Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Drako

Użytkownik
  • Content Count

    191
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Drako

  1. http://img300.imageshack.us/img300/8357/dsc02199vb2.jpg http://img384.imageshack.us/img384/4982/dsc02200gn4.jpg http://img300.imageshack.us/img300/5638/dsc02202yn4.jpg Ponieważ dyskusja jest o konfiguracji to stwierdziłem, że może was to zainteresować. Foty z MP.net dział airsoftu. Wiadomo, że każdy układa sprzęt jak mu wygodnie, ale to wygląda na kompletny burdel. A może mi się tylko wydaje?
  2. Skoro mowa tu o chińskich "badziewiach" to posiadam plecak milteca http://www.specshop.pl/product_info.php?products_id=3163 od kilku miesięcy i nie mam na co narzekać. Jest lekki i wygodny, nic sie nie drze, nie pęka, całkiem sporo się o niego mieści... Ładowałem już w niego kilogramy stuffu i szwy ładnie trzymają. Często służy mi też do noszenia laptopa - miękkie plecy + troki kompresyjne świetnie się do tego nadają. Sporo osób u nas ma podobne plecaki chińskich producentów i sobie chwalą. Więc mówienie, że automatycznie brak metki = cerata mija się z prawdą.
  3. Ten drewniany grip wygląda tak: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=31236&st=640# Tak wogóle to zaczął się offtopic i proponuję przenieść dyskusję do tematu o tuningu zewnętrznym AK74.
  4. Też uważam, że jak masz AK z drewnem to powinieneś sobie sprawić grip z drewnianym chwytem.
  5. Lepszego zdjęcia nie będzie ;) Moja komórka tylko tyle może zrobić :P To jest już gotowy produkt. Nie wiem co jeszcze mogę ci poradzić oprócz tego co napisałem w poprzednim poście. Ponieważ śruby średnio się chciały wkręcać w plastik gripa nawet na gorąco i nie wiem na ile wytrzymała jest to konstrukcja, usztywniłem całość za pomocą stopionego plastiku. Posłużyłem się nim jak klejem i przy okazji wyrównałem wszelkie nierówności. Niestety sam RIS uciekł mi jakiś milimetr w jedną stronę i ze względu na owalność gripa szyna jest minimalnie pochylona ale nie sądzę żeby było to zauważalne bez
  6. Widzę, że nie tylko ja wpadłem na ten pomysł :) Co prawda chwilę mi zajęło zrobienie RISa - front grip jest skośny więc musiałem coś na to poradzić. Wykorzystałem szynę ze starej sprężynki M4, dużo kleju zmieszanego z opiłkami plastiku i się trzyma. Teraz jeszcze tylko dwie śruby na ciepło i powinno starczyć. Muszę powiedzieć, że wygląda to nieźle :)
  7. Wacol, posiadam I-vo od bodajże 4 lat i mimo wielokrotnego bliskiego kontaktu z kulkami nie ma na nich żadnego śladu uszkodzeń. Może trafiłeś akurat na wadliwy egzemplarz. To tylko potwierdza potrzebę testowania każdych okularów niezależnie od firmy i modelu. Tak przy okazji: ostatnio kupiłem sobie bobstery GX i mogę je polecić. Testowałem na 400fpsach z odl. 5cm. Plusem jest możliwość zamienienia ich w gogle niskoprofilowe poprzez podpięcie gumki która jest w zestawie.
  8. No to miałeś szczęście :)
  9. Ja tam złego słowa na nie nie powiem. Jak już je rozchodziłem to są bardzo wygodne. Nawet funkiel nówki wielkiej krzywdy stopom nie zrobiły. Co do skarpet to grube przydają się tylko jak jest ciepło i stopa mocno się poci. W takiej temperaturze jaką mamy teraz chodzę w zwykłych skarpetach. Owszem. Ale przemoczone desanty mają tendencję do nieodwracalnego zwiększania swojej rozmiarówki o 1,5 numeru więc nie radzę takich rzeczy robić.
  10. Rozchodzenie desantów to zupełnie inna historia :) Znam takich którym rozchodzenie ich zajęło zaledwie kilka godzin, ale raz, że na codzień zasuwali w glanach, a dwa - ich masa ciała przekraczała 90kg. Sposobów na nowe desanty jest mnóstwo, mniej lub bardziej skutecznych ;) Pomysły ludzi obejmują moczenie ich w wodzie (nie polecam), rozbijanie sztywnych miejsc za pomocą cięzkich przedmiotów (lub drugiego buta), obfite pastowanie kilka razy dziennie, smarowanie kremami nawilżającymi (takimi do rąk np) itd itp. Ja desanty do stanu w miarę wygodnego dla stopy rozchodziłem w ciągu 2 tygodni, mając
  11. Kratka+dobre wkładki+dobre skarpety+zawsze dokładnie napastowane buty = wygodne chodzenie ;)
  12. Bo standardowe wkładki mają to do siebie, że pod wpływem wilgoci się kurczą. Dlatego warto zainwestować kilka złotych w jakieś porządne.
  13. No to nie jest dobry pomysł :) Kratka tworzy pewnego rodzaju poduszkę powietrzną dzięki czemu stopa nie pływa w bucie. Dodatkowo podwyższa podeszwę, dzięki czemu but lepiej opina stopę. Co do braku wkładki - dobre wkładki bardzo pomagają uniknąć odparzeń i obtarć podeszwy stopy. Radzę się jak najszybciej w nie zaopatrzyć. Kratka to kwestia preferencji ale mi wygodniej jest ją mieć.
  14. Drako

