strony kolby, gdybyś zadał sobie minimum trudu i poczytał temat od początku, tudzież przeglądnął instrukcję, to byś na to wpadł. Rozbierasz replikę od dupy strony i na końcu wyciągasz lufę z komorą. Wtedy też włożysz sobie dystanser, bo będziesz widział "okienko" na niego. EDYTA: nawet się nie musiałem dużo cofać: KLIK

To lepiej przestań ;-). Ja już się przewiozłem na paru sklepach.

http://www.mossberg.com/images/Mossberg_Gu...0/New/50104.jpg - masz Mossberga 500. Mam nadzieję, że widzisz różnicę między tym i tym co Krakmani sprzedają? Po raz kolejny się Ciebie zapytam, jak na płocie jest "dupa" napisane to też głaszczesz?

Nie wiem. mam jedną replikę jeszcze ze stikerem nie rozbieraną i powiem, że nie miałem powodu, żeby zaglądać do środka. A wcześniej napisałem, że nie wiem jak w przypadku P90, bo mój egzemplarz nie był od Krakmanów.

Lepiej zerknij jak to w środku wygląda. Popsuć nie popsujesz (to już na prawdę trzeba by być total talentem, żeby tam coś popsuć), a zerknięcie może pomóc. Nie wiem jak od Krakmanów, ale mój pływał dosłownie w smarze i pluł tym wszystkimi możliwymi i nie możliwymi otworkami ;-).

Kupić nową batę? Byle nie intelekta, bo już nie jeden się przekonał, że są do dup... Lepiej dołożyć parę groszy i coś na ogniwach Sanyo wziąć, popatrz na sklepach modelarskich, bo tam są tańsze.

@kthulhu: Jaki typ montażu? Chciałem zrobić sobie "naszywkę" na ramię smocka, na 2 magi, ale okazało się, że 2 sztuki idealnie włażą w kieszeń spodni (DPM Light), można ją zapiąć i z wyciąganiem, oraz wkładaniem tam magów nie ma problemu. Co nie znaczy oczywiście, że nie kombinuje nad jakimś mądrym systemem przenoszenia tego na PLCE.

Widzisz, jest tylko jeden problem. M500 nie ma chłodnicy, a 590 ma. Jak na płocie "dupa" napiszą to też będziesz głaskał? Taki sobie obrazek

U siebie mam Promyka 120, cylinder chrom, głowice ciche systemy, prowadnicę mosiądz na łożysku, zębatki wiadomo, łożyska PDI, tłok o dziwo żółty CA i jeszcze żyje. 405-410 stałe. IMHO wystarcza.

Gumka znajduje się w komorze hopa, komora hopa to ten taki plastik, co z jednej strony wetknięta jest w to lufa, z drugiej wchodzi dysza, a z trzeciej sypią się kulki z maga.

Siekierą to wbijałeś? Czy kijem do bejzbola? Nie wiem jak to można uszkodzić, ale jak widać na podstawie tekstu powyżej można... Powiem tak, musisz niestety w takim razie wykosztować się troszeczkę i może gdzieś na zamówienie odleją specjalnie dla Ciebie taką w metalu, najlepiej poproś o odkuwkę i to z jakiejś konkretnej stali, wtedy powinna wytrzymać. A na poważnie, kup sobie używaną komorę z g36 z jg i ten pierścień powinien podejść. I możesz już nie piętrzyć problemów.

No i dobrze, wyciągasz lufę, robisz hopa na zero, bierzesz wycior, nawijasz na jego koniec np. pasek z chusteczki higienicznej, zwilżasz delikatnie spirytem, a jak nie masz to bierzesz perfumy na spirytusie od żony/matki/kochanki/teściowej/siostry czy kogokolwiek i czyścisz ruchem obrotowo-posuwistym. Później to samo tylko za pomocą suchej. Ja nie rozumiem, to ucha też sobie wacikiem nie wyczyścisz? Bo się boisz, że popsujesz coś w środku? :lol: EDYTA: Second ;-).