val
Użytkownik-
Content Count
106 -
Joined
-
Last visited
-
8.4 moze i spokojnie wystarczy, ale aeg strzela o okolo 40% wolniej, bateria szybciej pada, co od razu widac, slychac i czuc... tak pokazuje moje doswiadczenie...
-
No w sumie racja, z tego zestawienia w miare precyzyjnie da sie wywnioskowac od jakich kulek sie trzymac z daleka i nawet nie probowac z nimi zabawy (znajac moc swojej repliki).
-
W sumie fajnie, ze komus sie chcialo pogrzebac i poszukac takich informacji, ale najlepsza metoda dobrania kulek jest po prostu wyprobowanie roznych opcji i stwierdzenie, jakie wersje sa najlepsze do jakich warunkow. Np do CQB nie ma co sie rozwodzic nad masa kulek, bo raz, ze guny nie powinny byc zbyt stuningowane, a dwa, ze 0.2 wystarczy w zupelnosci biorac pod uwage odleglosci na ktorych sie walczy, brak zaklocen atmosferycznych (przewaznie) oraz fakt ze dostanie kulka o dowolnej masie z 3 metrow moze byc bardzo nieprzyjemne... Natomiast przy doborze kulek do otwartych przestrzeni,
-
Ja wlasnie chce niedlugo zrobic taki patent jak mieli w stargate, tzn P90 przypiete krotkim paskiem samym tylem do przedniej czesci kamizelki taktycznej. Wyglada to dosyc porecznie, i zwazywszy, ze karabin sam w sobie nie jest zbyt ciezki, jak bedzie sobie zwisal swobodnie nie powinien sprawiac zbyt wiele problemow :D
-
Jezu co oni zrobili z tym malym, zgrabnym P90... Ten patent z magazynkiem jest robiony przez first factory i mozna go znalezc np na redwolfie: http://www.redwolfairsoft.com/redwolf/airs...&menu2=179#9300 Rozumiem, ze ktos moze chcialby miec namiastke F2000 albo uzywac tanszych magazynkow od eMek, ale moim zdaniem to juz zahacza o gejostwo...Tzn bez obrazy, kazdy robi to co lubi i co mu sie podoba... To ma jakies tam swoje plusy w postaci miejsca na baterie large (chyba nawet), lepsza dostepnosc do magazynka, nizsze koszty...no ale... :lol:
-
Bylem dzisiaj w tym sklepie modelarskim przy Hali Banacha. Na dosyc sporym obszarze maja niezly asortyment fajnych zabawek :D Zamowilem u nich 9.6 V 1050 do P90, myslac ze zaoszczedze wzgledem mg... Na mg wyceniaja ja na 105 zl (chyba musieli zrobic niezla obnizke niedawno..) a tam na 130 zl...Myslalem, ze zaoszczedze, a tu taka akcja....Z zamowionej u nich baterii juz zrezygnowalem, bo nawet nie liczac kosztow przesylki mg to i tak jestem 10 zeta do przodu.
-
Dzieki wam wszystkim za rady. Zapomnialem napisac, ze kupilem juz ladowarke Ansmann ACS 110 Traveller, ladujaca pakiety 1.2 V do 12 V. Musze jeszcze sobie dorobic koncowke do pakietow Tamiya, bo chociaz daja w zestawie 8 koncowek roznego typu, to i tak nie przydadza sie one do niczego raczej... Koncowki pasuja niby do telefonow i innych urzadzen, ale co z tego jak ona laduje tylko pakiety NiMH i NiCd a wiekszosc elektroniki opiera sie na LiX...
-
ale jaja, nie zauwazylem, ze maja styki na mg... Przy banacha pywnie maja taniej te koncowki, a jak jeszcze tam baterie skladaja to zupelnie miodzio! Dzieki!