    SpecShop.pl

    Zamówiłem kilka rzeczy w piątek rano, paczka doszła dzisiaj wieczorem. Jestem bardzo zadowolony bo raz, że zamówiłem pocztą a przysłali UPSem, a dwa, bo UPS nie próbował dostarczyć paczki do osoby prywatnej o godzinie 11 rano jak to mi się w DLSie niedawno zdarzyło (przecież ludzie są w pracy o tej godzinie!) :) Polecam :)
  15. Jak to nie masz wkładek? Chcesz powiedzieć, że masz tylko tą plastikową kratkę? Ja przez rok miałem oryginalne wkładki ale, ponieważ nie są one zbyt wygodne i do tego się zużyły, wymieniłem na profilowane. Jeśli zostawiłeś kratkę to proponuję, o ile tego jeszcze nie zrobiłeś, obrócić ją płaską stroną do góry (standardowo jest do dołu). Pozwoli ci to uniknąć nadmiernego niszczenia się wkładek.
  16. Laos, przecież nie napisałem tego a poważnie :) Czasem używaliśmy zapalniczki żeby chorąży się odczepił, ale jak już pisałem to jest tylko chwilowy efekt :)
  17. Zawsze po napastowaniu możesz przelecieć je płomieniem zapalniczki :D Będziesz się mógł w nich przejrzeć, przynajmniej przez chwilę ;) A tak serio, to zrób tak jak chochol napisał aczkolwiek myślę, że kaloryfer to przesada :) My mieliśmy jedynie 10-15 minut żeby doprowadzić desanty do błysku. Tak naprawdę to kluczem jest duża ilość pasty i dużo pary w łapie żeby je intensywnie pucować tą miękką szczotką przez kilka minut. Tylko pamiętaj, że po napastowaniu musisz dać im chwilę (kilka minut), zanim zaczniesz polerować. Od razu po nałożeniu pasty za chiny nie doprowadzisz ich do błysku
  18. Dzięki Catch. Facet który mi to powiedział ze względu na wiek i gadkę nie wyglądał na bajkopisarza więc zacząłem się poważnie zastanawiać nad tym zagadnieniem. A że sam nie potrafiłem wygłówkować czemu niby R/S ma się szczególnie dobrze palić wolałem się zapytać niż później rozpowiadać jakieś bzdury ;)
  19. Myślę, że jest to miejsce odpowiednie, żeby wytknąć najczęstsze błędy. Może ktoś się czegoś nauczy. A co do naszych żołnierzy w Iraku i sprzętu to powtórzę zasłyszaną opinię, że starają się oni unikać mundurów z R-S ze względu na łatwopalność. Zastrzegam, że powtarzam jedynie słowa pewnego sierżanta który w Iraku był i ponoć sam widział jak nieciekawie się rip-stop pali. Z chęcią usłyszę opinie na ten temat.
  20. Drako

