Kolego nie wiem ile pieniędzy włożyłeś w to zamówienie, ale co po niektórzy ( w tym ja) wyłożyli dość duże sumy. :evil:
Twierdząc, że "płacząc" niczego nie przyspieszysz masz racje, ale można się nieźle wpienić :killer: skoro nie wiadomo co się z tymi pieniędzmi dzieje i gdzie jest zamówiony towar!
Na dodatek gdyby Holms dawał jakieś oznaki życia (odpisywał na maile, odbierał kom., pisał na forum) byli byś my w miarę spokojni, że coś się w tej sprawie dzieje. A tak ma się poczucie, że kasa poszła się gdzieś j..ć :wink:
Nie wykazuje to profesjonalnego podejście do klienta....
Pozdrawiam