-
Nigdzie w stolicy nie znam konkretnie zaopatrzonego sklepu modelarskiego, gdzie luzem mógłbym dostać małe końcówki Tamiya, męską i żeńską. Ludzi z Wawy prosiłbym o jakieś adresy a jeśli ktoś zna sklepy internetowe, gdzie można takie coś zakupić, będę cholernie wdzięczny za ich wskazanie. Prosiłbym moderatorów o pozostawienie tematu chociaz na 24 h :wink:
-
ooo o temacie dawno zapomniałem, ale widzę, że temat w zasadzie jest ogólny i ponadczasowy :D Jeśli zaś o mnie chodzi, to tak jak wcześniej wspomniałem (i ktoś to niedawno uczynił), mi przy PDI 130 i 8.4 V 600 mah szybkostrzelnosc spadla o jakies 30-40% mowiac bez przesadyzmu. Planuje ten problem rozwiązać baterią 9.6 V 1050 mah NiMH na ogniwach KAN, czyli powinno być ok. Obecna bateryjka doprowadza mnie do szału, gdyż przy singlu, jak za szybko puści się spust, GB się zacina i trzeba draństwo wyjmować z guna i traktowac zwarciem...inaczej nie puszcza...
-
fajnie, tylko, że cena robi się już powyżej 200 zł. Wiadomo, że za jakośc trzeba płacić, ale zastanawia mnie ta ladowarka z MG za 129 zl. Z tego co zauwazylem, to 100 zl roznicy pomiedzy tą a kopią Ansmanna (229 zł) wynika z faktu, iż ta droższa automatycznie dobiera odpowiednie napięcie ładowania i typ akumulatora, a w tej tańszej robi się to ręcznie? Z opisu obydwu trudno jest mi wywnioskować jakieś inne różnice...
-
Witam, Przejrzałem przyklejony temat "ładowarki" i zauważyłem, że dużo osób wymienia/krytykuje ładowarkę Cyber Gun aka MG: http://www.machinegun.pl/sklep/product_inf...157&language=pl Chciałem się was zapytać, czy do w/w kwoty jest to najlepszy wybór (ładowarka sieciowa), dla baterii 8.4, 9.6 V o dowolnej pojemności. Dzięki,
-
Na mg maja napisane 2 rzeczy: oraz Ani z pierwszego ani drugiego stwierdzenia nie wynika, że jak kupujecie "stuningowany" model, to ma on zamontowaną standardowo mocniejszą sprężynę. W drugim stwierdzeniu napisali, że tuning "może" polegać na wymianie sprężyny...ale nie musi...może polegać np na włożeniu paru podkładek...nazwałbym to cwaniactwem i "chwytem makekingowym" zahaczającym o złodziejstwo. Jeśli natomiast dajecie im swój karabin i każecie im wymienić na inną sprężynę (którą zakupiliście u nich albo im dostarczyliście) a oni wam w zamian dają jakąś badziewiastą plus
-
Ok, juz nie bede sie przyczepial do tego co p***dolisz i jakie jest twoje zycie religijne... :P Pomijajac sprawę gwarancji (bo i tak po głębszym zastanowieniu jest ona niewiele warta, bo takie rzeczy jak np zębatki nie podlegają chyba gwarancji), istnieje pewna liczba osób, która boi się coś zepsuć w swoim świeżo zakupionym gunie (albo ma inne powody) i nie jest na razie gotowa na tego typu mechanikę. I tak moim zdaniem, na każdego przyjdzie pora i w pewnym momencie ciekawość go zeżre i zajrzy do środka, albo tak jak mówisz, stwierdzi, że nie ma sensu bulić 100 zl za wymiane części i spr
-
To tak jak byś miał nowy samochód, coś się z****lo i sam byś to starał się naprawić. Porównanie naprawa - upgrade nie jest może fortunna, ale idea jest ta sama: 1) Nie każdy potrafi naprawić swój samochód 2) Nie każdy chce tracić gwarancję, bo jak zacznie coś sam grzebać to na pewno straci Trochę dziwne masz podejście, zwłaszcza, że tu chodzi o zwykłą usługę, nieważne czy za 10 zl czy za 1000. Płacisz - wymagasz, poza tym o zwykłej uczciwości już chyba nie muszę wspominać. No ale to pewnie coraz szerzej rozprzestrzeniająca się znieczulica... Zamiast pier****ć, że masz to w dupie i