    AKS-74N Boyi

    Selektor ognia odkręcasz przy pomocy kombinerek. Ta "nakładka" to jest właśnie łeb śruby za który trzeba kręcić. Niestety po tej operacji farba którą jest pokryty w sporej części zniknie.
  21. Grzanie się by pasowało.Trochę nie pasuje to, że problem zniknął bez jakiejkolwiek interwencji w bebechach i narazie nie wrocił. Chyba, że sprężyna sama z siebie wraca na miejsce. Co do zwarcia - ty mowisz chyba o zwarciu na stykach bo w wypadku zwarcia niemetalicznego z metalową obudową wystąpiłby efekt upływu, czyli część prądu zamiast zasilić silnik krążyłaby sobie po niej osłabiając siłę naciągającą sprężynę (sorry, zboczenie zawodowe ;-) ). Ale faktycznie problem mechaniczny jest dużo bardziej prawdopodobny. Zapomniałem że przy wystąpieniu problemu podłączałem wszystko po wyjęciu z body
  22. Zawilgocenie w najlepszym wypadku spowoduje rozładowanie baterii, w najgorszym zniszczenie styków i izolacji przewodów. Nic co jest zasilane elektrycznością nie lubi wody. To może być powód. Ja u siebie też zauważyłem uszkodzenia izolacji. Taśma izolacyjna musi pójść w ruch ;)
  23. RED, miałem dokładnie to samo. Sprawdzałem czy bateria się nie rozładowała (chociaż po 100 strzałach nie powinna), rozkręciłem wszystko, sprawdziłem czy silnik bez obciążenia działa i wszystko wyglądało że jest ok. Zostawiłem wszystko rozebrane. Po kolo 1,5 godziny stwierdziłem, że sprawdzę jeszcze raz i wszystko zatrybiło... Nie umiem wytłumaczyć jaki był tego powód. Wilgoć odpada bo zacięcie nastąpiło w domu. Co mnie zastanowiło to rozgrzana (ale nie gorąca) bateria w momencie wystąpienia problemu, mimo, że nie powinna się jeszcze była nagrzać. Możliwe, że problem jest gdzieś na styku spustu
  24. No cóż, mój AK właśnie umarł. Wygląda na zacięcie się gearboxa. Oddawałem suchy strzał żeby w komorze nie została żadna kulka i wydało mi się, że coś jest nie tak. Przełączyłem na auto żeby sprawdzić czy tu tak samo chodzi i po ponownym wciśnięciu spustu usłyszałem tylko stuknięcie silnika nie mogącego obrócić zębatek. W poniedziałek gearbox jedzie na reklamację :/
  25. Prawda jest taka ze dowódca musi przede wszystkim znać swoich podwładnych i umieć wykorzystać ich umiejętności w 150%. Musi wiedzieć zarówno w czym każdy z nich jest dobry a w czym nie i w zależności od tego ustalać taktykę całego zespołu. Musi mieć oczy dookoła głowy, musi wiedzieć co reszta grupy zrobi zanim to jeszcze zrobi i musi w dużej mierze myśleć za wszystkich. Dochodzą do tego relacje interpersonalne, doświadczenie i pewność siebie. Na pewno dowódca nie musi być wszechwiedzący. Na pewno nie musi być najlepszym strzelcem i nie musi się na wszystkim znać. A już na pewno nie wolno m
×
×
  • Create New...